To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Christoper Hatz wygrał wyścig od Bałtyku w Karkonosze

Kibice z Jeleniogórskiego obejrzeli trzy końcowe etapy 22. międzynarodowego wyścigu kolarskiego z prologiem w Kołobrzegu i finałowym „królewskim” etapem Piechowice - Szklarska Poręba z premiami górskimi. Wystartowało 68 zawodników, do finiszowej mety dojechało tylko 42. W klasyfikacji generalnej touru zwyciężył Niemiec Christoper Hatz (MLP Team – Bergstrasse). Drugie miejsce zajął jego klubowy kolega Tim Schlichenmaier. Trzeci był Kamil Zieliński (Mexller).

Kolorowy peleton pokonał 912 kilometrów z pięcioma premiami górskimi i 30 lotnymi premiami. Rywalizację pod patronatem Związku Gmin Karkonoskich ujęto w prestiżowym cyklu ProLiga obejmującym najważniejsze imprezy kolarskie w Polsce.

Najdłuższy z ośmiu etapów, szósty (227 km) z Kożuchowa przez Osiecznicę, Czerwoną Wodę, Żarską Wieś, Nowogrodziec, Lubomierz i Gryfów Śl. do Leśnej wygrał Czech Tomas Okrouhlicky (AC Sparta Praha I). W sobotę, 31 maja rozegrano dwa kolarskie etapy. Czasówkę z Kowar na Przełęcz Okraj na dystansie 11,6 km najszybciej (26,15 min.), pokonał triumfator z poprzedniego dnia. Ósmy, popołudniowy etap poprzedzony pięcioma okrążeniami po ulicach Piechowic miał ułożyć losy wyścigu. Kolarski peleton pojechał przez Kowary, Miłków, Podgórzyn, Jelenią Górę Sobieszów, Michałowice i Piechowice do Szklarskiej Poręby. Przez prawie sto kilometrów, z maksymalną przewagą sześciu minut, samotnie prowadził Artur Detko (Mexller). Na ostatnie wzniesienie przed metą pod Szrenicą wjechała już kilkuosobowa grupa. Na około 10 km przed „kreską” zaatakował Kamil Zieliński, który finiszował samotnie. Kolarzowi z grupy Mexller nie udało się jednak odrobić straty do lidera z Niemiec. Koszulkę najlepszego „górala” ubrał również najaktywniejszy w wyścigu Artur Detko.
Tour Bałtyk - Karkonosze z pomocą sponsorów tradycyjnie zorganizowało Towarzystwo Kolarskie „Karkonosze Tour” w Jeleniej Górze.