- W okresie wakacyjnym w nowej siedzibie odbyła się wizja lokalna. Przyrzeczono związkowi dwa pomieszczenia i pismem z grudnia 1 grudnia organizacja została upoważniona do podpisania umowy najmu dla tych pomieszczeń – mówiła radna podczas ostatniej sesji. Jak mówi, możliwe było nawet, że związek w przyszłości dostanie trzecie pomieszczenie. - Nie wiem, co stało się w nocy z 1 na 2 grudnia, ale 2 XII ZGL wezwał przedstawicieli tej organizacji przedstawiając umowę na... jedno pomieszczenie – mówiła radna.
Głusi oczywiście tej umowy nie przyjęli. - Specyfika i charakter niepełnosprawności uniemożliwiałby prowadzenie i tam działalności – mówi G. Pawlukiewicz-Rehlis. - Te osoby potrzebują dużo miejsca, są hałaśliwe. Nie byłoby możliwe zorganizowanie biura i prowadzenie spotkań w jednym pomieszczeniu.
Tym bardziej, że jest ono o wiele mniejsze od dotychczas zajmowanego. Obecnie PZG ma lokal o powierzchni 60 m.kw., proponowane przez ZGL pomieszczenie ma raptem 30 m.kw. Ledwie wystarczyłoby miejsca na zdeponowanie wyposażenia, które posiada związek.
Efekt? - Związek pozostał przy ul. Grabowskiego, ale nie ma tam centralnego ogrzewania ani wody – mówi Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis.
Zastępca prezydenta Hubert Papaj zapewnił, że sprawa zostanie wyjaśniona. - Wszystko jest na dobrej drodze i związek otrzyma obiecane pomieszczenia - mówi. - Nie umiem powiedzieć, dlaczego tak się stało, że zamiast dwóch pomieszczeń zaproponowano im jedno, gdyż uzgodnienia były prowadzone jeszcze w poprzedniej kadencji. Na pewno przy Osiedlu Robotniczym znajdzie się miejsce dla PZG.
Pytanie tylko kiedy, bo w zajmowanej obecnie siedzibie jest zimno i nie są się funkcjonować.
Komentarze (2)
Jak by to prowadzili "klechy"to by dostali 100m2,a ile kasy by wyrwali.
Tak się żyje w klechistanie!
Dziękujemy m.i. pani Rehlis i redakcji NJ za nagłośnienie tej sprawy, czy urzędnicy mogą zrobić jeszcze w tej sprawie?
Czy trzeba zrobić porządną aferę, żeby wzięli się do roboty?!?
Może nie wszyscy wiedzą, że z biegiem lat zabierano głuchym lokal i dawano gorszy, mniejszy -tym razem znów ta sytuacja się powtarza.
Mam nadzieję, że głowy zasiadające w ZGL, nie śpią spokojnie i spać nie będą, :angry:
bo zabrali jedyne miejsce spotkań w okręgu Jeleniej Góry tym, którzy nie krzykną słów skargi!!!