To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dramat w Sobieszowie. Spalił się dom

Strażakom trudno było dotrzeć do zarzewia ognia

- Rozpalałem w kominku. Po pewnym czasie zauważyłem ogień na dachu – mówił mieszkaniec Sobieszowa, w którego domu wybuchł dzisiaj po południu pożar. Mężczyzna nie będzie mógł wrócić do swojego mieszkania, bo spłonęło część dachu i wnętrza.

Stary poniemiecki budynek przy ulicy Młyńskiej zaczął się palić wczesnym popołudniem. W środku był wtedy tylko jeden mężczyzna, który na co dzień mieszkał tam z matką. Jak tylko zauważył ogień, natychmiast wezwał pomoc.

Akcja była wyjątkowo trudna, bo przez długi czas strażacy nie mogli dotrzeć do palącej się na poddaszu wełny mineralnej. W końcu zaczęli rozcinać dach, aby dotrzeć do zarzewia ognia.

Mieszkaniec zdążył sam opuścić budynek, ale potem na krok nie odstępował już strażaków. Ciągle ich pytał - Czy da się uratować mój dom? - powtarzał w szoku.

Lokator na pewno nie wróci dziś na noc do domu. Z pożarem walczyło kilkunastu strażaków z kilku jednostek.

DSC08521.JPG
DSC08522.JPG
DSC08524.JPG
DSC08525.JPG
DSC08526.JPG
DSC08527.JPG
DSC08529.JPG
DSC08534.JPG
DSC08538.JPG
DSC08541.JPG
DSC08542.JPG
DSC08545.JPG
DSC08546.JPG
DSC08547.JPG
DSC08548.JPG
DSC08549.JPG

Komentarze (7)

Szymek 3maj się

ja tesz mieszkam na tej ulicy co szymek hyba było 7 strarzy]

ja tesz tam mieszkam co szymek natej ulicy

to są właśnie te drewniane domki. strach mieszkać w czymś takim bo tylko iskra wystarczy żeby zjarał się dom

Dlaczego nie ma zajawki o jutrzejszej manifestacji przeciwko ACTA? Nawet we wrocławskim radiu o tym trąbią...

Proszę jeszcze podac gdzie mozna kupić palną wełnę mineralną. Przydałby się ten wynalazek do rozpalania w kominku.

I jeszcze jedno - nadpaliła się część poddasza, dom się nie spalił, co widać na załączonych obrazkach.