- W przypałacowym parku odnaleźliśmy grób dwóch żołnierzy niemieckich. Według relacji świadków zostali oni rozstrzelani przez czerwonoarmistów po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. i pogrzebani przez mieszkańców. Miejsce ich pochówku do lat 70-tych XX w. oznaczone było drewnianym krzyżem, a potem nie pozostał po nim żaden ślad – informuje stowarzyszenie.
Informacje o możliwej lokalizacji mogiły przekazał stowarzyszeniu mieszkaniec Lubania.
To nie pierwsze działania ekshumacyjne na naszym terenie. Ludzie z Pomostu są tu dość często. W grudniu 2018 r. ekshumacje prowadzono w Wierzbowej (gm. Gromadka). Na terenie prywatnej posesji znajdował się grób masowy, z którego wydobyto szczątki 18 niemieckich żołnierzy poległych w lutym 1945 r. Na odkrytych kościach zachowały się dowody licznych urazów, głównie złamań kończyn; część czaszek nosiła ślady postrzałów wykonanych w tył głowy. To była trzecia mogiła wojenna, odnaleziona przez stowarzyszenie na terenie Wierzbowej. Wcześniej odkryto dwa groby masowe. W pierwszym z nich pochowano dziewięciu niemieckich żołnierzy i starszą kobietę, natomiast w drugim spoczywały szczątki kolejnych 25 żołnierzy.
Stowarzyszenie Pomost działa od 20 lat wcielając w życie ideę, że żadna ofiara wojny nie powinna być bezimienna. Przywrócili imiona już 20 tysiącom takich ofiar. Zapomnianych szczątków (nie tylko niemieckich, także polskich i radzieckich) poszukują na terenie województw wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego i dolnośląskiego. Przeprowadzają ekshumacje, a potem godny pochówek. Stowarzyszeniu bardzo zależy na informacjach o bezimiennych grobach.
Komentarze (6)
Może germanofile te szczątki beatyfikować spróbują? Liczą na gratyfikacje od "nazistów"?
Podobno Polska to ultra katolicki kraj, a tu proszę znajduje się wpis - no, jak go nazwać - "patriotyczny", czy po prostu prymitywnie g****?
...no to postawmy na warszawskiej Woli pomnik bohaterom Pułku Specjalnego SS „Dirlewanger”.
Żołnierze, zwłaszcza niżsi rangą to ofiary chorych na władzę polityków, którzy potrafią wzbudzić stan nienawiści, rozpalić najprymitywniejsze instynkty, naszczuć jedne narody na inne. To często młode chłopaki zmobilizowane do armii, wyrwane z rodzin od matek, ojców i swych dziewczyn. Ale są durnie, którzy nie rozumieją tych mechanizmów. Potrafią z siebie wydobyć jad pogardy, bo są prostakami do tego stopnia, że szczycą się swymi poglądami w publicznych wypowiedziach.
Do Zgred... Masz w sobie dużo nienawiści, a mało rozumu. Szkoda. Tacy, jak Ty groby naszych żołnierzy za granicą tak samo traktują.
Tylko, że nasi żołnierze nie byli zbrodniczymi agresorami, prawda Ann?