Wejście do spółki marszałka województwa daje szanse nie tylko na skuteczne pozyskanie dużych pieniędzy, ale też przełamanie impasu jaki zapanował w kontaktach samorządu i Stowarzyszenia. Według Juliana Gozdowskiego powołana wkrótce spółka będzie realizować projekt uzgodniony już jakiś czas temu z władzami Szklarskiej Poręby. Znaczy to, że m.in. nie powstanie wielki obiekt hotelowy, przeniesiona zostanie strzelnica biathlonowa. Z podpisanego listu intencyjnego zadowolony jest Grzegorz Sokoliński, burmistrz miasta pod Szrenicą. - Teraz trud ustaleń, negocjacji zostanie inaczej rozłożony – ocenia. Przypomniał jednocześnie, że w planowaniu inwestycji na Polanie istotne jest, aby do ośrodka nie trzeba było dopłacać, żeby utrzymywał się sam. Cezary Przybylski, marszałek województwa zakłada, że przy sprawnym poprowadzeniu inwestycji Polana Jakuszycka może zostać odmieniona już za trzy lata.
Inwestycja na Polanie Jakuszyckiej oraz w bazę koło stadionu w samym mieście, którymi ma się zająć przyszła spółka według wstępnych szacunków mogą pochłonąć do 70 mln zł. Same inwestycje na Polanie zaabsorbują więcej niż połowę tych środków. Spółka będzie zabiegać o te pieniądze m.in. w ramach kontraktu terytorialnego oraz z Funduszu Kultury Fizycznej. Obecny przy podpisaniu listu intencyjnego Ireneusz Raś, przewodniczący sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki, zapowiedział, że będzie wspierał inwestycje na Polanie Jakuszyckiej.
Podpisanie listu intencyjnego w sprawie inwestycji na Polanie Jakuszyckiej odbyło się w czasie wyjazdowego posiedzenia sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. W jej ramach parlamentarzyści spotkali się z władzami Szklarskiej Poręby oraz odwiedzili Jakuszyce.
Komentarze (165)
Co to są bilety sezonowe?
I jak to wpisać do umowy? Nie ma możliwości prawnych, aby narzucać podmiotom gospodarczym polityki cenowej.
A wracając do sprawy umowy dzierżawy. Tereny miejskie to niewielka działka na której posadowiona jest dolna stacja. Nic więcej.
tyle krzyku, tyle wirtualnej zadymy a kto spytał mieszkańców o pozwolenie na wydawanie ich podatków przez najbliższe lata? NIKT !!! Władza wie najlepiej!
No i władza się zdenerwowała i klika minusy . Już niedługo . Wybory wkrótce ! Jak wszyscy niezadowoleni pójdą do urn wyborczych to księgarz wróci do księgarni .
a kogo wy wystawicie? Tego którego nawet PO nie chce?
Ooo, a to chyba piesek obronny Sokolińskiego szczeka... Niejaki Piotr Kaczmarski broni upadającego caratu...
Uważaj Kocie, bo odgryzę ci teraz kuper i znowu będziesz popiskiwał jak wtedy, gdy odgryzłem ci jajca.
Władza to mieszkańcy. To mieszkańcy w głosowaniu wybrali Radę Miasta po to, aby w ich imieniu i interesie podejmowała różne decyzje. Przypomnę tylko, że w programie wyborczym większości Rady Miasta przed 4 laty był dalszy rozwój narciarstwa biegowego. Zaprojektowana inwestycja na Polanie Jakuszyckiej służy właśnie temu, aby Szklarska Poręba była nie tylko najlepszym w Polsce, ale była także w gronie najlepszych ośrodków narciarstwa biegowego i biathlonu w Europie. Bez odpowiedniej infrastruktury treningowo-socjalnej nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Stowarzyszenie Bieg Piastów nie ma szans na poważne pieniądze liczone w dziesiątkach milionów złotych. Cieszmy się, że stoimy przed szansą rozwoju, która drugi raz może się już nie pojawić.
Radni są zniesmaczeni działaniami burmistrza, ale głosują za ponieważ uzależnił ich od siebie. Np radnemu Kupisowi za posłuszeństwo obiecał, że młody Kupis będzie w zarządzie spółki sport. I tak się stało. I tak każdemu obietnica, albo szantaż i gotowe. Głosują tak jak car karze.
I dlatego niemal cała rada miasta jest w komitecie Sokolińskiego popierając go tym samym w wyborach?
Tak. Pilnują swoich układów. Bo wiedzą, że gdy władza się zmieni to wszystkie układziki się skończą.
Rzeczywiście radni są uzależnieni ale nie tylko dlatego, że Sokoliński każdemu z nich coś obiecał, a głosują bezmyślnie dlatego, że są po prostu g**** i tchórzliwi. Nie mają własnego zdania a zwłaszcza nie potrafią publicznie się mu sprzeciwić i tylko po kątach, i tylko troszeczkę na niego sobie psioczą.
Sokoliński o tym wie i dlatego może robić co chce. Gdy jednak dowie się, że któryś z nich miał inne od niego zdanie wcale nawet nie musi z nim rozmawiać, bo rozmawia tylko z pozostałymi radnymi tworząc wokół tego malkontenta tylko niemiłą atmosferę. Poczuł się już bardzo pewnie i to samo robi z pracownikami urzędu mówiąc: chcesz tutaj dalej pracować? Taki dyktatorski sposób działania uchodzi mu na sucho, bo nikt nie protestuje, więc nawet już zaczął wzywać na dywanik niektórych mieszkańców.
Głosujcie więc na Sokolińskiego, bo to dobry i mądry PAN. PAN, który wie lepiej, co każdemu potrzeba. To ludzki PAN, który, jak będziecie grzeczni, da wam to, co się wam należy mówiąc, że to on specjalnie dla was złatwił a wy będziecie mu wdzięczni.
Sporo tych pomówień.
Bardzo dobry pomysł! Ten ośrodek należało zbudować już dawno. Mam nadzieję, że w końcu doczekamy się ośrodka sporów zimowych w Jakuszycach z prawdziwego zdarzenia. Nasz region może na tym tylko zyskać. A hejterki mogą sobie pluć do woli - psy szczekają a karawana jedzie dalej.
Koty do schroniska!!!!! tam jest miejsce dla ,,bezdomnych'' i ,,zapchlonych'' nienawiścią. Niezadowoleni mieszkańcy: możecie się wyprowadzić....np do sąsiednich Piechowic:) nikt was tu nie trzyma.... zresztą nikt was tu nie chce, bo swoim marudzeniem i złą energią przyciągacie pecha!!!! Mnie tam cieszy każda inwestycja w Szklarskiej Porębie. A najsmutniejsze jest to, że negatywne komentarze dodają rdzenni mieszkańcy Szklarskiej Poręby, których to właśnie ta wspaniała szansa na rozbudowę marki miasta, podniesienie jego prestiżu na tle innych górskich miasteczek turystycznych powinna cieszyć najbardziej. Cieszy mnie to, że jestem tu z wyboru...przyjechałam z dużego miasta i mnie ten klimat osobiście odpowiada. A burmistrz. No cóż. Uważamy ze znajomymi, że jest to najlepsza kadencja od lat! Gratulacje panie Sokoliński. Trzymamy kciuki za następną wygraną.
A ja trzymam kciuki za rychłą przegraną Sokolińskiego !
I vice versa, "taka prawda" - to jeden z wielu tutaj klonów podnóżka burmistrza Sokolińskiego. Ze względu na brak posiadanych większych kompetencji, jego jedynym zadaniem jest śledzenie i opluwanie krytyków Sokolińskiego.
To nie są krytycy, lecz krytykanci i zwykli hejterzy.
Krytyk nie boi się napisać swojej opinii, która choć może jest krzywdząca, jednak nie zawiera celowego poniżania osoby krytykowanej. Oni (a może tylko jeden) cały czas tylko plują i pomawiają. Nie dziw się więc, że ktoś inny pluje na nich (niego). Akcja budzi reakcję.
Im wcale nie zależy na tym, aby w mieście było dobrze. Im zależy tylko na tym, aby wrócić do władzy. A jakie były skutki ich rządów wiemy. Wystarczy sięgnąć pamięcią do tego, jak wyglądało miasto za ich czasów. Przypomnij sobie co turysta mógł robić po nartach. Była jakaś oferta oprócz piwa w barze? A co można było robić po powrocie pieszych wędrówek po górach? Jaka była oferta miasta? Pamiętasz jak turyści mówili, że w tym mieście nie ma co robić, że w Karpaczu to jest to i to. Przypomnij sobie dobrze jak wyglądało miasto pod ich rządami. Jak wyglądały skwery i parki. Jak wyglądały ulice, które mogły robić za tory cross. Jak śmierdziało przy wjeździe do miasta. Jak wyglądała promocja. Co było robione dla mieszkańców? Nic. Bo zlikwidowano ośrodek kultury.
Tak właśnie było za ich czasów.
Dzisiaj mamy w Szklarskiej Porębie ofertę turystyczno-rozrywkową na co najmniej takim samym, a niektórzy twierdzą że, nawet lepszym poziomie niż Karpacz. Jeszcze nie mamy aquaparku, ale jeden jest już budowany, a drugi w trakcie projektowania. Budowane są dwa hotele pięciogwiazdkowe z ofertą konferencyjną, które zapewnią ruch w mieście w tzw. martwych sezonach. Mamy znacznie lepsze tereny narciarstwa zjazdowego od Karpacza i Świeradowa razem wziętych. Na ukończeniu jest nowy miejscowy plan zagospodarowania dla Szrenicy, na podstawie którego będzie możliwość wymiany wszystkich starych kolejek linowych i zmiany niemal wszystkich orczyków na kolejki linowe (krzesełka). Mamy najlepsze w Polsce trasy narciarstwa biegowego z szansą na wybudowanie profesjonalnego ośrodka narciarskiego za pieniądze z Warszawy i Wrocławia. Za te same pieniądze możemy wybudować halę lekkoatletyczną, która nie tylko służyć będzie mieszkańcom, ale ściągać będzie do miasta jeszcze więcej sportowców niż dotychczas, bo oprócz wyjątkowego klimatu oferować im będziemy także warunki do trenowania. A za zawodowymi sportowacami przyjadzie jeszcze wiecej amatorów, którzy i w sezonie i po sezonie zapełnią wiele pensjonatów i kwater.
Mamy ofertę dla rodzin, co w połączeniu z łagodnymi szlakami w Górach Izerskich oraz grzbiecie Karkonoszy, sprawia, że nie tylko na wakacje, ale również po sezonie - jak dzisiaj - odwiedzają nas rodziny, które cenią sobie i aktywny wypoczynek i rozrywkę.
Mamy w mieście ośrodek kultury, który zapewnia mieszkańcom nie tylko możliwości rozwoju poprzez różnego rodzaju warsztaty, ale także organizuje wiele wydarzeń kulturalnych i rozrywkowych skierowanych właśnie do mieszkańców.
Mamy bezpłatne przedszkola i żłobek. W Karpaczu i Świeradowie żłobka nie ma, a za przedszkola trzeba płacić (nadgodziny). Nie ma tam też ośrodków kultury.
Spłacona została połowa długów wobec wspólnot, które narosły za czasów tych, którzy dzisiaj znów chcą wrócić do władzy. W zakresie finansów publicznych w ostatnich latach awansowaliśmy o kilkadziesiąt miejsc i jesteśmy 16 najbogatszą gminą w Polsce. Według niezależnych rankingów jesteśmy miejscowością, która w ostatnich 4 latach najlepiej wykorzttystała swój potencjał. Wedle rankingu analityków Lion Bank przeprowadzonego na oficjalnych danych, mamy większe obłożenie miejsc noclegowych od Karpacza.
Zobacz jak wygląda dzisiaj park za Muzeum Hauptmana albo Esplanada, a jak wyglądały te miejsca za czasów tych, którzy dzisiaj chcą wrócić do władzy. Zobacz ile jest boisk w mieście. Zobacz ile jest placów zabaw i porównaj to z tym co było 8,12, 14 lat temu. Porównaj to z tym, co jest w Karpaczu i Świeradowie, a gwarantuje Ci, że bijemy ich na głowę.
Taka jest teraz Szklarska Poręba.
Chcesz cofnąć się do średniowiecza? Głosuj na tych, którzy pragną wrócić do władzy. Oni z pewnością będą konsumować to, co zostało zrobione w ostatnich latach. Ale czy chcesz aby konsumowali Twoją pracę? Chcesz tego? Na prawdę?
Nie dyskutuj z Kotem. On i tak wie wszystko lepiej - ta fujara produkująca masowo antysokoliński spam ze swojej nory. Z Kotem się nie dyskutuje, Kota się ubija.
A co z planami utworzenia centrum przesiadkowego przy dworcu w Szklarskiej Porębie Górnej? Wiem, że były takie plany. PKS nawet przez pewien czas dojeżdżał do dworca, ale teraz znowu wrócił do starej trasy.
Projekt nadal jest aktualny. Trwa postępowanie mające na celu przejęcie terenów kolejowych niezbędnych do zrealizowania zadania.
Czyli gdyby był miejscowy plan zagospodarowania to już dawno by wymienili wyciągi na Szrenicę? To dlaczego obecna władza już siedem lat wykonuje ten plan? Teoretycznie muszą zrobić niezwłocznie po wygaśnięciu poprzedniego. Jeśli nie ma planu zagospodarowania to burmistrz decyduje co gdzie może powstać. W ten sposób burmistrz przemycił do miasta markety typu biedra, netto i lidl. Przemycił apartamentowce i aparthotele i bóg sam wie co jeszcze. A inwestorzy pewnie wiedzieli, że takie decyzje o pozwoleniu na budowę to nie są tanie rzeczy :)
Proces jest znacznie bardzie skomplikowany. Dyskutujemy tu o inwestycjach na terenach Parku Narodowego i Natura 2000.
Samorząd przygotowując miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w przypadku inwestycji na terenach ochronnych nie może sobie wpisać samodzielnie co chce i co sobie wymyśli. Tutaj w pierwszej kolejności jest niezbędna współpraca z inwestorem, który będzie to później realizować. To inwestor musi określić to co chce wybudować. Następnie trzeba to uzgodnić z instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska i środowiskami ekologicznymi, które na każdym etapie mogą wnosić uwagi i protesty. Negocjacje w sprawie co można wybudować są bardzo skomplikowane dla wszystkich stron.
W kadencji 2006-2010 priorytetem było wybudowanie nowego wyciągu na Szrenicę, co zostało zrealizowane - wcześniej nikt tego nie potrafił zrobić. Po zakończeniu tej inwestycji przystąpiono do uzgodnień w sprawie przebudowy istniejącej infrastruktury. Projekt Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla obszaru Szrenicy jest po ostatnich konsultacjach i wkrótce powinna się rozpocząć żmudna procedura jego uchwalania. Oby zakończyło się to powodzeniem.
Jak nawet wygra Sokoliński w co nie wierzę to cała jego energia pójdzie w spłatę długów wcześniej zaciągniętych,kar nakładanych na niego przez wojewodę ostatnio 163 tyś zł.
Ooooo Taaak!!!!!! Sokoliński jest bezkonkurencyjny. Po prostu geniusz. Geniusz po szkole rolniczej. Przerobił na szaro Misiuka, kopnął w d***ę Wichniaka i jak nic rozprawi się ze wszystkimi konkurentami.
Czyli jak powstanie spółka celowa, to dlaczego utrzymujemy wciąż spółkę "SPORT Szklarska Poręba"? Od początku roku wpłaciliśmy na nią już milion sto tysięcy złotych. Te pieniądze idą w większości na pensje, bo niczego nie robią, tylko biorą kasę. To znaczy robią - siedzą i czekają do następnego pucharu świata :) Prezes Jaśkowiak 16 tysięcy miesięcznie, a ilu pracowników zatrudniają tego nikt nie wie... A miasto brudne, zarośnięte i biedne.
Bzdura. Nikt nie pobiera takiego wynagrodzenia.
Ale wracając to pytania.
Pierwotnie, od samego początku ze strony Miasta i Województwa było utworzenie spółki razem ze Stowarzyszeniem Bieg Piastów, które jednak nie chciało takiego rozwiązania. Nie chciało wejść do tej spółki. Spółka Sport była tworzona nie tylko po to, aby organizować Puchar Świata, ale docelowo miała prowadzić inwestycję i później zarządzać infrastrukturą na Polanie Jakuszyckiej. Ponieważ Stowarzyszenie Bieg Piastów po dwóch latach zmieniło zdanie i woli wejść do spółki celowej oraz zmienił się zakres inwestycyjny, dzisiaj są inne zadania dla Spółki Sport, która przejmuje właśnie stadion lekkoatletyczny. Zgodnie z planem inwestycyjnym obok stadionu ma zostać wybudowana hala lekkoatletyczna oraz obiekty noclegowe dla sportowców. Tym będzie się zajmować spółka Sport.
To jakie pobiera wynagrodzenie ? Chętnie się dowiem .
Proszę napisać zapytanie w trybie dostępu do informacji publicznej.
Czyli spółka SPORT buduje hotel i będzie zajmować się hotelarstwem? To trzeba zmienić nazwę spółce. A następny puchar będzie organizować nowo powstała spółka, a nie spółka SPORT?
Dobrym przykładem jest spółka Maraton, która zarabiała pieniądze na sportowcach oferując im możliwości trenowania i noclegi wraz z wyżywieniem. Na czymś trzeba zarabiać, aby można było utrzymać infrastrukturę sportową.
Wreszcie podpisane. Więc już nie musimy organizować kolejnego Pucharu Świata! Teraz można się zająć beznadziejnością Sudety Lift!
O beznadziejności można pisać wiele. Jednak wcześniej warto poznać uwarunkowana. O ile należy się zgodzić z tym, że cennik jak i marketingowe podejście Sudety Lift odbiega od tego, co robi się w Alpach (w tym w Austrii), tak w przypadku przygotowania tras, problem jest bardziej złożony i wcale nie taki oczywisty.
Wpływ na przygotowanie tras ma nie tylko człowiek, ale również, albo przede wszystkim natura. Nasze nartostrady są kamieniste. Park Narodowy nie pozwala ich wyrównać, tak jak to robią Czesi. Ale oprócz kamieni ważny jest też śnieg. Fakty są takie, że po polskiej stronie Karkonoszy jest go mniej. Jest też więcej ciepłych dni oraz wieją wiatry fenowe (tzw. halny) które wytapiają śnieg. takie wiatry nie wieją po czeskiej stronie gór.
Czasami kilka stopni różnicy w temperaturze powietrza i wilgotności powoduje, że po dwóch stronach tej samej góry panują różne warunki. A to ma bezpośredni wpływ na przygotowanie nartostrad.
Czy Puchatka KPN też nie pozwala wyrównać? Na całym Puchatku jest trawers i dzieci wjeżdżają do lasu. Na Puchatku już dawno powinien być system naśnieżania (armatki typu lanca co 50 m.) jak to ma miejsce wszędzie w Czechach, albo na łączniku Śnieżynki z Puchatkiem. Tam zawsze jest śnieg bez względu na feny. No i bilety sezonowe...
Nartostrada Puchatek kilka lat temu została dokładnie wyrównana. Nie ma tam trawersu. zaprojektowany jest nowy system dośnieżania - armatki o dużej wydajności z automatycznym pogodowym sterowaniem pozwalającym na samodzielną pracę urządzeń, które samodzielnie się uruchomią, gdy tylko będą odpowiednie warunki atmosferyczne.
Nie wszędzie w Czechach są lance. W ośrodku Pec Pod Śnieżką stosowane są przede wszystkim armatki. Lance nie są wydajne na obszarach, gdzie często wieje.
Faktycznie, przydałaby się inna polityka dotycząca rodzajów biletów. Ale to jest sprawa spółki.
AAAAAAA hhhaaaaa hhhaaaaa... Na Puchatku NIE MA TRAWERSU! Ludzie, słyszeliście to? Pan prostownik chyba nie jeździł na Puchatku, tylko słyszał z opowiadań. Oczywiście nie na każdej trasie są lance, na kilku nie ma. Puchatek jest strategiczną nartostradą, bez KPN na karku, w lesie gdzie nie wieje. Mój kolega pracował przy równaniu Puchatka kilka lat temu i wtedy już powiedział, że nie będzie równy bo za mało ciężarówek z ziemią przyjechało. Dlatego ciągle jest trawers, są tylko 2 krótkie odcinki gdzie go nie ma. Nawet na dojeździe z Puchatka do wyciągu jest strasznie. Pod koniec zimy gdy na Puchatku omijało się bagna, to w Harahowie była piękna pokrywa śniegu, bo na całej trasie co 50 metrów są lance. One dośnieżają nartostradę równomiernie na całej długości. U nas ustawia się 2 armatki na górze trasy, 2 na dole i naśnieża, na drugi dzień przesuwa o 50 metrów, aż się połączą. I dlatego to trwa 2 tygodnie, a nie 2 dni jak u Czechów. Na łączniku się da, nie przeszkadza wiatr itp. Pan Kucharczyk już 15 lat temu powinien iść na emeryturę...
Tak. Na Puchatku nie ma trawersu. Proponuję spacer. Wybierz się jutro. Przejdź spokojnie. Porozglądaj się. Może jakieś grzyby znajdziesz. Tylko nie zbieraj już więcej tych maluślich z blaszkami, bo nie wiadomo co zobaczysz.
Co ty gadasz człowieku. Jeżdżę po Puchatku codziennie przez 2 miesiące w roku. To nie jest mój wymysł. Turyści się pytają notorycznie dlaczego cały czas znosi ich na prawo do lasu. A początkujący deskarze to mają słabo dopiero. Puchatek powinien być perełką, a jest słaby.
większych bzdur nie czytałem od dawna. Czy ty wiesz co to jest w ogóle trawers? Trawers jest na Śnieżynce na esie. Trawers jest na dojeździe do Ścianki i na ostatnich metrach trasy FIS. Na Puchaczu nie ma trawersów! Tego, że miejscami jest stok nieco pochylony w żaden sposób nie można nazwać trawersem. Jeśli już to trawersikiem albo nawet trawesiątkiem.
Znosi ich do lasu - no rozbawiłeś mnie. Jak się nie umie zakręcać to znosi. Jak się ma kiepskiego instruktora to też znosi.
Dziękuję za przyznanie racji. Jeśli ktoś potrafi jeździć na nartach to taki mały trawers mu nie przeszkadza. Puchatek jest trasą szkoleniową, gdzie jeżdżą ci, którzy nie potrafią jeździć i się właśnie uczą skręcać. I właśnie im ten trawers przeszkadza. W Czechach jest to nie do pomyślenia.
Wtrącając się do dyskusji proponuję odwiedzić Harrachov, gdzie na niebieskiej trasie szkoleniowej są nie tylko trawersy.
W Harrachovie podstawową i najważniejszą trasą jest czerwona 1 gdzie jest równiutko, szeroko i na całej długości są armatki co 50 metrów. Na Ski Arenie Szrenica nie ma ani jednej tak zadbanej trasy.
Sokolińsi, czy Ci żal duypy nie ściska że Jśkowiak bierze 16 tyś złotych a nic nie robi. A Ty musisz się tyle namanipulowć , nagadać. Zapytaj go ile dostaje kasy od FISU. I to wszystka zasponsorowaliśmy MY mieszkańcy Szklarskiej Poręby. A mamy bród, smród i biedę. Może Bidermanowa napisze teraz kolejny list pochwalny na Twoją cześć , bo widzę , że wpadła w ten sam styl co Kaczmarski. NIEKOT
Spadaj Kotek! Mieszkańcy są zadowoleni z obecnych rządów i wiedzą, że to tylko ty hejtujesz. Jesteś ZEREM. Wszyscy w Szklarskiej już na ciebie plują. Największa zakała pod Szrenicą. NIEKARCZMARZ
Poczekajmy na wybory ! Już wkrótce ..
Właśnie! Ukatrupić gada, czyli Kota z zachowaniem żmiji!
Do prostownika
pierwsze zawody pucharu swiata - conajmniej 3,5 miliona złotych straty z naszych podatków / kredyt/, drugie zawody - conajmniej milion zlotych wydatków z naszych podatków. W spółkę SPORT SZKLARSKA PORĘBA wtłoczono 7 milionów złotych z naszych podatków. Ja wybierając obecne władze nie pisałem sie na tak absurdalne wydatki. Wymieniona kasa skierowana na szereg inwestycji i działań społecznych poprawiłaby wizerunek miasta, poprawiłoby stan życia najuboższych mieszkanców. Wladze Krakowa pokazały, że można ważne decyzje dotyczące wydatkowania tak ogromnych pieniedzy skonsultować z mieszkańcami - podatnikami. Czyżby szklarskoporebianie mieli szczęście do burmistrza i rady miasta wszystkowiedzących. Przykładów na ignorowanie zdania mieszkańców jest wiele. Wybory przed nami. Ale jest czas by spytać nas mieszkańców o finansowanie za 70 milionów inwestycji na Polanie Jakuszyckiej i przy stadionie miejskim. Dlaczego nie napiszesz ile kolejnych pieniędzy zapłacimy z naszych podatków. jeśli udziały Szklarskiej Poreby będą wynosiły 10 % to jest kwota kolejnych 7 milionów złotych. A czemu tych inwestycji nie przejmą związki sportowe? Po co p****y w to miasto? Do spółki celowej mającej rozbudować Polane Jakuszycką dołączyło województwo dolnośląskie to nic tam po nas. Te dwa podmioty - Bieg Piastów i Województwo dadzą sobie radę !!!!Burmistrz i rada mają swoje zadania w mieście - porzadek, oswiata, sprawy komunalne itd.
Kiedy Burmistrz i rada miasta podejmą uchwałę w sprawie referendum rozstrzygającym o finansowaniu przez mieszkańców z budżetu Miasta Szklarska Poreba finansowania tych gigantycznych inwestycji?
Wydatków na organizację zawodów Pucharu Świata w narciarstwie biegowym nie można traktować jako stratę, lecz jako inwestycję i doskonałą formę promocji miasta. Drugie zawody kosztowały nas 400 tys. Spółka sport oprócz tego finansowała w mieście kilka innych wydarzeń sportowych, w tym Festiwale Rowerowe.
Inwestycja na Polanie Jakuszyckiej szacowana jest na 70 mln złotych, w tym z Warszawy jest szansa na uzyskanie dotacji na poziomie 50 mln złotych. Pozostałe pieniądze przeznaczy województwo dolnośląskie. To, że coś będzie kosztować 70 mln nie oznacza, że mamy na to dawać 10 %. Nic takiego nie ma miejsca. Nasze uczestnictwo w spółce jest z jednej strony jest warunkiem UW. Z drugiej strony racjonalnym rozwiązaniem jest, aby jako samorząd mieć wpływ na takie podmioty, które kreują jedną z ważnych gałęzi naszej turystyki.
Związki sportowe nie wybudują niczego z trzech powodów. Nie mają dostępu do takich wielkich dotacji. Nie są zainteresowane inwestycjami w naszym regionie, bo są osadzone na Podhalu i Śląsku, a nasze lokalne związki są słabe. Nie są właścicielem terenu.
Możemy wycofać się z tej inwestycji. Ale to będzie oznaczać brak rozwoju Polany i zaprzepaszczenie szansy dla miasta na budowę profesjonalnego ośrodka narciarstwa biegowego oraz hali lekkoatletycznej.
oraz hotelu. A mieszkańcy dalej nie będą mogli kożystać ze stadionu...
Obecnie opracowywany jest regulamin, na podstawie którego mieszkańcy (zameldowani) Szklarskiej Poręby będą mogli korzystać ze stadionu bezpłatnie.
Drugie zawody kosztowały nas 400 tyś. + 430 tyś. długu, który wygenerował Pan Jaśkowiak.