Okazało się, że to dwaj obywatele Czech w wieku 26 i 30 lat. Badanie wykazało, że byli pod wpływem narkotyków. W dodatku przy sobie mieli spora ilość amfetaminy – ok. 70 porcji. To nie wszystko. Podczas sprawdzania samochodu policjanci znaleźli broń. Były tam pistolet gazowy, rewolwer i pistolet na ostrą amunicję. Do niego było tez kilkadziesiąt sztuk amunicji.
- Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Za posiadanie broni i narkotyków grozi im teraz kara nawet do 8 lat więzienia – mówi A. Owsiak.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Sprawdzają, po co Czesi przyjechali do Bogatyni. Nie wyklucza się, że chcieli sprzedać narkotyki. Funkcjonariusze zbadają też, czy zabezpieczona broń nie była wcześniej używana.
Komentarze (6)
No z tej pierwszej broni na pewno by kogoś zabił, zanim by ją naładował to dawno byłby zastrzelony lub ktoś by uciekł. A z Walterka napełnionego ślepakami trudno jest kogoś zabić.
jest jeszcze walther na ostrą jak byś nie widział.
To jest broń bandytów???? Przecież to jakieś cholerne zabawki!!!
bo to były egzemplarze kolekcjonerskie chcieli je sprzedać w antykwariacie w niemczech ale pomylili drogę...
czyli jak zwykle:czeski film....
to agent james błąd,i clint istłud,tylko ze czescy;D..poznalem po pukawkach;D