Bezwzględna walka z konkurencją?
- O godzinie 3 w nocy z poniedziałku na wtorek, z 20 na 21 lipca, dostałam telefon, że pali się stragan przy naszej chłodni. Zadzwonił sąsiad, który usłyszał wybuch - opowiada Janina Dąbrowska, właścicielka delikatesów Lewiatan przy Konstytucji 3 Maja w Karpaczu. Pojechali natychmiast. Na miejsce przybyła straż pożarna i policja. Początkowo nie wiedzieli, jak doszło do pożaru. Dopiero odczyt monitoringu pozwolił stwierdzić, że było to zaplanowane podpalenie.
Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich” nr 31/15.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (21)
I weź tu zacznij działalność gospodarczą! Wolny rynek i konkurencja - to fikcja, fiskus i "układy" skutecznie podetną skrzydła rozwoju, nawet najbardziej przedsiębiorczym - co zatem? Albo poddać się, albo wyemigrować, tym sposobem tracimy ludzi przedsiębiorczych, a obietnice polityków (od czasu przemian) funta kłaków warte!
Czy podwójny dwukropek podejrzewa jakąś "fikcję, fiskusa czy układy" o podpalenie opisane w tym artykule? Czy złość na te trzy elementy usprawiedliwia niszczenie czyjejś własności prywatnej? Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe!
To tak po katolicku szanuj bliźniego swego aż koszula spadnie z niego.
Dopiero zacznie się po wygranych pisowców/wyklętych/
A co ma do tego wyznanie czy poglądy? W każdym wyznaniu lub wśród ateistów oraz w każdym ugrupowaniu politycznym jak świat światem zawsze była konkurencja wśród przedsiębiorców, tzw. wilczy kapitalizm, walka o rynki zbytu po trupach. Poglądy religijne czy polityczne nie mają na to wpływu, bo te poglądy to wszystko hipokryzja, maska na zewnątrz, a liczy się to, co w rzeczywistości życzy się lub czyni się drugiemu człowiekowi. Przedsiębiorcy zawsze mają to do siebie, że popierają najsilniejsze ugrupowanie polityczne, to, które aktualnie jest u władzy, aby wyrwać dla siebie najbardziej korzystne kontrakty. Zawsze walczą po trupach, co widać zwłaszcza przy przetargach. A tutaj jeden przeciwko drugiemu, jak wilki walczące o krwawy ochłap.
Dalsza część tego powiedzonka:
... a jak skończysz pierwszego, bierz się za drugiego ;)
Bezwzględność przedsiębiorców nie ma granic. Kiedyś przy Sudeckiej w Jeleniej Górze był podobny przypadek, tylko, że tam żrącym płynem oblano człowieka - pana sprzedającego znicze. Było to opisywane w lokalnych mediach internetowych. Przedsiębiorca przedsiębiorcy wilkiem?
To na bank ten gruby prostak i gbur ps. "Knur" lub jak kto woli "Świniak". Z nim trzeba walczyć takimi samymi metodami, jakie on stosuje. Proszę nie liczyć na Policje, bo to służba śmiechu warta. A sprawę umorzą szybciej niż Pani myśli.
Jak wlasciciele wiedza kto podpalil im stoisko to tak samo rozliczyc jego niech ma za swoje nie ma co sie cyrtolic z nim.
taka gmina w końcu dziki zachód po nosem i burmistrz płoszony cieniami radnych
Skrówkal wszyscy wiedzą kto trafi świnia z absolutnym brakiem szyi na swojego
Beata Szydło już jedzie do Karpacza porozmawiać z pogorzelcami. Nie pomoże nie zaszkodzi ale porozmawia i na PO winę zwali za to podpalenie.
Tutaj chyba żadna z liderek nie dojedzie, bo do Karpacza żaden pociąg już nie dojeżdża, a one nie nawykłe telepać się autobusem, bo luksusowym samochodem na wiec polityczny jakoś niepolitycznie, bo kłułoby się w oczy wyborców nadmiernymi wydatkami na partie polityczne.
ktoś tu myśli że jest królem oscypków .hahaha
A SZYDŁOBUS TEŻ NIE DOJEDZIE/ toć to na węgiel sunie a Beata zmiania wszystko w węgiel.OBIECAŁA ŻE ZMIENI POLSKĘ W KRAJ WĘGLA I STALI SOSNY I KONWALI
Wali to tobie na ten pusty łeb.
Stroz nocny 1500zl/m i po problemie...
w Bukowcu wszyscy wiedza kto kradnie, tylko nie Policja.
w Bukowcu wszyscy wiedza kto kradnie, tylko nie Policja.
,,,samosad i wszystko ,wiecej nie podpali
ubezpieczenie powinno pokryć straty, ale debilowi z konkurencji nawet te kilka dni tygodni przerwy w działaniu podpalonego sklepu pewnie w jego jednokomórkowym móżdżku się "opłaca", żeby podpalać. Jak go gliny nie postraszą a sąd nie ukarze, to pewnikiem niedługo powtórzy akcję wobec innych konkurentów a krótko potem sam usmaży się w aucie, bo mocniejsza pirotechnika to dzisiaj drobiazg.