To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Fontanna niezgody niszczeje i będzie niszczeć?

Fontanna niezgody niszczeje i będzie niszczeć?

Miasto miało ją przebudować już dawno, ma już projekt i pozwolenie na budowę. W czym problem? Nie ma pieniędzy. Fontanna, która niegdyś zdobiła miasto, jest w opłakanym stanie a młodzież się cieszy – ma doskonałe miejsce do jazdy na rolkach.

Wiosną tego roku z ust władz miasta padła deklaracja: fontanna miała zostać przekształcona w mniejszy zbiornik o podobnym wyglądzie, a teren wokół zagospodarowany przez element zielone. Fontanna dalej odstrasza, a po zapowiadanej przebudowie nie widać nawet śladu.

- Jak na razie, poczyniliśmy tylko wstępne plany; mamy też już projekt nowego obiektu, który miałby powstać na tym miejscu, mamy nawet pozwolenie na budowę. Inwestycja okazała się jednak bardzo kosztowna. Najwięcej środków pochłonie nie postawienie nowego obiektu, a wyburzenie starego i renowacja infrastruktury, która znajduje się pod nim – mówi zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Lenard. – Instalacje wodne są zardzewiałe i nieszczelne - kilka razy była sytuacja, kiedy woda mająca tryskać z fontanny przeciekała z rur wodotryskowych do gruntu i w rezultacie zalewała od strony strumyka pobliski chodnik. Nie możemy dopuścić do takich sytuacji, dlatego od jakiegoś czasu, także w tym roku, fontanna jest nieczynna.

- Koszt samej nowej fontanny można byłoby na upartego zamknąć w kwocie 300 tys. zł, ale w połączeniu z odnowieniem wszystkiego, co znajduje się pod nią teraz - daje sumę bliską 1,6 mln zł - wylicza.

Były także plany tymczasowego zagospodarowania terenu- zburzenia fontanny i zerwania starej nawierzchni, by pokryć ją trawnikiem. Stare ławki i zsypująca się już skarpa obok zostały by w swoim starym kształcie. – To rozwiązanie byłoby tylko chwilowe i być może po jesieni i zimie tamten placyk przedstawiałby widok jeszcze gorszy niż dotychczas – mówi J. Lenard.

Sam pomysł spotkał się z dużą niechęcią. Powstała petycja mieszkańców, w której apelowali oni o zastąpienie fontanny terenem rekreacyjnym. Gdy z-ca prezydenta odrzucił pomysł, w mieście zawrzało… i wrze do dzisiaj.

- Nikt nie myśli o tym, że w Jeleniej nie ma gdzie pojeździć na desce czy rolkach- a tu jest świetne miejsce. Narzekają potem, że coś niszczymy, że jeździmy pod blokami - a tu siedzimy i komu niby przeszkadzamy? Nic pewnie nie zrobią z tą fontanną, zabetonują albo kolejny trawniczek posadzą- sarkastycznie wyładowują swoją złość młodzi ludzie z deskorolkami. Dla młodzieży z okolic Małej Poczty ten skwer stał się miejscem spotkań - zaadoptowali je dla siebie. Fontanna jest „upiększona” graffiti, a śliskie betonowe płyty (choć mocno nadgryzione zębem czasu) wciąż doskonale nadają się do jazdy.

Jednak nie tylko głos młodego pokolenia przemawia przeciw renowacji obiektu- miejsce odwiedza wiele starszych osób, jest to też punkt spacerów rodzin z dziećmi. Petycja miała nakłonić radnych do stworzenia miejsca wypoczynkowo- rekreacyjnego; dlatego też projekt typowo „pokazowej” fontanny nie spodobał się mieszkańcom. – Nie ma mowy o utworzeniu w tym miejscu jakiegokolwiek obiektu rekreacyjnego- stanowczo odpowiada Lenard. - Skrzyżowanie jest ruchliwe, a kurz, spaliny i hałas nie są odpowiednim miejscem na tego typu obiekty. Co do młodzieży - stara fontanna nigdy nie była przystosowana do tego typu sportów - to młodzież ją sobie do tego zaadoptowała. Uprawiali oni raczej jazdę ekstremalną, biorąc pod uwagę zniszczoną nawierzchnię i kanty betonowych płyt. Obok placyku z fontanną jest boisko szkoły nr 13, kilkadziesiąt metrów w drugą stronę - park. Przeniesienie się tam będzie dla nich i bezpieczniejsze i zdrowsze.

Czy znajdą się pieniądze na realizacje „pokazowej” fontanny? Okaże się już w połowie września, kiedy to powstanie projekt budżetu na przyszły rok. –Nie ukrywam, że jest to dla nas sprawa drugorzędna, bo wszyscy chyba zgodzą się, że ważniejsza wciąż pozostaje choćby budowa mieszkań socjalnych. Jednak jeśli tylko znajdą się fundusze, bardzo chętnie przystąpimy do działania - zapewnia J. Lenard.

Młodzieży nie przeszkadzają popękane i nierówne płyty, nieszczelna instalacja wodociągowa. Im później miasto zacznie inwestycję, tym lepiej – cały czas mogą tam jeździć.

Fontanna niezgody niszczeje i będzie niszczeć?

Komentarze (13)

Zimą w tamtym miejscu łatwo złamac noge lub reke a plyty chodnikowe są bardzo ślizgie !!!

Pomysł przebudowy został przectawiony zrównaniem fontanny z ziemią na czas nie określony , młodzież zaadaptowała fonntanne do jazdy extremalnej z powodu braku jakich kolwiek profesionalnych elementów do uprawiania takich sportów , ponieważ urzad ich olał z góry nadół obiecując a w rezultacie robiąc po swojemu (tak wygodniej ) Tera odwracają kota ogonem mówiac ze wolimy ruiny bo mozna tam jezdzic... (ciekawe kto to powiedział ) Walczymy o fontanne aby zostla pzrebudowana tak aby usatysfacjowac mieszkańów jak i nie zapominając o ludziach którzy tam jezdzili i jezdzi by chcieli nadal (moglo by byc to jednym z atraktcji tego skwerku dla ludzi tam przesidywujących ) to nie ma byc skate park , a jeden prosty tani i funkcjonalny element który nie bedzie wadził ale napewnno cieszył miłosników sportu , Do smierdzącego żul parku sami sie przenieście i tazajcie po igłach szkłach itp jak lubicie .....

Nikt nie myśli o tym, że w Jeleniej nie ma gdzie pojeździć na desce czy rolkach '''''''' ---> a tu jest świetne miejsce. Narzekają potem, że coś niszczymy, że jeździmy pod blokami - a tu siedzimy i komu niby przeszkadzamy?

Nikt nie myśli o tym, że w Jeleniej nie ma gdzie pojeździć na desce czy rolkach '''''''' ---> a tu jest świetne miejsce. Narzekają potem, że coś niszczymy, że jeździmy pod blokami - a tu siedzimy i komu niby przeszkadzamy?

Wystąpił problem ze znakami. Pusty komentarz.

Wystąpił problem ze znakami. Pusty komentarz.

Wystąpił problem ze znakami. Pusty komentarz.

Nikt nie myśli o tym, że w Jeleniej nie ma gdzie pojeździć na desce czy rolkach '' ---> a tu jest świetne miejsce. Narzekają potem, że coś niszczymy, że jeździmy pod blokami - a tu siedzimy i komu niby przeszkadzamy?

Wystąpił problem ze znakami. Pusty komentarz.

Młodzieży nie przeszkadzają popękane i nierówne płyty, nieszczelna instalacja wodociągowa. Im później miasto zacznie inwestycję, tym lepiej – cały czas mogą tam jeździć. JA SIĘ PYTAM PO CZYM MAJĄ JEZDZIĆ?!

mysle że nie dokońca ten artykuł oparty jest na faktach a i nie chce tu nikogo obrazić ale J.L. jak zwykle kłamiesz jak z nut mieszkasz w poblizu a nawet nas nie znasz życze powodzenia na wyborach to od nas młodych ludzi których uwazasz wszystkich bez wyjątków za element społeczeństwa!!!!!!!!!!!!

jesli chodzi o ten park obok, to dla was najlepsze rozwiązanie przeciez jestesmy elementem w waszych oczach najlepiej nas wyosiedlic za miasto lub schować do takiego własnie parku i problem macie z głowy hehehe wstyd .....politycy....

a jeszcze jedno nie nazywajcie tych bazgrołów graffiti boście chyba graffiti nie widzieli i zacznijcie coś robić dla młodych ludzi bo jak narazie to w jeleniej ch.... śmierdzi i nie zapowiadaja sie jakies zmiany