W ciągu tych kilku godzin, kiedy w Jeleniej Górze rzeczywiście oddychanie nie było najzdrowsze, dzwonili do redakcji czytelnicy oburzeni, że nie ogłoszono alarmu smogowego. Informowali, że na stronie internetowej monitorującej jakość powietrza wskazania PM 2,5 dla ul. Ogińskiego w Jeleniej Górze wynoszą ponad 200 mikrogramów na m sześć. To rzeczywiście dramatyczny wskaźnik, tyle, że weryfikacja ze stroną internetową Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska pokazała w tym samym czasie obecność PM 2,5 w stężeniu 95 mikrogramów.
Skąd ta rozbieżność. Jeden z interweniujących czytelników, pan Stanisław z Zabobrza, upierał się, że to jego dane pochodzą z oficjalnej strony europejskiego monitoringu powietrza (o czym miała świadczyć domena „org.”) i są najbardziej wiarygodne. Padła wręcz sugestia, że polskie służby ochrony środowiska celowo okłamują mieszkańców, żeby nie wzbudzać paniki.
Stroną okazała się „aqicn.org”, jedna z wielu monitorujących jakość powietrza, ale niecertyfikowana. A dezorientacja tak wielu jeleniogórzan, to skutek tego, że po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła „Powietrze Jelenia Góra” i pokrewnych, jako pierwsze linki wyświetla się właśnie kilka adresów portalu aqicn. Link do strony inspektoratu ochrony środowiska pojawia się w dalekiej kolejności.
Tak duża rozbieżność jest zastanawiająca, więc o jej wyjaśnienie poprosiliśmy Barbarę Kwiatkowską-Szygulską, szefową Wydziału Monitoringu Środowiska we wrocławskim WIOŚ.
Pani naczelnik zapewniła, że to właśnie na stronie WIOŚ są najbardziej obiektywne dane o stanie powietrza.
- System pomiarów prowadzony w ramach państwowego monitoringu oparty jest na specjalistycznej analizie. Lokalizacja stacji pomiarowych uwzględnia miejscowe uwarunkowania, poziom tła i wiele innych czynników. To zawsze są miejsca referencyjne, a urządzenia są kalibrowane i właściwie obsługiwane. To pozwala na obiektywną oceną stanu powietrza. Nie można tego powiedzieć o najróżniejszych organizacjach, które na własną rękę prowadza takie pomiary i prezentują swoje wyniki w internecie. Nie znam strony, która tak poruszyła jeleniogórzan, ale jest takich wiele. Pomiary prowadzone są nie widomo czym, nie wiadomo gdzie i nie wiadomo przez kogo. Z autopsji znam sytuację, gdy taki niecertyfikowany miernik jednej z organizacji zlokalizowano przy piekarni. Wyniki tych pomiarów były oczywiste, tyle, że nie miały nic wspólnego z rzeczywistym stanem powietrza w okolicy.
Komentarze (41)
Jest dużo lepiej niż było tylko w tamtym roku ludzie założyli chyba z 1000 ekologicznych ogrzewan, ale niestety za gaz od bandytów z usa będziemy placili za 1m3 po 900dolarow dziś ruskim płacimy po 500 z kawałkiem więc zobaczymy kogo będzie na to stać
Vcfrgfdd, przecież uruchomienie dostaw gazu z USA to jeszcze niedawno chluba zwolenników dobrej zmiany i i dowód na odcięcie się od oszustów ze wschodu. Pierwszy statek z gazem przywitano z wielką pompą wytykając przy tym Po i Psl nieudolność.
Teraz okazuje się, że ten lepszy gaz kosztuje 100 % więcej
To jak w końcu jest ?
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta. Masz złe dane lub celowo kłamiesz.
Ty jesteś ten kazik, co robi laskę wszystkim w tvp?
Nie, ja jestem ten kazik, z którym twoja stara przyprawiała rogi twojemu staremu.
Oglądajcie strony NASA to zobaczycie też jakie jest stężenie pyłu w Belgii Holandii Niemczech niektóre ich rejony są aż czarne i to przez cały rok ale o tym się głośno nie mówi
Sobieszów - GRYZĄCY SMRÓD PLASTIKU!!!!!
Jak miło się dowiedzieć, że było źle, ale nie bardzo źle ;)
Czyli tak najpierw co nie jest problemem nazywamy problemem i robimy halas i problemem przedstawiamy masom ,pokazujemy badania autorytetów,statystyki potem to mocno medialnie nagłaśniamy potem reagujemy i potem dajemy gotowe rozwiązania czyli problem, reakcja, rozwiazanie metoda star jak świat tylko dlaczego każą nam kupować drogi gaz z usa a Niemcy którzy zarabiają
Dwa lub nawet trzy razy więcej od Polaków kupują tani gaz od ruskich - dlaczego polska jest tak źle zarządzana od 30lat i komu na tym tak bardzo zależy abyśmy nie wstali z kolan tylko ciągle mieli gorzej jak na zachodzie
Myślisz, że Polska dostanie od ruskich takie same stawki na gaz, jak Niemcy? Jeżeli tak myślisz, to nie masz pojęcia o warunkach geopolitycznych i o faktycznej sile polskiej gospodarki i polityki. Dużo szybciej w obecnych warunkach jesteśmy w stanie dostać dobrą cenę od amerykanów, niż od ruskich. Przy okazji mając gwarancje, że dostawy nie zostaną nagle przerwane z powodu "bo tak".
Przecież wstaliśmy z kolan dlatego stać nas na kupno paliwa na stacjach beznzynowych za cenę wyższą niz w Niemczech no i gazu ze Stanów 100% droższego niż w Rosji, przy czterokrotnie niższych zarobkach....
Poproszę o źródło informacji, z którego bierzesz dane, że gaz z USA jest 100% droższy. Jeśli go nie podasz, to jesteś tylko zwykłym internetowym propagandzistą, który żeruje na niezorientowanych i tych, którym się nie chce sprawdzać. Proszę też o informację na jakiej podstawie mielibyśmy mieć te same ceny paliw, co w Niemczech, skoro Niemcy od zawsze dostawali korzystniejsze oferty na kupno gazu i paliw chociażby z Rosji, niż my z tego samego źródła.
kazik- odpowiadam:
1 Patrz 1 komentarz oraz przekazy medialne , może oprócz TVP, gdzie nie jest tajemnicą ,że sprowadzenie skroplonego gazu jest znacznie droższe niż import w formie lotnej rurociągiem
2 Nie wiem na jakiej podstawie mielibyśmy mieć te same ceny paliw co Niemcy, natomiast wiem, że zawsze paliwo u nas było znacznie tańsze. I to przeczy temu co piszesz.
Mnie osobiście powala fakt,że za godzinę pracy po 30 latach pracy w budzetówce mogę sobie kupić 3 litry paliwa i jeszcze słyszę , że żyję w dobrobycie i cała Europa mi tego zazdrości.
A że nazywasz mnie propagandzistą ? Bez przesady.
Jakie przekazy medialne? Komentarz jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem?
"PGNiG: ceny gazu z USA ponad 20 proc. niższe od gazu z Rosji" - takie są nagłówki artykułów w tvn24 i rmf24, czyli źródłach zupełnie niezależnych od rządu, ocenianych przez wielu jako proniemieckie. Tak jak pisałem wcześniej, podajesz nieprawdziwe informacje.
Tylko że to powiedział prezes PGNiG. Jego prawdomówność jest na poziomie "redaktorów" wiadomości tvpis ("Świat zazdrości Polsce wzrostu gospodarczego").
Piechowice - gryzący brunatny, lub czarny dym. Smród przez cały dzień. Palmy nadal węglem.
A jak tam domek koło SP2? Kopci na całą ulicę. Zaraz, kto tam mieszka? Jakaś pani dyrektor szkoły czy coś?
A i owszem. Pani Beata Kozyra. Mówisz, że pali śmieciami?
Tak o rzetelności dziennikarskiej...
Z internetu:
Normy dla mikropyłów PM10 ustalone są w Polsce (w oparciu o średnią dobową) na 3 poziomach:
• poziom dopuszczalny 50 µg/m3
• poziom informowania 200 µg/m3
• poziom alarmowy 300 µg/m3
Dla porównania normy zanieczyszczeń w innych krajach Unii Europejskiej prezentują się następująco:
Belgia - poziom alarmowy 70 µg/m3
Czechy - poziom alarmowy 100 µg/m3
Finlandia - informacyjny 50 µg/m3
Francja - poziom alarmowy 80 µg/m3
Słowacja - poziom informacyjny 100 µg/m3; poziom alarmowy 150 µg/m3
Szwajcaria - poziom informacyjny 75 µg/m3; poziom alarmowy 100 µg/m3
Węgry - poziom informacyjny 75 µg/m3; poziom alarmowy 100 µg/m3
Włochy - poziom informacyjny od 50 do 75 µg/m3; poziom alarmowy powyżej 75 µg/m3
Wielka Brytania - poziom wysoki powyżej 101 µg/m3³.
To na dobry początek dnia Dimitri Vegas & Like Mike vs KSHMR - Opa
Histeria podgrzewana propagandą. Polakom wystarczy wmówić telewizorkiem, że zaraz w centrum Warszawy wybuchnie wulkan to nawet w to natychmiast uwierzą i będa bzdurnie komentować w sieci. Skąd się biorą takie zryte berety?
Podobno z twojego starego i twojej starej, ale to podobno!
:-)))
Zlikwidujcie wszystkie auta na ropę benzynę i gaz, to smog zniknie w mig. :) :) :)
Samochody odpowiadają za 20% smogu. Reszta to kominy.
Pełna zgoda Kazik ! Pozdrawiam
Pełna zgoda Kazik ! Pozdrawiam
Poczekamy na następną zimę w Krakowie (w 100% bez "kominów")i ponownie będziemy mogli pogadać o proporcjach procentowych źródeł odpowiedzialnych za powstawanie smogu. Ja pamiętam Jelenią Górę z czasów gdy absolutnie nie było żadnego innego sposobu ogrzewania mieszkań, zakładów, urzędów jak tylko węgiel, koks, drewno. Gaz (koksowniczy z Wałbrzycha) służył tylko do domowych kuchenek do gotowania, za to samochodów było "jak na lekarstwo".
Małe przypomnienie: w Domu Katechetycznym przy ul. Kopernika były takie ciekawe, oczywiście poniemieckie, kaloryfery na gaz.
Nie było innego sposobu ogrzewania ale nie było tyle "darmowego" paliwa dla "zaradnych" czyli plastikowych śmieci.
Nikt tez nie palnął czeskim węglem czyli tak na prawdę węglem brunatnym czy jakimiś mułem-miałam.
Paliło sie w piecach głownie czystym węglem z Wałbrzycha.
Ja też dużo pamiętam. Węgiel wałbrzyski to był najlepszy i najbardziej kaloryczny węgiel w Polsce. Dawał bardzo dużo ciepła, zużywało się go mniej, niż dzisiejszych wynalazków. Wiele osób dostawało z pracy przydziały opału, normalnego, legalnego węgla. Nie trzeba było kombinować, jak dziś niektórzy i spalać byle czego. Opakowania w sklepach były szklane i papierowe, plastik dopiero wchodził do masowego użytku jako torby, reklamówki itd. Ludzie do sklepów chodzili z własnymi torbami wielokrotnego użytku, a nie brali na potęgę plastikowe śmieciówki, jak dziś. Stare meble były drewniane. Klejone płyty wiórowe dopiero się pojawiały i ludzie mieli je w domach w postaci mebli, a nie w piwnicach z przeznaczeniem na opał, jak dziś. Ubrania i buty były z materiałów naturalnych. Większość materiałów była bardziej ekologiczna. Za to samochody, mimo, że było ich mniej, kopciły dużo bardziej. Nie było benzyny bezołowiowej, a wydechy nie miały katalizatorów. Nie próbuj zaklinać rzeczywistości. Dane, o których pisałem, są międzynarodowe, a nie tylko polskie. Udział procentowy i składniki smogu zostały wyliczone na podstawie badań. A tak na chłopski rozum - w krajach zachodnich jeździ więcej samochodów niż u nas, a smog mają nieporównywalnie mniejszy. Więc czynnik samochodowy jakoś się nie sprawdza i nie potwierdza teorii, które głosisz. Poczytaj też o słynnym londyńskim smogu, który zabił wiele osób w czasach, gdy samochodów było 10 razy mniej, niż dziś.
Nie prawda, samochody odpowiadają za 70% smogu na świecie, póki jest pobyt na auta to będzie się celowo zaniżać trucie spalin z aut. Włóż nos pod rurę wydechową to się przekonasz jakie czyste spaliny się wydobywają
Mam też uwierzyć, że Ziemia jest płaska i stoi na czterech słoniach, bo jacyś ludzie tak twierdzą? Co to za badanie "włóż nos pod rurę wydechową"? Jak się taka metoda badawcza nazywa. A byłaś kiedyś Kiełbasko na jakimkolwiek dachu na starym mieście w Jeleniej podczas sezonu grzewczego? Bo ja byłem wiele razy. I moja metoda badawcza nazywa się "przyłóż nos do komina". Wtedy będziesz miała porównanie z rurą wydechową. Gwarantuję, że polecą Ci łzy i poczujesz mocne pieczenie w gardle. Wytrzymasz tak maksymalnie ułamek sekundy. Dym z komina wygląda niegroźnie tylko z dołu. W Jeleniej Górze anteny montowane na dachach wytrzymują max. kilka lat i się rozsypują w rękach. W innych miastach, gdzie nie pali się węglem, te same anteny mogą stać 40 lat i mają niewielkie naloty, ale zero rdzy. To jest najlepszy namacalny dowód, jak żrące i niebezpieczne są dymy z kominów.
"Pani naczelnik zapewniła, że to właśnie na stronie WIOŚ są najbardziej obiektywne dane o stanie powietrza."
Panie naczelnik zapomniała dodać, ze czujnik w JG stoi praktycznie poza miastem na wylocie obok szpitala na Ogińskiego, a to co się dzieje w centrum to jest 5x tyle co dolatuje na Zabobrze.
Co na to pani naczelnik???
Jeżeli pani naczelnik potwierdza, że nigdy nie słyszała o takiej stronie, jak aqicn.org, która jest największą na świecie stroną zbierającą dane na temat smogu z różnych źródeł, to dla mnie jest osobą niekompetentną i nie interesują mnie jej opinie o umiejscowieniu czujników, ich legalizacji, homologacji itd. Zapewne smog dorzucono jej w zeszłym roku do zakresu obowiązków, bo do tej pory zajmowała się śmieciami, ściekami i innymi sprawami z zakresu ochrony środowiska. Na temat smogu wie tyle, co my, a może i mniej. Powtarza to, co jej kazał powtarzać przełożony z wyższego stołka.
Wioś przeniósł czujnik z Cieplic na Zabobrze z wiadomych powodów a teraz opowiadają że ich pomiary są wiarygodne :)
Gas z USA jest 25% tanszy od gazu ruskiego.I tylko w nim przyszlosc. Ale sowieckie trole o tym nie chca rozmawiac.
Sawieckie trole chciely takich rozwiazan aby ten sowiecki karakan jak strzeli focha to zakreci nam gas. Ponoc potrafi strzelac foch za to, ze powie sie do niego, ze jest malienki.
A tak naprawde jest wysoki ma 163cm wysokosci.
Kazik pamiętaj że dane i statystyki można zawsze podać ludziom a oni w to wierzą - zamiast ślepo wierzyć zacznij wątpić i wtedy może się okazać że dotrzesz do innego punktu widzenia watpienie jest lepsze niż ślepa wiara
Masz, kartofelku, pakiet kropeczek i przecineczków, nie zgub ich, inteligentny inaczej...