To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czesi nie chcą rozbudowy kopalni Turów

Czesi nie chcą rozbudowy kopalni Turów

Przed czesko-polskim konfliktem w sprawie rozbudowy kopani Turów ostrzega wrocławskie Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Unia. Chodzi o emitowane z odkrywki i zwałowisk pyły, ale przede wszystkim spowodowane wyrobiskiem osuszanie ujęć wody pitnej w przygranicznych czeskich gminach.

- Powstał wspólny front starostów miast Frydland i Chrastava, samorządu Kraju Libereckiego, czeskiego Ministerstwa Środowiska oraz prawników, którzy domagają się od wojewody dolnośląskiego uchylenia zmiany planu zagospodarowania przestrzennego gminy Bogatynia zezwalającej na poszerzenie kopalni odkrywkowej Turów. Czeski senator i starosta, Michael Canov, zwraca uwagę, że „strona czeska walczy o to, żeby strona polska na własnym terytorium przestrzegała prawa” – informują działacze Eko-Unii. - Padają słowa sprzeciwu wobec poszerzenia odkrywki i pozbawienia mieszkańców Czech wody pitnej. Czesi wyceniają na ponad 10 mln złotych koszty inwestycji niezbędnych do sprowadzenia z Gór Izerskich wody, której pozbawi ich odkrywka. Zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”, koszty te powinna ponieść Kopalnia Turów.
Te problemy są odczuwalnie nie tylko po czeskiej stronie. Także w Bogatyni tego lata doszło do osuszenia dwóch gminnych ujęć wodnych, co spowodowało ograniczenia w dostawie i znacznie gorszą jakość dostarczanej wody.
Na stronie internetowej Eko-Unii przytoczony zostałomunikat prasowy samorządu Kraju Libereckiego, gdzie samorządowcy piszą m.in.:
„W zeszłym tygodniu zostaliśmy zaskoczeni informacją, że Bogatynia zatwierdziła zmianę planu zagospodarowania przestrzennego bez uwzględnienia uwag ze strony władz Kraju Libereckiego” – to słowa Jiří Löffelmanna, przedstawiciela ds. środowiska naturalnego, rolnictwa i rozwoju regionalnego ze strony samorządu regionu.
Z kolei hetman, Martin Půta (odpowiednik polskiego marszałka województwa)zauważa, że postępowanie władz polskiego miasta jest niezgodne z prawem. „Ustaliliśmy, że ministerstwo wykorzysta wszelkie dostępne środku, by podważyć decyzję radnych Bogatyni. Nie wykluczamy nawet skargi międzynarodowej”.
Na wniosek władz Kraju Libereckiego czeskie Ministerstwo Środowiska wystąpiło o przedłużenie terminu na składanie uwag do projektu poszerzenia odkrywki Turów. Zgodnie ze zgłoszonymi uwagami samorząd będzie także domagał się wysłuchania publicznego – na terenie Czech i w języku czeskim.
 

Komentarze (11)

Niestety Czesi piszą 100% prawdy. Jestem uczciwym Polakiem i proszę o Czechów o jeszcze większy nacisk na Polską stronę. Prawda jest taka że żyjemy w kraju bezprawia. Ludzie na wysokich stanowiskach mogą wszystko, niszczyć kraść zatruwac środowisko i zabijać wszystko w przyrodzie co popadnie. Przykład numer jeden, urzędnicy miejscy w Karpaczu powinni siedzieć w więzieniach, bo zatruwają osobiście rzekę Łomnica spuszczajac z oczyszczalni nieczystości Przykład drugi to pan Wałęsa który w latach 90-tych był prezydentem, celowo zostawił komunistów przy władzy bo się z nimi zbratał i by razem z nimi docelowo dalej okradać Polskę i likwidować zakłady pracy. Obecnie ci komuniści to nic innego jak główne partie PO czy KO oraz PIS. Co to ma wspólnego z Bogatynią? Oj bardzo dużo bo ci ludzie rządzą tą kopalnią. Przykładów nieuczciwosci przez tych rządzących mogę mnożyć. Czas obywatele na zmiany, to jest wstyd że na linii kolejowej Liberec Zittau nie powstał przystanek w polskiej miejscowości a tory za Niemca nie były remontowane to świadczy o egoizmie w naszej polityce, tych ludzi należy się pozbyć raz na zawsze.

Prawda w 100%. Dbanie o Ekologię w naszej części Sudetów jest w powijakach. Od dawien dawna w Kotlinie jeleniogórskiej myślano kategoriami typu:jak mam problem to przerzucę go dalej i niech sie potem ktoś inny martwi. Przykład - wysoki na 150 m komin Celwiskozy. Jego zadaniem było właśnie wyrzucanie trujących wyziewów na taką wysokość aby skutecznie były przenoszone pradami powietrznymi za naszą południową granicę. I to działało. A teraz na tej samej zasadzie Karpacz podrzuca swoje ścieki do Mysłakowic. W Karpaczu pachnie, a w Mysłakowicach zatruta jest rzeka Łomnica, cuchnie i trzeba brac kredyty na rozbudowę oczyszczalni. Czy nie jest to prawie analogia? I jakie praktyczne ( dla Karpacza)

Ale na Śnieżce to Czesi postawili budę jaką chcieli i o nic Polaków nie pytali. Buda przykra jak nic. A podobno nie można było. A na polski sprzeciw, marny bo takiego mamy dyrektora KPN-nu, Czesi nic nie odpowiedzieli. To niech nam może oddadzą te tereny i nie będą mieli kłopotu. W końcu jeszcze nam są winni teren po ustalaniu granic.

Ależ porównanie niewielkiej budki postawionej przez Czechów na Śnieżce z ogromną elektrownią Turów. Budka nie wyrządziła szkód, w przeciwieństwie do tych ludzi, którzy wydali zgodę na powiększenie skali wydobycia węgla brunatnego i tym samym na pozbawienie Czechów wody pitnej. Popieram protest Czechów. Czas, by porzucić węgiel i zająć się pozyskiwaniem energii z surowców odnawialnych i natury, jak z fotowoltaiki, elektrowni wodnych i z wiatraków.

"tych ludzi należy się pozbyć raz na zawsze",,co to znaczy pozbyć się?

Kopalnia winna być likwidowana na rzecz wiatraków.

WiS.Wyngiel i smog IV RP.

Czesi podstępnie napadli i podstępnie zagarnęli polskie Zaolzie, które nielegalnie okupują do dzisiaj. W czasie napadu na Zaolzie mordowali wziętych do niewoli Polskich jeńców. W 1920r. wpierali bolszewików, działali przeciwko Polkom, po II wojnie chcieli zagarnąć wiele ziem należnych Polsce ale ich pogoniono. Teraz oni i prawdopodobnie na ich żołdzie zdrajcy znowu knują.

Zjedz snikersa nie jesteś sobą

a po zatem jedza knedliki, fuj. nie maja prawa nam mówić co nam wolno robic. my wstali z kolan ( dzieki Panu prezesowi ) i teraz żaden pepik, szkop czy żabojad nie będzie pluł nam w zupe.

Słaba prowokacja. Potrenuj trochę a potem pisz.

Dlaczego Czesi mają nam mówić co mamy robić. Pokazali już nie raz jak głęboko mają nas w doopie. Teraz Polska będzie miała ich w doopie, za głosowanie przeciwko Polsce, za złośliwe kontrole i nagonkę na polskie produkty spożywcze, za wyższe ceny za wstęp dla Polaków na zamek Frydlant. Czesi to pokrój Ukrów, sąsiedzi ich nie interesują a najważniejszy jest własny interes. Czas najwyższy działać tak samo w Polsce.