Zlot trwał od czwartku. Kulminacyjnym punktem była sobota. Po godz.16. wystartowała Wielka Parada Motocykli, która przejechała przez centrum Karpacza. Tradycyjnie już parada cieszyła się sporym zainteresowaniem gapiów. Wiele osób robiło zdjęcia i filmowało przejazd. Uczestnicy dojechali na polanę obok Dworu Liczyrzepy, gdzie była baza zlotowa. Później odbyły się Mistrzostwa Polski Motocyklistów w Wolnej Jeździe. Zdanie tylko pozornie wydawało się proste: uczestnicy musieli pokonać odcinek 200 metrów drogi, ale... jak najwolniej! Po tych zawodach nastąpiło odsłonięcie 12 „śladów” dla zasłużonych harleyowców.
Podczas zlotu odbył się konkurs Ikony Rocka 2015. W tym roku startujące w nim kapele i soliści, oprócz własnych kawałków, musieli zaprezentować wybrany utwór z twórczości Tadeusza Nalepy. Nagrodzone kapele uczestniczyły w koncercie głównym. Gwiazdą koncertu głównego była kapela Piotr Nalepa Breakout Tour z liderem, gitarzystą i kompozytorem, Piotrem Nalepą. Jest on synem Tadeusza.
Ósma edycja pikniku przebiegała w piekielnie gorącej atmosferze, także ze względu na pogodę.
Komentarze (12)
Wczoraj wracałem z wycieczki w górach i siedzieliśmy z zona na przystanku PKS przy Wang. Podjechało dwóch harlejowców na motorach. Jeden do drugiego mówi czemu nie zakładasz kasku a ten mu odpowiada" mam to w dziubdziuś kto mi coś zrobi" To są właśnie miłośniczy motorów.
większych buraków od harlejowców nie widziałem spaślaki mordy zapite
zawszawieni,śmierdzący fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
załóż kask przy temp. bliskiej 40 stopni to zobaczymy jak będziesz jeździł bezpiecznie.
Ko**** motory, nienawidzę (debilnych) kolesi na motorach. Przyjechało paru takich z Karpacza do mojej wsi i dla durnego szpanu odkręcali gaz do dechy aż uszy pękały. Tych durniów to bawi, bo na chodnikach parę nieopierzonych dziewczynek rykiem się zachwyca. **** nie widzi dziesiątek innych przechodniów krzywiących się z niesmakiem na takie atrakcje. **** to ****.
Dwa dni ok ale dłużej nie do wytrzymania. No ale jak miasto nic nie organizuje to lepszy rydz niż nic.
Szczerze mowiąc dziwni kolesie.Dla mnie pewne rzeczy przysłowiowo wysysa się z mlekiem matki,tymczasem nawyku kręcenia się w weekendy od stacji benzynowej do stacji benzynowej w promieniu 30 km od domu na popierdującym używanym motocyklu większość nabywa tak ok.40.Jedyny plus,że na swoich spędach posłuchają coverów dobrej muzyki,bo na codzień,co im puszczą w zetce,to im wystarcza.Nieco groteskowe są przebieranki kolesia całę życie ubieranego przez mamę,a potem przez żonę w koszulki z kołnierzykiem w skóry i takie tam :) Kolejna sprawa,że jeszcze naście lat temu było to hobby jednak jakiejś elity,teraz pokupowanych na raty motorów dosiadają kolesie z bloków,ale to już inna sprawa:)Jakiś tam sposób na życie,jeśli ktoś ma marne :)
Fota 26 i wszystko na temat tego zlotu i ekipy :)
Dlaczego piszecie w artykule "gapiów"? Czy nie lepiej napisać: turystów, widzów, przechodniów? Gapie są tam, gdzie jest niezdrowa sensacja ( czyjeś nieszczęście, wypadek ), stoją, patrzą, a pomóc nie mogą lub nie chcą. Tu jest mowa o cyklicznej imprezie organizowanej w Karpaczu od lat. Nazywać obserwatorów i uczestników gapiami?
a wystarczyło napisać tak panie redaktorze "Tradycyjnie już parada cieszyła się sporym zainteresowaniem" i koniec po jaką cholerę te słowo gapie !!!!!
Harleyowcy chyba nie lubią obserwatorów, jeśli w artykule nazwano ich gapiami... Przykre...
Btw - harley'ów to tam tyle,co kot napłakał :) Większość to zajeżdżony złom z kraju tsunami i polowań na wieloryby :) A co do gapiów - 90 % uzytkowników jednośladów rozgląda się ciągle z miną-widzicie mnie? Niczym Janusze z komórkami w łapach w latach 90 :)
Proszę spojrzeć na mój wpis z 9.08.2015 godz. 21:26. Tam nie było ani jednego przekleństwa. Co za durny automat od cenzury mają w redakcji!