Tyrmand uważał komunizm za najgorszą plagę, jaka spotkała ludzkość, dlatego napisał tę książkę.
„Komunizm jest zjawiskiem, wobec którego obiektywizm, jako metoda wyjaśniająca, jest śmieszny w swej nieporadności”. „Czy można obiektywnie wyjaśnić system prawny, w którym oskarżyciel ma zawsze rację? Czy można obiektywnie rozprawiać o psychologii, której kamieniem węgielnym jest pojęcie świadomości klasowej, co w praktyce znaczy, że jeśli ktoś kazał kogoś rozstrzelać bez sądu, to wykazał instynkt klasowy? Czy można obiektywnie opisać instytucję policji politycznej, której racją istnienia jest stwarzanie przestępców, o ile ich nie ma w istniejącej rzeczywistości?” Tak książka wiele mówi nie tylko o historii, ale także o naszym społeczeństwie.
Komentarze (5)
Słaby wstęp, trochę mnie zniechęca, zwłaszcza że miesza się w opisie fakty historyczne (tragiczne) z niczym innym jak teorią...
Komunizm tak po prawdzie nie różni się zbyt wiele od obecnej Unii Europejskiej.
Każdy kto zgłębiał różne ustroje wie, że teoretycznie komunizm jest najlepszym systemem. Problem zaczyna się wtedy I TYLKO WTEDY gdy w tym systemie zaczyna grać skrzypce CZŁOWIEK.
Ten sam który tylko patrzy jak wzbudzić zazdrość sąsiada, który jednoczenie temu samemu sąsiadowi zazdrości żony, które znów źle życzy ładniejszej córce kolejnej sąsiadki.
Człowiek po prostu w tym systemie odpada.
Komuny owszem, są, były i będą ale rozmawiamy o plemionach nieskalanych cywilizacją...pieniądzem.
Nienawidze PISu
Jesteś upośledzony umysłowo. Współczucie. Ale powiedz czy każdy Robert to zboczeniec? Obaz-nie wierzę...
Tyrmand miał specyficzne pióro. Warto poczytać jego książki, w jednej z nich wspominał o pobliskim Jagniątkowie.
Tylko zjednoczenie planety w jedno państwo jest ratunkiem dla ludzkości. Od wieków aż do dzisiaj, każde państwo narodowe, a zwłaszcza aparat władzy, w większym lub mniejszym stopniu jest organizacją przestępczą, która zatruwa umysły nowonarodzonych Ziemian trucizną, jaką jest ta, tfu, tożsamość narodowa. Po to, aby uczynić z nich niewolników płacących haracz, zwany podatkami, i zrobić z nich frajerów, którzy oddadzą życie za "stołki" władzy w ramach obrony tzw. ojczyzny. Kultura narodowa to durnowaty folklor, a sztuka to pierd....nie o pier....niu za pomocą pier....nia w celu jak najdłuższego pier....nia i.... trzepania kasy. Religia, wódka i telewizja (i piłka nożna!!!) są szalenie użyteczne w tym ogłupianiu i tej, tfu, patriotycznej tresurze. Psa można wytresować do aportowania, a człowieka do wielbienia dwojga wariatów z Bliskiego Wschodu (jezusik i panienka) i odczuwania obesranej tożsamości narodowej, która jest mniej warta niż papier toaletowy. Oby tylko zacząć od urodzenia. Wszystkie wojny zostały wywołane przez patriotycznych polityków i przywódców religijnych, ale ginęli zwykli ludzie - Ziemianie. A teraz sami zacznijcie myśleć logicznie. To nie Wasz wybór ani wina, że urodziliście się w tym chlewie.
h t t p s : / / cosmologicalmanifesto . home . blog/2019/12/16/the-cosmological-manifesto/ (usuń spacje)