To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Huta „Julia” cierpi

W piechowickiej hucie Julia cały czas trwa produkcja.

Doceniamy szlachetne starania mieszkańców o ratowanie huty w Szklarskiej Porębie, ale poczuliśmy się przy tym trochę pokrzywdzeni – informuje Oliwer Kubicki z Huty „Julia” w Piechowicach.

Właściciele piechowickiego zakładu wystosowali apel do mieszkańców Szklarskiej Poręby, którzy podjęli inicjatywę ratowania huty w swoim mieście. Chodzi o to, że używają oni nazwy „Julia”.

 

– Trzeba pamiętać, że „Julia” to zakład w Piechowicach, który nadal działa. Zatrudnia około 140 osób, który rocznie ściąga około 70 tysięcy turystów, stara się utrzymać na tym trudnym, szklarskim rynku – mówi Oliwer Kubicki.

 

Dodaje, że od momentu nagłośnienia akcji o ratowaniu huty, właściciele zakładu w Piechowicach odbierają telefony od swoich klientów i gości z całej Polski. - Niektórzy dzwonią i pytają, dlaczego zakład jest zrujnowany – mówi. – Musimy im tłumaczyć, że to nie chodzi o nasz zakład. Dlatego też apelujemy do mieszkańców Szklarskiej Poręby, by w swojej szlachetnej akcji, do której zresztą się przyłączamy, nie używali nazwy „Julia”.

W zamian proponuje używanie historycznej, niemieckiej nazwy huty – „Josephine”.

 

Obie huty przez wiele lat funkcjonowały jako jeden zakład (ten w Piechowicach od 1923 roku był oddziałem huty w Szklarskiej Porębie). W 2000 roku w hucie pod Szrenicą zaprzestano produkcji. W 2006 roku firma Kolglass kupiła od syndyka masy upadłościowej zakład w Piechowicach i prowadzi go do dziś pod nazwą „Julia”.

Komentarze (69)

biedne robaczki z pIECHOWIC straszny nie takt dla was, a tak przy okazji dzisiaj po miescie aniolow chadzal sobie w asyscie bodygardow nozownik znad Kamiennej i krecil film przygodowy jak wyma****e sie kosa i odbiera zycie. To JULIO wasz sasiad ,to tak po przyjacielsku moze wyslijcie go do Josephine!!!!

Ciekawe, kto wygra wybory na burmistrza w Szklarskiej Porębie?

Już na mieście mówi się o kilku kandydatach:
1) były burmistrz Wichniak - ma poparcie wielu ludzi i nawet byłego wiceburmistrza Brożka i byłych przyjaciół Sokolińskiego,

2) obecny burmistrz Sokoliński - akcje jego spadły, bo nawet niektórzy radni po cichu spiskują przeciwko niemu,

3) Bogusław Mrozek - startował już kilka razy na radnego, ale zawsze sromotnie przegrał,

4) Mirek Graf - ludzie dużo dobrego o nim mówią,

5) Mirek Kupis - obecny radny. Tutaj niespodzianka, bo przecież Kupis zawsze był wierny Sokolińskiemu,

6) Facet z Jeleniej Góry - mocny bardzo, wykształcony, z doświadczeniem, popierany przez kilka grup. Nie wymienia się jeszcze jego nazwiska, nie chcą go "spalić",

7) Benek Grzelążka - jest uparty i zawsze startuje na burmistrza.

Facet z Jeleniej Góry - nie chcą go spalić. No się zapowiada ciekawie. Pewnie bliski towarzysz Kotusia. No w tej sytuacji też bym nie chciał go pokazywać.

Facet z Jeleniej Góry - nie chcą go spalić. No się zapowiada ciekawie. Pewnie bliski towarzysz Kotusia. No w tej sytuacji też bym nie chciał go pokazywać.

Rzeczywiście, do wyborów jeszcze daleko a kandydatów już jest tak wielu. Pewnie będzie jeszcze więcej. Dzisiaj każdy chce być burmistrzem. To "chciejstwo" - jak go nazywał dziadek Melchior Wańkowicz - jest w Szklarskiej Porębie dzisiaj bardziej uzasadnione niż kiedykolwiek wcześniej. Kandydaci myślą sobie teraz, że jeśli burmistrzem mógł zostać Grzegorz Sokoliński, to dlaczego nie oni. Wyborcy też będą mieli kłopot, bo nie wiadomo na kogo teraz postawić. Jest jasne, że eksperyment sprzed prawie czterech lat o nazwie "Burmistrz Grzegorz Sokoliński" okazał się wyjątkowo nie udany. Wszystko przed nami.

He he he he... ale jak wybierał elektorat taki, jak ten powyżej, to czego innego można spodziewać, prawda?

Koteckiego nikt nie wybierał, bo to życiowa fujara, o czym wiedzą wszyscy w Szklarskiej Porębie.

Ten Bogusław Mrozek, który startuje na burmistrza w Szklarskiej Porębie kiedyś stawiał kominy na białce.

Najlepszy jego komin był przy Domu Wczasowym "Pod Szczytami".
Na drugi dzień ten komin runął i na szczęście nie zabił nikogo.
To mamy dobrego fachowca na burmistrza.

Patrz Kotek - myszka.

Koniec kadencji zapowiada się więc ciekawe. Będą atrakcje bo nigdy nie wiadomo jakie jeszcze akcje promocyjne ma zamiar przeprowadzić ten szklarskoporębski spec od czarnego PR i promocji miejskiej? Skończył szkołę rolniczą jako wykwalifikowany brygadzista państwowych gospodarstw rolnych ale o sobie mówi, że jest ekonomistą. To prawdziwy talent. Czego się nie chwyci to sp*****li. Chciał zlikwidować Jakuszyce a teraz, dla równowagi ratuje Hutę Julia.

DNO I WODOROSTY JESTEŚ ****EM DO LANIA

C.d.robienia w konia mieszkańców Szklarskiej czyli elektoratu numer się nie uda,pod dużym nagłośnieniu w mediach "apelu"podpisało się pod nim 70 osób.To czym jest dzisiaj Szklarska Poręba to zasługa burmistrzów Wichniaka i Sokolińskiego.

Wszystkim wiadomo, ze wiceburmistrz Brożek ze Szklarskiej Poręby ganiał i poniżał burmistrza Sokolińskiego.

Trwało, to kilka lat.
Ewenement na skale krajową.

Biedny ten burmistrz Sokoliński. Oj, biedny.
Biedny, to z pewnością, ale gdzie ma ten człowiek jaja?

A gdzie ty masz jaja, Kiciuś? Już się smażą na patelni Sokolińskiego?

wybrane fragmenty oświadczenia:"....W imieniu pracowników oraz właścicieli Huty Szkła Kryształowego 'Julia' w Piechowicach,pragniemy przyłączyć się do apeli mieszkańców Szklarskiej Poręby,.....
Jesteśmy jednak zmuszeni zauważyć, że informacje podawane w mediach są nieścisłe i godzą w bezpieczeństwo naszego przedsiębiorstwa, dającego zatrudnienie i poczucie stabilności ponad 130 rodzinom......
Od momentu zakupu właściciel wraz załogą pojęli ogromny wysiłek ocalenia produkcji. Firma posiada również prawa do zarejestrowanego znaku handlowego 'Julia'.....
Nie jest to jednak możliwe,gdy w wyniku podawania przez media nieprecyzyjnych
informacji zostaje podważone zaufanie do naszej marki. Odebraliśmy już wiele telefonów z pytaniami:dlaczego doprowadziliśmy zabytkowe zabudowania do ruiny, a hutę do upadłości. Praca nas wszystkich i setki tysięcy złotych wydane na odbudowywanie pozycji rynkowej firmy mogą okazać się środkami zmarnowanymi...
Wnosimy także o możliwość zaprezentowania naszej opinii na Państwa łamach/antenie w celu naprawienia szkód wizerunkowych wyrządzonych do tej pory.
Rozumiemy szlachetne intencje inicjatorów apelu do Ministra Kultury. Prosimy jednak o niewytwarzanie fałszywego przekazu o tym, że Huta Julia jest w upadłości, że niszczeją budynki Huty Julia. Przed nieporozumieniem uderzającym w dobre imię naszej firmy może uchronić określanie pozostałości po hucie w Szklarskiej Porębie zgodnie z jej dawną, niemiecką nazwą - Josephine......"

Tyle, że to Piechowice nie powinny używać nazwy "Julia". Huta powstała w Szklarskiej Porębie, a w Piechowicach był jej oddział. Dlaczego to oddział ma zachować oryginalną nazwę, a huta "matka" ma ją zmieniać, bo oddział sobie tak życzy?

orginalna nazwa to jozefina. sprawdz zanim otworzysz gebe.

Naucz się kultury, zanim w ogóle zaczniesz cokolwiek pisać. Później sprawdź, czy samodzielna huta w Piechowicach w ogóle istniała, gdy ta w Szklarskiej nosiła nazwę Julia. Gdy już się pokajasz i dokształcisz, to możesz mnie przeprosić.

musisz nieco dokształcić i sama przeproś :)

Huta w Piechowicach powstała w roku 1866 i dopiero później połączyła się z hutą w Szklarskiej Porębie która nazywała się Josephine i później działały wspólnie pod ta samą nazwą.
W roku 1958 przyjmują polską nazwę Julia, a gdy w 1999 Amerykanie wykupili zakład, najpierw doprowadzili do zamknięcia huty w Szklarskiej a potem do upadku całości.
Od 2006 roku huta w Piechowicach znowu funkcjonuje, więc nic dziwnego, że z nazwą Julia. Myślę, że to trochę wyjaśni sprawę

Ja to wszystko wiem i to nic nie zmienia. Chodzi mi o to, że to Szklarska miała wiodącą rolę, była hutą matką i to od niej huta w Piechowicach najpierw nazywała się Josephine, a potem Julia. Teraz córka próbuje przejąć imię matki jako wyłącznie własne, a nie wspólne i matce każe zmieniać nazwę.

ano dlatego, że firma zakupiła od syndyka hutę i prawa do znaku handlowego :)

Nie chodzi tutaj o to by się spiera, ale o to, by szlachetne starania mieszkańców SZ.P nie uderzały w ostatnią hutę, która po polskiej stronie Karkonoszy kontynuuje wiekowe tradycje produkcji krysztłu...

A niby dlaczego ten apel części mieszkańców Sz.P. nazywać szlachetnym? Moim zdaniem jest tylko g****. Oderwany od rzeczywistości, bez wyobraźni i bez żadnego znaczenia. Co ma zrobić minister - zarekwirować hutę? A jak już zarekwiruje, to kto wyłoży pieniądze na jej remont i ile będzie on kosztował, a ile miejsc pracy powstanie i kto tam bezie pracował, co tam będzie produkowane????? To tylko niektóre pytania na które nie ma odpowiedzi ale jest za to apel. g**** ale szlachetny.

g**** jesteś. Minister jest od tego, że powinien dołożyć do renowacji takich zabytków jak huta - na skalę krajową. Na pewno nie udźwignie takich kosztów gmina. Miejsca pracy powstaną, bo przyjedzie wielu turystów oglądać ten zabytek. Ale takich rzeczy nie zrozumieją takie małe móżdżki jak twój, bo ty masz kupę zamiast mózgu.

Ad.~Oliwer Kubicki. XIX wieczna huta "Josephina", słynąca w świecie z produkcji unikalnych wyrobów ze szkła kryształowego, przejęta została przez Polskę w 1945 r. w ramach reparacji wojennych.
Część załogi niemieckiej nie wysiedlono wraz z pierwszymi transportami. Byli oni nadal zatrudnieni w hucie, zapoznając Polaków z detalami i tajemnicami technologii i techniki produkcji.
Dzięki temu wytwarzano i utrzymano jakość wyrobów na poziomie z b l i ż o n y m do tego przed 1945 r.
Wyroby nadal eksportowano pod znaną - na świecie marką - i sygnowano znakiem firmowym Josephina.
Dawni właściciele huty - w latach 50 ubiegłego wieku - wytoczyli Polsce proces o bezprawne używanie nazwy "Josephina". Proces /który chyba/?/ odbył się w Szwajcarii/ Polska przegrała. Zakazano Polsce posługiwania się nazwą "Josephina".
Od 1958 roku wyroby sygnowane znakiem firmowym "Julia".
Należy się upewnić, czy Polacy mogą posługiwać się historyczną nazwą "Josephine", której logo i nazwa zostały zastrzeżone przez ich dawnych wlaścieli

Cd. z 10:25. Dawna "Josphine" w Szklarskiej Porębie nie powinna niszczeć.
Warto podjąć wysiłek jej rewitalizacji wraz z uruchomieniem w produkcji wg XIX wiecznej technologii. W zasadzie technologia wytwarzania nie uległa - od XIX wieku - wielkim przemianom.
Karkonoska Agencja Rozwoju Regionalnego organizowała kiedyś - wraz z Cze****i narado-konferencję nt. "Turystyka po zabytkowych obiektach przemysłowych polsko-czeskiego pogranicza".
Czy na narado-konferencji się kończy działalność KARR.?
A może znajdzie się ktoś w KARR lub wśród ogromnej rzeszy samorządowych urzędników, kto zajmie się sprawą.
Jakie działania zamierza podjąć zabytkowy konserwator?
Obiekt ma właściciela. Nie jest burzony niczym zabytkowa hala "Orła" w Mysłakowicach. Jednak brak remontów i prac zabezpieczających winny skłonić pana od zabytków do jakiegoś działania. DOLNOŚLĄZAK

mnie dziwi jedno.. skąd ten Kubicki się wziął w tej hucie? wszystkie cwaniaczki obsadzone w lepszych zakładach a dla zwykłych ludzi pracy brak... Kubicki, Miedziński.... niech się zajmą polityką do której się tak pchali, a nie po 3 stanowiska pozajmowane...

Negatywne rażenie działalności samorządu w Szklarskiej dotyka nie tylko miasta ale jak się okazuje również okolicznych miejscowości.Jak zaraza.

Chodzi ci Robert o Kocią Zarazę na regionalnych forach?

co "ręce i usta cyklistów" robią w Piechowicach?

A jesienią zamiast liści
spadać z gmin będą cykliści.
Łyse,małe,pazerne i szczerbate
O kasy i splendorów oderwane będą też pryszczate.
Cud nastąpi niebywały
Spółki budżet będą zapełniały.
Cały zardzewiały złom
Pójdzie z miasta won.

Marny z Ciebie wierszokleta,
idź lepiej śpiewać do kotleta.
Pisanie wierszy słabo Ci idzie,
zupełnie jakby w pijackim widzie.
Kiepskie rymy, źle dobrane słowa,
aż mnie od tego rozbolała głowa.
Może, gdy waść branżę zmienisz,
słuchacze będą zadowoleni.

Jakże ta banda jest przewidywalna. Oni znają tylko jedne metody - ubeckie. No bo jaki pan taki kram. choć czołowego ubeka na mieście dawno nie widziano. podobno sie z danuska wyprowadzili. Nikt z tego powodu w miescie nie płacze. Jak wy biedne sieroty teraz dacie sobie radę bez niego?

A moze by tak Piechowicka Julia kupila za pare zlotych zlikwidowana "JULIE" ze Szklarskiej, stworzyla fundacje z pomoca Ochrony Zabytkow i wdrozyla na mniejsza skale produkcje w Szklarskiej Porebie z technologia sprzed 1930 roku z turystami prowadzonymi sciezkami produkcyjnymi z mozliwoscia fotografowania, OCZYWISCIE Z BILETAMI ZASILAJACYMI FUNDACJE! Bo Chyba Szklarska JULIA jest wpisana w rejestr zabytkow!!!! Jezeli nie to ja wpisac natychmiast, chyba jest od tego odpowiedni minister!.

Mieszkańcy Szklarskiej Poręby czas wybrać konkretnego burmistrza . Takiego ktory bedzie dbał o Was mieszkańców . Sokoliński sie nienadaje i nienadawał na to stanowisko . Jeśli dla niego weażniejsze są zawody z Kowalczykową i wydawanie pieniędzy na snieg niż pomoc mieszkańcom to trzeba takiemu promotorowi własnej d*** podziękować .Już Piechowicami rządzili nauczyciele i co z tego maja mieszkańcy drogą wode , śmieci i zadłużenie miasta Tak nam pomogła w tym ekipa pani Grabias -Baranowskiej. To co zbudował Ejnik przez 10 lat ta pani to rozpieprzyła w cztery .

Nudzisz już Kotecki. Jesteś przewidywalny aż do bólu. Na pewno nie wybierzemy ciebie, bo ty jesteś życiową fujarą i moralnym zerem. Skończysz w pierdlu, a nie na stołku burmistrza.

Zwiedzaczek | 16 maja, 2014 - 17:05

POPIERAM CIEBIE w 100%

Jak sie chce załatwić jakąś sprawę w urzędzie w Szklarskiej to nikt nie jest kompetentny, nikt nie ma czasu, nic nie można. Jedna , wielka degrengolada. Ale gdy na nj24 pojawi się jakiś wpis krytyczny na Sokolńskiego to wszyscy pracownicy stają na baczność i klikają - chyba mają polecenie służbowa by wchodzić do d... burmistrzowi. Zjmijcie się wreszcie pracą, za którą bierzecie pieniądze pomioty.

Powiem konkretnie - przesadzasz. Grzegorz Sokoliński, to najlepszy burmistrz w całej kotlinie jeleniogórskiej. Często jeździ do Warszawy i tam spotyka się z ministrami. Z posłami jest na ty. Zna się z całym zarządem województwa a jego kolegami są marszałkowie chociaż czasem się zmieniają. Jego kompetentne i błyskotliwe przemyślenia dotyczące ekonomii, marketingu, prawa albo biegów narciarskich pokazywane są we wszystkich stacjach telewizyjnych. Gazety lokalne prawie co dnia cytują jego wypowiedzi. Bardzo dba o marek miasta i dzięki niemu należymy do elity miast narciarskich. Wiadomo, bo to człowiek wykształcony i bardzo oczytany. Ma własną księgarnię i kolekcjonuje widokówki.

Do w/w. Ciekawy jestem kto to napisał. Może Sokoliński, a może ktoś z jego ekipy. Ciekawe w jaki sposób w/w wyprał mózg: dał mu miejsce na liście oczekujacych na mieszkanie, może zwolnił go od opłaty za dzierżawę, a może jest pracownikiem urzędu? Pewnie jego prywatny interes kompletnie go zaślepił. To wszystko co napisałeś jest dbaniem Sokolińskiego o własny interes, kompletnie nie zwracanie uwagi na potrzby mieszkańców. No i co z tego,że jest z posłami i innymi na ty- kiedy to się kopletnie nie przekładana poprawę wizerunku miasta. On popraostu leczy kompleksy. Naczyta się w internecie, potem rzuca swoje przemyślenia - ale jak wgłębisz sie w temat okazuje sie,ze w tym niema nic odkrywczego, takie ble,ble, żeby wywrzeć wrażenie inteligentnego i wpuścić cię w kompleksy. No i co z tego, ze należymy do jakiejś wymyślinej przez niego elity miast - dług 7 milionów złotych, tak, bardziej lub mniej ukrytych 7 milionów złotych. Nie odśnieżane miasto, brudne, bez nowych inwestycji, obcięte godziny na zajęcia sportowe dla dzieci, jego arogancja - to jest to co po nim pozostało. Pomyśl, ale nie końcem swojego nosa, życzę powodzenia.
b3bb4C

Konkretny nie masz poczucia humoru. Gołym okiem widać, że wpis który cie tak zabolał to ironia, szyderstwo, i kpina.

Dzięki bracie! Właściwie już traciłem nadzieję ale teraz wiem, że jest nas tutaj nie mniej niż dwóch/dwoje.

Szkoda, że to jedna osoba się dwoi - Robert Kotecki, frustrat ze Szklarskiej Poreby.

No tak, poczucie humoru na szafocie:)

No tak, poczucie humoru na szafocie:)

Jest nas nie mniej niż trzech/troje, bo przecież nie można zapominać o burmistrzu. Nikt tak dobrze jak on nie wie, co jest prawdą a co ironią, kpiną i szyderstwem. Ironii, kpiny i szyderstwa co prawda nie znosi ale jako człowiek wykształcony i bardzo oczytany doskonale potrafi rozpoznać. Poza tym ma własną księgarnię i kolekcjonuje widokówki.

Burmistrz kolekcjonuje widokówki, a Kotecki wyroki sądowe. Wolę burmistrza.

Wuj Szklar mówi, że woli burmistrza. Nie ma co ukrywać Wuj Szklar ma rację. Każdy przecież by wolał. No bo, kto by nie wybrał takiego przystojniaka? Takiego wysokiego i wysportowanego, dobrze zbudowanego mężczyzny o ciągle młodym wyglądzie? Kto by nie wybrał tego pana z zadbanymi, lśniącymi włosami, zawsze ułożonymi starannie w modne i wyjątkowo piękne fryzury, mężczyzny o hollywoodzkim uśmiechu z rzędem białych lśniących zębów i wyjątkowo świeżym oddechu? Kto by nie chciał mężczyzny zawsze ubierającego się modnie w wygodne skórzane kurtki i gustowne koszule w kratę, który ze swadą i niezwykłą lekkością rzuca tu i ówdzie inteligentne bon moty pokazywane później przez wszystkie stacje telewizyjne i cytowane w radiu i gazetach? No Kto? A na dodatek burmistrz to człowiek wykształcony i bardzo oczytany. Ma własną księgarnię i kolekcjonuje widokówki.

Mydło z Koteckiego? Tylko kto by się mył mydłem, które brudzi? Lepiej od razu wrzucić do pieca i będzie spokój. Faszyści wiedzieli, jak się obchodzić z niepotrzebnymi ludźmi.

Huta Julia W Piechowicach to już nie zajmuje się produkcją tylko czerpie zyski z turystyki. Z frontu to pięknie wygląda na na zapleczu to tak samo wygląda jak w Szklarskiej Porębie. Tego to właściciel nie widzi