– Park Sportowy Złotnicza składa się z trzech elementów: stadionu, hotelu i hali sportowo-widowiskowej – wyjaśniał Miłosz Sajnog, wiceprezes Term Cieplickich. – Nowa instalacja stadionowa jest połączona ze starą, która prowadzi do dwóch pozostałych obiektów. Awaria miała miejsce w części hotelowej. Spięcie naruszyło trafostację, a to spowodowało wybicie bezpiecznika i utratę dopływu prądu.
Dodał, że według służb, które były na miejscu, awaria była na tyle poważna i nieprzewidywalna, że była nie do usunięcia w momencie powstania. – O jej rozmiarze świadczy to, że jeszcze w środę do godz. 15. obiekt przy Złotniczej był pozbawiony zasilania – dodał M. Sajnog.
Podkreślił, że uszkodzony element nie obsługiwał stadionu. – Nastąpiło jego naturalne zużycie – dodaje prezes Term Zbigniew Kubiela. Zaznaczył też, że pobór mocy w momencie rozgrywania spotkania nie przekroczył dopuszczalnej granicy. – Moc zamówiona to 250 kW, ale maksymalny pobór wynosi do 300 kW. Do tej pory, w trakcie wszystkich imprez, które tu były rozgrywane, pobór mocy wynosił około 200 kW. Dodatkowe elementy, które pojawiły się w tym meczu, nie zużyły więcej, niż 10-15 procent zapasu, który mieliśmy.
M. Sajnog przyznał, że stadion ma zasilanie awaryjne. – Przełączyliśmy je w trakcie meczu, ale przez to, że były spalone elementy w trafostacji, cały czas wyskakiwały błędy, które uniemożliwiły jego utrzymanie – dodał.
Prezesi zapowiedzieli, że będą starali się o prawo organizacji kolejnych dużych imprez sportowych na tym obiekcie.
– Wiemy, że jeleniogórzanie oczekują takich wydarzeń sportowych. Chciałbym wszystkim podziękować, że byli z nami tego dnia, że stworzyli wspaniałą atmosferę i że w sposób bardzo zdyscyplinowany opuścili obiekt – powiedział M. Sajnog. Dziękował też pracownikom, którzy podczas awarii pracowali nad jej usunięciem.
Komentarze (23)
Taki wstyd !
Zarząd powinien zostać zdymisjonowany. Po takiej wpadce nigdy nikt poważny nie rozegra tu meczu.
Skoro naturalne zużycie, to od czego są okresowe przeglądy i wymiana prewencyjna. Zarządzanie infrastrukturą to jeden z obowiązków administratora obiektu czyli Term.
spalił się styk szefuncio, przecie wina niczyja, nic się nie stało, SIŁA WYŻSZA.... samo się zrobiło..... tylko cały kraj miał beka z Jeleniej Góry..... ale 'Prezesi zapowiedzieli, że będą starali się o prawo organizacji kolejnych dużych imprez sportowych na tym obiekcie' tylko proszę zaznaczyć we wniosku, że bierzemy poranne albo wczesno popołudniowe i tylko w słoneczne dni....
bozia tak chciala! taki mamy klimat! ciagle to samo pier****e! jedna wielka prowizorka a nie kraj!
wiedziałam, że tak będzie. Oczywiście przyczyna niezależna od Term. ŻĄDAM natychmiastowej dymisji całego zarządu
Czyli nic się nie stało. Panom prezesom humory dopisują, jak widać na zdjęciu. A to najważniejsze.
Pan Sajnog ma zazwyczaj na podorędzu pełno (wątpliwej intelektualnie jakości) złośliwych komentarzy przy każdej wpadce kogoś innego.Facebook jest tego pełen. Ale jak na jego podwórku nie dopilnowano okresowych przeglądów i narobił się wstyd na pół świata to się głupkowato uśmiecha. Niekompetencja wymieszana z arogancją. Ale co zrobić. Na wierzchu zawsze pływa... oliwa :).
Nie mogę...facet jest albo beznadziejnie g****,albo bezczelny ....ZORGANIZOWAŁ NA OBIEKCIE ,NA KTÓRYM INSTALACJA ELEKTRYCZNA JEST ZUŻYTA NA POGRANICZU ŚMIERCI TECHNICZNEJ MIĘDZYNARODOWE SPOTKANIE REPREZENTACJI PIŁKARSKICH I UWAŻA,ŻE WSZYSTKO JEST OK. Nie przewiedział,że stara przeciążona sieć może paść .Noż k....Wymiękam..Jeszcze dziękuje pacanom,którzy nie potrafili sobie poradzić z usterką.A gdzie "przepraszam" ? Himalaje bezczelności i zadufania.Wszystkie te miedzińskie,papaje,sajnogi i inne szkodniki powinny dostać potężnego szpica w tył i szukać sobie zajęcia w transporcie pszczół luzem.Sorry za capsa,ale ten brzydki łysol mnie wyprowadził z równowagi.
Kto wykonywał projekt Inst.Elektrycznej i ja odbierał?Inwestycja za kilka milionów a wipinają w starą instalacje dla Pozazdroscic oszczdnosci .
Jakby tego było mało do tego samego przyłącza podpinają zasilanie awaryjne. Kpina. Jakie ono awaryjne w takim razie? To nic więcej tylko zdublowane równolegle zasilanie podstawowe.
Pan Sajnog też się zużył.
Uśmieszki w stylu: "Stało się i co? I tak nam możecie naskoczyć''.
A jak pisałem dawno temu, że całe to polityczne towarzystwo próbujące udawać, że jest kompetentne nadaje się tylko do pośredniaka- to byłem ''prawicowym oszołomem'':) Obsiedli szkodniki wszystko co się dało.
Możecie sobie nie rezygnować z PRÓB organizacji dużych imprez sportowych- ale mam nadzieję, że nikt wam nie zaufa. Już zbyt wiele razy Jelenia wstydziła się za ten pożal się Boże ''stadion''.
Dopóki polityczni nieudacznicy nie zostaną zastąpieni profesjonalistami w swoim fachu- którzy będą wiedzieli, jak zabezpieczyć dużą imprezę- takie szopki będą się powtarzać.
Ale zawsze możecie stwierdzić, że to wina tego, że inna partia wygrała.
Na Jelonce podają inne parametry techniczne - prosty wniosek, bylejakość na zasadzie "jakoś to będzie", bo prowizorki są (polska ogólnie znana zasada) najtrwalsze!
Z czego te dwa przygłupy zacieszają ?
Po takim skandalu i wstydzie na skalę ogólnopolską, ale również międzynarodową, zarówno Pan Sajnog jak i Pan Kubiela powinni zostać zdymisjonowani. Ale niestety to stanowiska polityczne, otrzymane przez tych Panów "za coś", tak więc na pewno się z nimi tak szybko nie pożegnają.
Na wstępie informuję, że nie jestem absolutnie zwolennikiem PIS-u, ale jak słyszę, że PIS robi zakusy na "przejęcie" (dla niewtajemniczonych - chodzi o wcześniejsze, wiosenne wybory samorządowe) samorządów, to obecni decydenci samorządowi powinni zacząć się bać - i w tym temacie jestem ZA, czas już najwyższy "przewietrzyć" układy!
jest taka stara francuska piosenka- nic się nie stało, tout va tres bien..
tylko klacz zdechła.. prezesi opanowali ją bezbłednie. A że prezydent miasta wołowa d...a to nic się nie zmieni
Prezesi zwołali konferencję prasową i całą winę zrzucili na biedny stycznik który wyzionął ducha podczas sławetnej imprezy.Prezesi (od razu widać że miasto jest przy kasie :) zapowiedzieli że będą się starali o kolejne duże imprezy - ale pewnie tylko w dzień :) bo może stycznik ma kumpla i wieczorem mógłby się zemścić - kto zna styczniki ten wie ,że są zawzięte i złośliwe.
Cały Kubiela ,impreza padła a on się cieszy [jak na zdjęciu],
Bzdury, indolencja, wodolejstwo. Takie obiekty muszą mieć zasilanie 2-stronne . Oznacza to zasilanie z 2-ch różnych kierunków, 2-ch różnych stacji trafo. Jeden kierunek wysiada, wajcha, 5 minut i mamy drugi kierunek. Jeśli taki obiekt jest włączony w kilka systemów, które spinają się w jeden punkt, to oznacza, że awaria gdziekolwiek wywala całość. Syf był jest i będzie, a ciemny naród wszystko kupuje i na takich głosuje.
Zczego te dwa dupki się ciesza natym zdjęciu,dlatego ze dali plame.Pseudo politycy i fukcjonariusze publiczni.