Karkonosze odnoszą bardzo cenne zwycięstwo

Ta wygrana pozwala optymistycznie spojrzeć w stronę utrzymania się w lidze. Przed nimi jeszcze trzy spotkania, w których muszą pokazać że IV liga w przyszłym sezonie nadal będzie dla nich stać otworem. W Legnicy to Konfeks jako pierwszy wyszedł na prowadzenie. Legniczanie bramkę zdobyli już w piątej minucie, ale to podziałało tylko mobilizująco na biało - niebieskich.

W 40 minucie po prostopadłym podaniu Malinowskiego bramkę z ostrego kąta zdobył Konrad Kogut. Przed przerwą Karkonosze zadały jeszcze jeden cios, zdobywając bramkę po błędzie golkipera gospodarzy, który niefortunnie wybił piłkę, ta wpadła pod nogi Chrząszcza, który podał do Krupy, a ten jak rasowy napastnik wbił piłkę do siatki.

Po zmianie stron Konfeks szybko wyrównał. Po rzucie wolnym, a później strąceniu piłki głową jednego z zawodników Konfeks doprowadził do remisu. Karkonosze nie poddawały się i nadal zacięcie atakowały na legnicką bramkę. Swoje akcje marnowali Krupa, Malinowski, a także Kogut.

Dopiero w 75 minucie udaje się Karkonoszom dopiąć swego. Po trójkowej akcji Durlaka, Malinowskiego i Krupy, ten ostatni obsłużony przez swoich kolegów nie miał większych problemów ze zdobyciem bramki. Chwilę później drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę otrzymał bramkarz Konfeksu i w końcówce miejscowi musieli radzić sobie w dziesięciu. Karkonosze nie pozwoliły sobie wydrzeć tego jakże cennego i zasłużonego zwycięstwa na ciężkim terenie w Legnicy.

W meczu tym nie wystąpił obrońca Karkonoszy - Marek Siatrak, który nadal zmaga się z kontuzją barku jakiej nabawił się w poprzednim meczu. Pradopodobnie popularny "Siara: nie zagra już do końca sezonu.

Konfeks Legnica - Karkonosze Jelenia Góra 2:3 (1:2)
Karkonosze - Dubiel - Bijan, Wawrzyniak, Rodziewicz, Chrząszcz, Polak (Kołodziejczyk 46 min.- Kotarba 80.min), Walczak (Burszta 60min.), Adamczyk, Malinowski, Kogut, Krupa,