Karkonosze zwyciężają bez problemu

W 20 minucie po strzale Chrząszcza z pięciu metrów Karkonosze objęły prowadzenie. Chrząszcz świetnie zachował się w polu karnym wykorzystując gapiostwo obrońców Szczawna. Druga bramka po dośrodkowaniu Daniela Kotarby, gdzie najwyżej do piłki w polu karnym wyskoczył Krupa i strzałem głową wpakował piłkę do siatki. Rywale próbowlai odpowiadać, ale świetnie w bramce spisywał się Michał Duniel. W drugiej połowie Karkonosze mogły strzelić conajmniej trzy bramki. Największym pechowcem okazał się Daniel Kotarba, który marnował doskonałe sytuacje. We wszystkich zabrakło mu precyzji.

Swoje okazje mieli również Marcin Krupa i Łukasz Kowalski, jednak nie byli w stanie zanleźć drogi do bramki Szczawna. Spotkanie rozgrywane było w przyjemnej dla biało - niebieskich atmosferze, ponieważ przed kiloma dniami okazało się, że mają pewne utrzymanie. co objawiało się dobrym humorem nie tylko u zawodników z podstawowego składu, ale i tych siedzących na ławce rezerwowych.

Co można powiedzieć o piłkarzach Szczawna? Mieli swoje okazje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Charakterystyczny był jeden z obrońców, który niemal co chwilę wydzierał się na swoich kolegów z linii defensywnej. Do Jeleniej Góry nie przyjechali w pełnym składzie, ale po stylu ich gry zdumiewa zajmowane przez ten zespół czwarte miejsce w tabeli czwartej ligi.

Karkonosze Jelenia Góra - MKS 1985 Szczawno Zdrój 2:0 (2:0)
Bramki - 20min. Chrząszcz, 37min. Krupa.
Karkonosze: Dubiel- Wawrzyniak, Bijan, Rodziewicz, Siatrak, Chrząszcz, Malinowski (70min. Walczak), Kotarba, Kogut (70min.Burszta), Krupa (83min.Gęca), Durlak (75min.Kowalski).

ZOBACZ ZDJĘCIA