- Dziewczyna kierująca oplem vectra nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu poszkodowanemu i uderzyła w jego daewoo matiza - mówiił mł. asp. Adam Rzadkowski z PSP w Jeleniej Górze.
- Usłyszałyśmy tylko pisk, a potem zobaczyłyśmy jak pan dachuje. Nic mu się jednak nie stało, bo z łatwością wyszedł z przewróconego samochodu. Pomógł mu w tym chłopak, który jechał ze sprawczynią – mówiły Ania i Dżesika, które widziały wypadek.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wprawdzie na miejsce przyjechało pogotowie, ale nikogo nie zabrało do szpitala. Dziewczyna była w wyraźnym szoku. Nie potrafiła nam nawet powiedzieć co dokładnie się stało i dlaczego tak się zachowała za kierownicą.
Zdarzenie zostanie prawdopodobnie zakwalifikowane jako kolizja.
ZOBACZ ZDJĘCIA |
Komentarze (16)
Dżesika ??? :s :woohoo: Sama se to wymyśliła, czy starzy ją tak skrzywdzili? Drze się i sika mała Dżesika.
Drzesika jest w porzo!
Matizy dach***ą, zawsze i wszędzie. To takie wańki-niewstańki... dobrze, że tylko duma młodej-gniewnej ucierpiała ;/
A może tak trochę wolniej ! :pinch:
a była Dżoana czy tylko Dżesika?
OK, rozumiem, wypadek, kolizja, poważna sprawa. ALe błagam - DŻESIKA ???DŻESIKA??? Może Dżołana?
dlaczego zawsze tak jest, że sprawca nic nie wie
mówiły Ania i Dżesika, które widziały wypadek.
Ania i DŻESSSSSSSSIKA :p o lol
Dżesika??? Dżizes....
a kto był poszkodowanym dżordż ?
Ludzie jeżdżą tam "na pamięć". Jakiś czas temu zmienili tam organizację ruchu. A Dżesika ..... no cóż ;)
o rety! "pan dachował " czy jego samochód?A co do imienia : pisownia jest
taka jak sobie zyczą rodzice ,przy sporzadzania aktu urodzenia .
W tym temacie przepisy są zbyt liberalne.
No chyba ,że pan redaktor się pomylił,co w końcu też jest mozliwe.
poszkodowanemu nie pomógł chłopak który jechał ze sprawczynią tylko ochroniarz z poczty....nie wypisujcie bzdur...
Jeszcze jeden fajny cytacik: "a potem zobaczyłyśmy jak pan dach***e" Jakby tak w ostatnim słowie zrobić spację to słowa Dzess i jej kumpeli nabrałyby nowego znaczenia. Ciekawe czy pan dał czy nie dał?
O jakie "mądre" forum, samo wykropkowało wyraz skopiowany i wklejony z artykułu. :lol: Proszę zatem o kropeczki w artykuliku, bo Dżesika przeczyta i się zgorszy.
Tam jest złe oznakowanie.
Jeżeli jest "odwrócony trójkąt" oznaczający drogę podporządkowaną, to po co "przekreślony kwadrat" oznaczający utratę pierwszeństwa ? Obydwa znaki na jednym słupku... rozpraszają tylko uwagę kierowcy, bo oznaczają to samo.
Przy ośnieżeniu kwadrat może być mylący.