Dobrodzieje obdarowani fotografiami, poezją i muzyką

- Zawsze myślę o tym, czy będzie powód w kolejnym roku spotkać się na „Podwieczorku z Dobrodziejem”. Szczęśliwie, dzięki Państwu, taki powód istnieje - mówił ze sceny doktor Kazimierz Pichlak, szef stowarzyszenia i pomysłodawca „Podwieczorków z Dobrodziejem”. I choć sami organizatorzy wydarzenia zgubili się w rachubach, który to już raz zaistniał podwieczorkowy powód do spotkania, Nowiny Jeleniogórskie spieszą z podpowiedzią. Po raz 24. darczyńcy wspierający jeleniogórski ośrodek onkologiczny otrzymali w podzięce prestiżowy tytuł, dobre słowo i strawę artystyczną. Wieczór poprowadził ze swadą bywalców teatralnych i koncertowych scen tandem Pichlak & Szreniawa.
- Obecność Jacka Szreniawy na scenie jest gwarancją, że wszystko pójdzie śpiewająco – żartował ze sceny poeta Pichlak. A muzyk Szreniawa przypomniał słowa innego poety: „Dziwny jest ten świat. Lecz ludzi dobrej woli jest więcej. I bardzo mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim”.

Stowarzyszenie Pomocy Chorym przy Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej w 2019 roku otrzymało wsparcie finansowe od darczyńców w wysokości 150 tysięcy złotych, które przeznaczono na zakup aparatury medycznej. W zamian, jak co roku, stowarzyszenie obdzielało ofiarodawców tytułami: Dobrodziejów Benignus, czyli Łaskawych, Dobrodziejów Honoris Causa i Dobrodziejów Maxime Benignus, czyli Nadzwyczaj Łaskawych. Przyznano jeszcze jeden tytuł – Dobrodzieja Semper Vivus, czyli Zawsze Aktywnego. Ten ostatni tytuł trafił do rąk Zbigniewa Ładzińskiego.

Kiedy już zakończyła się oficjalna część „Podwieczorku z Dobrodziejem”, doktor Pichlak wypowiedział znamienne słowa: „A teraz niech zabrzmi muzyka”. Piosenki o miłości wypełniły teatr i serca słuchaczy.