Tam zderzyły się trzy samochody: ciężarowy kamaz, bus – peugeot i osobowa toyota. Bus i toyota były mocno zniszczone. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
Jak doszło do zderzenia? Ze wstępnych ustaleń wynika, że cała trójka jechała w kierunku Jeleniej Góry. Na wysokości hotelu kierowca kamaza zwolnił i włączył kierunkowskaz, bo chciał skręcić w lewo. Nie zauważyła tego prowadząca buza, uderzyła w tył kamaza. Bus obrócił się i zjechał na przeciwległy pas jezdni. Na koniec wjechała w niego toyota.
Na miejscu tworzyły się gigantyczne korki. Ruch był utrudniony, gdyż auta zajmowały oba pasy ruchu. Kierowcy jadący do Jeleniej Góry przejeżdżali poboczem. W drugą stronę nie było to możliwe. Przed godz. 15. suta usunięto z jezdni i sytuacja wróciła do normy.
Komentarze (2)
no to dwa auta mniej na naszych drogach
W tamtym roku tez mialem wypadek kolo hotelu Las, tez przez olej, plama ciagnela sie przez blisko 1km.
Policjanci gdy przyjechali to wysiadajac z radiowozu powywracali sie tak bylo slisko zatrzymali sie kilkanascie metrow odemnie, a do mojego auta poruszali sie jak na luzwach, tj. slizgali sie bo isc sie nie dalo. Straz i sluzba drogowa przyjechala posprzatac to im sie wyczerpaly srodki do zabezpieczenia i sprzatania. teraz to sie wydaje smieszne ale wtedy nie bylo, auto nie nadawalo sie do naprawy