Eksmisja była zgodnie z prawem zapowiedziana na wiele dni wcześniej. Doszło do niej w poniedziałek rano. - Na miejscu okazało się, że okna są powybijane, sprzęty, meble częściowo powynoszone – mówi Grzegorz Błaszczyk, prezes SHiS PTTK. Stan schroniska pokazują zdjęcia wykonane w trakcie jego przejęcia przez komornika. Obiekt przez spółkę został wyłączony z użytku już 3 lata temu. Był w złym stanie technicznym, nie spełniał norm sanitarnych (w ubiegłym roku sanepid zakazał prowadzenia tam działalności). Dzierżawcy nie pogodzili się jednak z tymi decyzjami i kontynuowali bezumownie działalność. W międzyczasie, na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, wybudowali samowolnie obiekt gospodarczy.
- Nie wiadomo, ile będzie nas kosztować odbudowa schroniska ani w jakim terminie to się uda zrobić. To będą duże pieniądze – mówi prezes Błaszczyk.
Komentarze (10)
w końcu
w końcu
Chlew to mało powiedziane.
czyli prawomocny wlasciciel nie mogl pozbyc sie najemcy przez trzy lata? praworzadny kraj :-)
Nic tam nie budujcie.
szopa jest legalna fundamenty sa od 30 lat i na starych poniemieckch fundamentach PTTK podniosło czynsz do 5.5 Tys zł samiI NIEzainwestwowali tamani groszaprzez błaszc zyka po trwającym przez 3 lata procesie sąd stwiesrził co zrozumiałe schronisko nalezy opuścić okna i drzwi zostały oddane do renowacjiI PTTK dało obiekt bez o okin i drzwi i bez dachu jelonka i nj zostaną pociągniete do odpowiedzialności za pomówienia
110
a czy schronisko jest tam naprawde potrzebne?
Fajnie było przycupnąć i napić się herbatki, bo potem tylko wspinaczka.
Szkoda fajne było.
Typowa "eksmisja bez eksmisji".Aktualnie prawo zabrania takich komorniczych wyczynów.