To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ciąg dalszy wojny w PSL-u

Ciąg dalszy wojny w PSL-u

Wojewódzki Sąd Koleżeński unieważnił uchwały, które podjął na początku września. To oznacza, że wybrane pod koniec sierpnia władze jeleniogórskiego PSL-u mogą legalnie działać.

Sąd unieważnił w całości uchwałę w sprawie zawieszenia członków Prezydium Zarządu Wojewódzkiego partii a także, w sprawie nieważności uchwały Prezydium Zarządu w sprawie rozwiązania jeleniogórskich struktur PSL-u.
Co to oznacza? W skrócie: zawieszeni na początku września członkowie prezydium już nie są zawieszeni, Roman Kuty nie jest prezesem PSL-u, jest nim natomiast wybrany na zjeździe pod koniec sierpnia Józef Zaprucki.
– Nowo wybrany Zarząd Powiatowo-Grodzki jest prawowitym organem PSL w Jeleniej Górze, posiadającym prawo (pełnomocnictwo Zarządu Wojewódzkiego PSL we Wrocławiu) do tworzenia list wyborczych i rekomendowania do tych list osób w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego na terenie miasta Jelenia Góra – potwierdził Artur Janas, rzecznik prasowy i zarazem członek nowego zarządu PSL-u. – Pan Roman Kuty oraz członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy nie poddali się weryfikacji, na dzień dzisiejszy nie są zweryfikowanymi członkami Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz nie mają prawa działać w imieniu partii na terenie miasta Jelenia Góra.
Roman Kuty nie akceptuje tej decyzji. – Na początek trzeba poddać pod wątpliwość przynależność pana Janasa do PSL-u – mówi. – Jeżeli ma legitymację partyjną, to niech ją pokaże.
Janas pierwotnie był członkiem grodzkiego PSL-u, ale po konflikcie z Kutym przeniósł się do ziemskiego PSL-u. Twierdzi, że po wyborze nowych władz wrócił do miejskich struktur za zgodą prezesa ziemskiego PSL-u. – Jeżeli ma taką zgodę, to niech ją także pokaże – kontynuuje R. Kuty.
Twierdzi też, że pod nowymi uchwałami Wojewódzkiego Sądu Koleżeńskiego nie ma podpisów czterech członków, którzy podejmowali wcześniejsze uchwały. Uważa, że unieważnienie tych uchwał to efekt nacisków na niektórych członków sądu.
– Jeśli pan Kuty ma wątpliwość co do mojej przynależności, to niech się zwróci do prezydium zarządu wojewódzkiego z pytaniem, czy jestem członkiem partii – odpowiada Janas. – Decyzje sądu koleżeńskiego podjęto zgodnie z prawem i to jest dla mnie wiążące.
Co dalej? Analizując tę sytuację można dojść do wniosku, że wojewódzki sąd koleżeński jest mocno podzielony na stronników starych i nowych władz. Nie wiadomo, czy nie można spodziewać się kolejnych decyzji: unieważnienia uchwały unieważniającej uchwałę w sprawie... itd. Ot, taka polityczna schizofrenia.
 

Komentarze (17)

Czy można zmieniać decyzję z godziny na godzinę? Jasne jak słońce, że tak. W PSL dolnośląskim wręcz wskazane. Sąd koleżeński ma uprawnienia czy nie ma uprawnień
do zawieszania albo odwieszania uchwał??? To jest zasadnicze pytanie!!!

Posłanka Marzena Machałek powinna się do PSL - u zapisać.

Bo w PiS-ie kiepsko jej idzie.
Ostatnio startowała na europosła i zabrakło jej do mandatu europosła aż 42 tysiące głosów.
Totalna porażka.

A 4 lata temu startowała na prezydenta Jeleniej Góry i zajęła przedostatnie miejsce.
Totalna porażka.

Pani Machałek - witamy panią w PSL-u, to partia chłopska i potrafi ugościć.
A przecież wszystkim wiadomo, że lubi pani imprezy gdzie można najeść się zdrowo i popić za friko.

Sąd podjął swoje uchwały na podstawie bezsensownych argumentów i zmanipulowanych materiałów stąd też wycofuje się rakiem z całej sprawy. Szkoda gadać.

Wreszcie może ktoś za tego Kutego się weźmie - facet robiący tyle zamieszania, to aż niezwykłe,że w dalszym ciagu funkcjonuje w społeczeństwie jeleniogórskim! Natomiast Pan Józef Zaprucki człowiek z dużym dorobkiem naukowym, gościu z klasą z odpowiednim podejściem do ludzi i swoich uczni - wiem, bo znam go osobiście i jest mi z tego powodu nawet przyjemnie o nim napisać i porozmawiać. Myslę, że on da sobie radę z takim ludzikiem jak ten facet.

NUDA, ZNOWU KUTY ROZŁOŻYŁ NA ŁOPATKI OSZUSTÓW, KOMBINATORÓW I MANIPULATORÓW CHORYCH NA WŁADZĘ W PSL-U - BRAWO.

Kuty największy manipulant PSL-u i swojej fundacji - ile ludzi już przewinęło się przez to jego środowisko - każdy normalny i uczciwy człowiek jak pozna jego sposoby działania od razu ucieka. Tych osób już były dziesiątki. Co Romku - czym ty się możesz na dzień dzisiejszy poszczycić - jesteś kompletne zero społeczne.

Ale kompromitacja, kolejny raz zlali kurkiciolków. W wyborach dopiero dostaną na co zasłużyli.

Ciekawe na czyje zlecenie działa Pan A J i do czego doprowadzi jego postępowanie. Czy Panowie S wezmą odpowiedzialność za przegrane wybory PSL w Jeleniej Górze skoro rozpętali taką wojnę w Jeleniej Górze i na Dolnym Śląsku? Czas pokaże, ale najprawdopodobniej już nikt nie uratuje sytuacji, ani nikt już ich nie uleczy. Tak jak była pewna wygrana siatkarzy, tak jest pewna przegrana Panów S, J i kilku popleczników w wyborach samorządowych. Chore działania dla własnych interesów zniszczą PSL, ale po trupach do władzy, to jest ciekawy program wyborczy.

Już nikt nie chce słyszeć, czytać i oglądać chorych potyczek PSL, a to tylko po to żeby o nich mówiono, pierzcie swoją nieudolność w swojej partii, a nie zaśmiecajcie swoimi problemami portale społecznościowe.

Ludzie, Jaki KUT-as Roman , przeciez to zwykly zlodziej uczyc ludzkich , niech spada i spi spokojnie w grobowcu; Jego przyjaciel SOSNICKI zalozyl KOMITET WYBORCZY, CZY KLIMEK KAZIMIERZ czy przyjaciel z Lomnicy ...
Ci zrobili Ladzinskiemu krzywde, bo nie chcial finansowac kampani KUTEGO-ASA. Zniszczyc ich juz dawni , starocie kierowane przes Kut-sa. sosnicki i Kuty piwinni zaplacic Ladzinskiemu 80.000 kosztow za wybory, tylko chlop honorowy i nie zalozyl im sprawy. Do piekla z nim.

Czyżby komuś nerwy puściły, czy ktoś opłacił gościa za pisanie bzdur? Jak pamiętamy to ten pan już skazał medialnie niewinnych ludzi i składał pomówienia do Prokuratury, a po analizie dowodów w sprawie i przesłuchaniu świadków nie postawiono nikomu nawet zarzutów i sprawę umorzono. Bo takie stare metody komunistyczne są, aby opluwać, pomawiać i oczerniać porządnych ludzi przez malutkich najemników, którzy nic nie znaczą. Dlatego rozsądni ludzie ignorują takie miernoty najemne. Już dajcie spokojnie żyć temu Panu, bo już dostał za nie szanowanie ludzi i traktowanie ich z góry, choć pewnie wniosków nie wyciągnął, skoro dalej wynajmuje ludzi do obrażania innych - gdzie tu jakakolwiek wiara i honor?

Jakie słownictwo taki poziom ludzi, którzy reprezentują swojego pracodawcę lub zleceniodawcę.

piszecie tutaj o przegranej PSL w Jeleniej Górze, ale czy za Kutego była jakakolwiek wygrana - czy Kuty wziął odpowiedzialność za ostatnie wybory (np. Panią Matiasz z kosmosu)

Wszystkie przegrane PSL są winą Smoluchów i teraz też tak będzie.

Czemu mają służyć tak niecne manipulacje ludzi chorych na władzę, po trupach sfałszują wszystko co można aby osiągnąć swój cel. Nie dziwię się Panu Romanowi Kuty, że nie ulega nikczemnym poczynaniom które uderzają w dobre imię PSL i stara się przestrzegać ram prawnych Statutu PSL. Jego koledzy nie szanują niczego i nikogo, dlatego boją się człowieka z charyzmą, uczciwością, bowiem stanowi zagrożenia dla ich szemranych interesów. Mam nadzieję, że Główny Sąd Koleżeński rozstrzygnie sprawę na rzecz Pana Romana i w końcu PSL wstanie i zacznie się rozwijać. Bowiem tradycja ludowa jest piękna i musi być kultywowana przez najstarszą partię, a nie niszczona przez malkontentów którzy dbają tyko o własne interesy.

Nikogo nie obchodzi już PSL, ODŚ, PO, PiS, SLD, LSD i takie tam... To jedno i to samo! W tych wyborach warto postawić na ugrupowania, które jasno odcinają się od polityki i reprezentują mieszkańców. W Jeleniej Górze widzę jedno takie ugrupowanie, a mianowicie jest to SIŁA MIESZKAŃCÓW, której kandydatem na prezydenta jest p. Paweł WILK. Wyborcy, pamiętajcie o tym 16 listopada, że "oni już byli, czas na zmiany!"