Dobre filmy, świetny festiwal

Nagrodę w kategorii „Made in Karkonosze”, w której dodatkowo rywalizowały filmy twórców z regionu jeleniogórskiego, otrzymał Mateusz Olek za film „Czekam”. Za najlepszy film fabularny konkursu uznano węgierskiego „Kameleona” Krisztina Gody, za najlepszy film fabularny - „W drodze” Pawła Wysoczańskiego. Trzy z zestawu głównych nagród trafiły do twórców niemieckich: Thomasa Schienagela za najlepszy film animowany - „67 stopni na północ”, Nicolasa Steinera za najlepszy eksperyment - „To ja, Helmut” i Michaela Venusa za najlepszy film studencki - „Rentgen”. Za najlepszy film amatorski uznano „Pomiędzy” Michała Stenzla i Anny Kasperskiej a za najlepszy film niezależny „Wujka” Macieja Sznabla. Nagrodę specjalną w kategorii Profilaktyka Społeczna ufundowaną przez Prezydenta Miasta Jeleniej Góry otrzymał Arek Biedrzycki za „Krajobraz nizinny z kołyską”. Wyróżnieniami jurorzy uhonorowali czeską „Praską Syrenkę” Jana Chramosty, słowacki film „Everyday Roll” Pauli Durinovej i „Rozkoszne miejsce” młodych jeleniogórzan Michała i Macieja Oleksy. Nagrodę patronującej imprezie Światowej Unii Filmu Niezależnego UNICA otrzymało czeskie „Królestwo sztućców” Ewy Skurskiej, a nagrodę publiczności ufundowaną przez „Nowiny Jeleniogórskie” - „Praska Syrenka”.

W konkursie stanowiącym zasadniczą część festiwalu o nagrody walczyły 82 filmy z siedemnastu krajów. W ramach imprezy odbywały się też kinowe pokazy specjalne oraz międzynarodowe warsztaty dla młodych twórców. Jeleniogórska impreza zaliczana jest do grona najważniejszych tego typu wydarzeń organizowanych w Polsce. Zakończona w niedzielę jej trzynasta już edycja była najlepszym dowodem na to, dlaczego tak się dzieje. W zgodniej opinii uczestników ZOOM-u, to znakomity festiwal pod wieloma względami.

Więcej na ten temat w „Nowinach Jeleniogórskich”.