Chmury kurzu na głównym deptaku

- Ktoś chyba na tym zrobił niezły biznes – zastanawia się Wiesław Szymanis, jeden z mieszkańców. - Po każdym przejeździe samochodu przez ul. 1 Maja unosi się chmura kurzu. Nie ma jak przejść. Przeszedłem przez centrum w jasnych spodniach, całe nogawki miałem brudne.

- Dlaczego takie prace wykonywane są w upały, czy nie można było tego zrobić w pochmurny dzień? - pyta pani Kamila, studentka Kolegium Karkonoskiego.

Łącznie na głównym trakcie w mieście na odcinku od ul. Kubsza do placu Ratuszowego wysypano 120 ton miału kamiennego.

- Kurzu już nie ma, skropiliśmy ten teren wodą – zapewnił Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. - Nie ma innej technologii wzmacniania spoin. Musieliśmy to zrobić, by wzmocnić trakt na kolejne 2 lata. Nie możemy wysypać mączki w deszczowy dzień, gdyż woda wszystko wypłucze.

Jak mówi, mieszkańcy powinni uzbroić się w cierpliwość. - Za dwa dni, a może nawet już jutro, resztki miału zostaną zamiecione i sytuacja wróci do normy. Przynajmniej mieszkańcom będzie się wygodniej chodziło – mówi Czesław Wandzel.

Tyle, że nie wszystkich taka argumentacja przekonuje. - Po polaniu wodą zrobiło się błoto i miał przykleja się do butów – mówią ludzie. W tej sytuacji chyba najlepiej przez najbliższe dni omijać główny trakt.