Do zdarzenia doszło nad ranem 17 lipca w Piechowicach. Para włamała się do jednego z dyskontów spożywczych, skąd ich łupem padły papierosy różnych marek o wartości ponad 4000 zł. W trakcie włamania w sklepie uruchomił się alarm, który zaniepokoił jednego z okolicznych mieszkańców. Mężczyzna powiadomił policję i poinformował, że najprawdopodobniej osoby podejrzewane o ten czyn odjechały samochodem bmw. Funkcjonariusze ruszyli na ich poszukiwanie i wskazany pojazd zauważyli schowany na jednej ze stacji paliw w Jeleniej Górze.
Jego kierowcą okazał się 37-letni mieszkaniec Bogatyni, który jechał z 45-letnią pasażerką. W aucie policjanci znaleźli torbę, w której ukryte były skradzione papierosy. Ponadto mężczyzna posiadał woreczek strunowy z amfetaminą.
Para trafiła do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozić im może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
ZABRAĆ IM BeMW-u Papierochy niech sami na poczekaniu ...
BMW to dobra marka, nie ma to nic wspólnego z właścicielem i tym jak postępuje. Brawa dla czujnych policjantów. Miejsce złodziei jest w więzieniu i tam powinni przemyśleć swoje postępowanie może po wyjściu wezmą się za uczciwą pracę.