Wakacje tuż, tuż, a pociągiem już można wybrać się do czeskiego Trutnova. To miły ukłon w stronę wycieczkowiczów, którzy będą mogli cieszyć się z tych przywilejów do końca września.
Jeszcze nie rozpoczęły się wakacje, a już czuć urlopową atmosferę. Nowo otwarte połączenie już w ten weekend cieszyło się sporym zainteresowaniem, a korzystający z usług PKP pasażerowie mówili zgodnie: - Dobrze, że już można jeździć do tych Czech. Wielu pasażerów było zadowolonych po przyjeździe do Jeleniej Góry z Czech, zarówno z transportu jak i możliwości podróżowania – Miałam wolną niedzielę i bez wahania zdecydowałam się na wyjazd i nie żałuję. Tania i szybka wycieczka dobrze mi zrobiła– mówiła pani Maria, która spontanicznie zdecydowała się na wyjazd
Podobnie wypowiadał się inny uczestnik niedzielnej eskapady, pan Roman – Szkoda, że tak szybko trzeba było wracać, bo chętnie bym jeszcze pobalował w Czechach. Z grona podróżujących trudno było wyłowić niezadowolonych podróżników, ale można było ich znaleźć przed kasą biletową. - Jeździ tylko w weekend? A w tygodniu już nie? Jak to możliwe – z niedowierzaniem pytał mężczyzna w kasie – No niestety, tylko na weekend jest otwarte to połączenie. Przykro mi – usłyszał. Jak mówią – Nie wszystkim idzie dogodzić. Podobnie jest teraz. Ważne, że jest jakiekolwiek możliwość niedrogiego, jak na warunki PKP wyjazdu do Czech.
Cena biletu, który obowiązuje do pierwszej stacji w Czechach, kosztuje 9 złotych. Potem należy dokupić bilet u czeskiego konduktora. Z Lubawki do Trutnova kosztuje on 18 koron ( 18x ~`17gr. = 3,06 zł) . W tym roku nie będzie pociągów z Lwówka Śląskiego przez Jelenią Górę do Trutnova.
Wznowienie połączeń nie byłoby możliwe bez współpracy ze stroną czeską oraz dużego zaangażowania przewoźników, którzy będą realizować przewozy: 'PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o.' oraz 'Viamont a.s.'.
Rozkład jazdy:
Odjazdy z Jeleniej Góry: 7.36, 11.33 (przyjazdy do Trutnova 9.27, 13.34)
Odjazdy z Trutnova: 9.30, 16.25 w niedzielę oraz 19.25 w sobotę (przyjazdy do Jeleniej Góry 11.21, 18.07 w niedzielę i 21.35 w sobotę)
Dodatkowo uruchomiona zostanie jedna para pociągów w relacji Sędzisław – Trutnov – Sędzisław, kursująca w niedziele.
Odjazd z Sędzisławia: 14.53 (przyjazd do Trutnova 15.22)
Odjazd z Trutnova: 13.42 (przyjazd do Sędzisławia 14.41)
Komentarze (12)
Jak widać na załączonym obrazku, informacja o stacji docelowej została wystawiona za przednią szybą - na tradycyjnej tabliczce. Nie ma to jak mechanizacja. Zastanawiam się, po co zostały wydane pieniądze na nowoczesne jednostki, wyposażone m. in. w wyświetlacze. A może szynobusy są nieprzystosowane do obsługi linii międzynarodowych gdyż nie posiadają czeskich literek? A może pracownicy obsługujacy pojazd nie potrafią przeprogramować wyświetlacza? PKP jak zwykle robi wszystko aby się ośmieszyć...
..do - [~Jacek.K..] ..Moze ten MASZYNISTA..nie potrafi obslugiwac swojego pojazdu ??.
Do Piipi: Tak właśnie myślę ;)
A może zanim zaczniecie pisać zastanowicie się nad tym co piszecie? bo widzę, że nie wiecie o co chodzi i piszecie głupoty. Oświecę was. Otóż szynobusy te maja fabrycznie wgrane oprogramowanie w którym zawierają się nazwy stacji, ale tylko tych połączeń które mają obsługiwać te szynobusy i to jest wgrywane na życzenie zamawiającego. (tak samo jest w autobusach miejskich). Oprogramowanie zostało wgrane wtedy kiedy jeszcze nikt nie wiedział, że będą pociągi kursować do Czech, że takie połączenie zostanie uruchomione. A oprogramowania nie zmieni maszynista ani mechanik ani ktokolwiek kto obsługuje ten pojazd bo nie mają uprawnień i nie znają się na takich rzeczach.
..do - [~Kolejarz..]..mezczyzna BRONI..mezczyzne..
..c.d..Sprytny Pan-Maszynista zawsze znajdzie rozwiazanie.Moglby NAKLEIC napis..z pomaranczowych kropeczek !.
Do kolejarza: Właśnie o to samo nam chodzi, panie kolejarzu, że koleje nie potrafią przewidzieć, dokąd będą jeździły. Przecież wiadomo, że dolnośląskie szynobusy nie dotrą nigdy do Pernambuco. Ale przygraniczne stacje czeskie - to co innego. Zdaje mi się, że kolejarz o przeciętnej inteligencji zamawiający dostawę taboru mógł w swojej fantazji sklecić parę czeskich tras. Tym bardziej, że już wtedy była mowa o uruchomieniu linii do Trutnova. A swoją drogą, jak skomplikowanym może być przeprogramowanie wyświetlacza? Czyżby zadanie to trudnością porównywalne było do lądowania na księżycu? Zatem - kolejarskie tłumaczenie jest nie do przyjęcia, a kolejarze - Czesi zapewne mają niezły ubaw widząc u siebie polski wagonik z tabliczką.
Do Piipi: Twój pomysł bardzo mnie urzekł. Już widzę oczyma wyobraźni jak kolejarz przykleja na szybie kropki... :)
jacek...jeszcze jej piipe wyliż dupowłazie
..do - [~Anonimowy..]..Od Jacka to Ty sie ODWAL !.Nie dociera do Ciebie ??.
jacek placek ma smierdzącej piipy znaczek!! jebiesz potem stara koorvo
Kolega jest bardzo zabawny. Od samego rana można nieźle się pośmiać w naszej szarej rzeczywistości. Tak trzymaj!