Dyrektor opublikował swój apel na stronie internetowej szpitala. Przyznaje, że część personelu jest chora i przebywa na zwolnieniach. Liczba jest podobna do jesiennej fali, jednak teraz w szpitalu nie ma dodatkowej pomocy, uczniów szkół medycznych i studentów medycyny. Tymczasem liczba hospitalizowanych pacjentów z Covid-19 jest wyższa, jak się wyraził, o dziesiątki procent, niż jesienią. Do tego, oczekuje się, że w ciągu najbliższych 10 dni przybędzie kolejnych 100 pacjentów wymagających hospitalizacji.
Szpital w Trutnovie zajmuje się również testowaniem na obecność koronawirusa w dwóch punktach, a od ubiegłego piątku rozpoczęto organizację centrum szczepień. - Jesteśmy również na granicy technicznych możliwości dostarczania gazów medycznych, w tym tlenu do respiratorów - napisał dyrektor.
Trutnovski szpital ogranicza zatem bieżącą działalność, chodzi głównie o planowane zabiegi i funkcjonowanie ambulatoriów. - Wszelkie nasze siły będziemy koncentrować na opanowaniu nagłych przypadków. Niestety będzie to miało realny wpływ na dostępność opieki medycznej dla „niecovidowych” pacjentów. Proszę państwa, abyście swój stan zdrowia konsultowali z lekarzami rodzinnymi. Wierzę, że wspólnym wysiłkiem nas wszystkich uda nam się ten ekstremalnie ciężki okres opanować - apeluje dyrektor Miroslav Procházka.
Dodał jednocześnie, że, wprowadzone pod koniec grudnia, restrykcyjne środki przeciw pandemiczne winny przynieść oczekiwane efekty w drugiej połowie stycznia. W Republice Czeskiej do 22 stycznia obowiązuje zakaz wolnego przemieszczania się z wyjątkami, nakaz zakrywania ust i nosa, zamknięte są bary, restauracje i kluby sportowe. W niedzielę odnotowano ponad osiem tysięcy nowych zakażonych, w powiecie trutnovskim były to 102 przypadki (dane z 2.01), a w ciągu dalszych siedmiu dni było ich razem ponad 1000.
Komentarze (8)
Powyższe argumenty nie trafiają do chcacych zdjęcia obostrzeń i zapowiadają weto góralskie karkonoskie .Wazne by była kasa zdrowie innych mało istotne.
A Karpacz i tak wypowie posłuszeństwo i pootwiera interesy . Bo przecież nie zdrowie się liczy a zysk, choćby po trupach. Nawet jeśli by to miały być trupy rodzin tych wszystkich wiecznie płaczących biznesmenów
Niech otwierają i przeznaczą ze dwa potężne apartamentowce na szpital covidowy!
I tak przyjmują "gości ".Oby się nie okazało że rząd zrobi tak jak w Niemczech,zamknie dojazd do miejscowości turystycznych.W przypadku karpacza wystarczy zamknąć ronda w milkowie ścięgnach i krzyżówkę na Borowice i sosnowkę.Wtedy niech sobie otwierają i nie rzadaja żadnej pomocy.Szklarska tez nie trudna do zamkniecia
I tak przyjmują "gości ".Oby się nie okazało że rząd zrobi tak jak w Niemczech,zamknie dojazd do miejscowości turystycznych.W przypadku karpacza wystarczy zamknąć ronda w milkowie ścięgnach i krzyżówkę na Borowice i sosnowkę.Wtedy niech sobie otwierają i nie rzadaja żadnej pomocy.Szklarska tez nie trudna do zamkniecia
Jasne, zamknąć miejscowości turystyczne, nie będzie napływu podatków do budżetu - zatem, aby się wszystko nie zawaliło - ten rząd, miłujący władzę i pieniądze, być może wymyśli podatek od zużytego powietrza na oddychanie, palenie w piecach,od silników spalinowych, no i od tych pod respiratorami, oraz oddychającymi tlenem - tym podwyższy podatek 5 krotnie! Kurcze, może któryś z władzy to przeczyta i wykorzysta mój pomysł?
A, jeśli... to którędy do kasy, po tantiemy za pomysł?
W Zgorzelcu jest dobrze zagospodarowane gospodarstwo medyczne to rzućcie tam Miroslava Procházkę co by się u siebie nie męczył.
Wystarczy Elite z internetu dać do władzy i wszystkie problemy znikną , mamy u nas w kraju ok 36 milionów fachowców od wszystkiego