To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

To były bombowe Andrzejki

Ewakuowano 30 uczestników zabawy andrzejkowej po tym, jak nieznany sprawca poinformował, że na terenie lokalu w którym się bawią znajduje się bomba.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w jednym z klubów w Lubaniu. - Na miejsce ściągnięto patrol policji dochodzeniowo-śledczej i funkcjonariuszy nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego – informuje aspirant Anna Włoszczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.

W efekcie okazało się, że żadnej bomby nie było. Policja kilkanaście godzin po zdarzeniu zatrzymała sprawcę fałszywego alarmu. Okazał się nim 34-latek. Mężczyzna wcześniej bawił się w tym lokalu, ale został wyproszony, bo był mocno pijany. - Zadzwonił na policję, bo chciał się w ten sposób odegrać – mówi Anna Włoszczyk.

Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem. Będzie musiał też pokryć koszty policyjnej akcji.

Ciekawie było też w innych miastach. W Jeleniej Górze policjanci w andrzejkową noc zatrzymali 10 mężczyzn do wytrzeźwienia. Byli to klienci lokali, którzy albo zasnęli przed lokalem, albo też znaleziono ich śpiących gdzieś w krzakach. Niebezpiecznie było w Piechowicach. Młodzi chuligani zaatakowali ochroniarza, który pilnował porządku podczas zabawy w ośrodku kultury. Interweniowała policja, na szczęście nic poważniejszego się nie stało.

Nie wiadomo jeszcze, ilu pijanych kierujących zatrzymała policja, gdyż akcja na drogach jeszcze trwa.