
– Woda przewróciła dwa drzewa, poleciały na naszych oczach – mówili nam dwaj mieszkańcy, którzy dzisiaj przy ulicy Wiejskiej łapali ryby. Było to dzisiaj przed południem.
Bóbr zalał nieużytki w okolicach ulicy Wiejskiej. Woda podmywa prywatny zakład. Zniszczony jest już fragment płotu, lada moment podmyty zostanie słup linii energetycznej.
W Jeleniej Górze wciąż utrzymywane jest pogotowie przeciwpowodziowe. - Mamy nadzieję, że jeszcze dzisiaj zostanie odwołane – mówi Włodzimierz Belta, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Jeleniej Górze. O godzinie 12. stan wody wynosił 208 centymetrów, to o 8 powyżej stanu pogotowia. Do stanu alarmowego brakuje 12 centymetrów. Jak mówi W. Belta, od wczoraj poziom wody w Bobrze waha się w granicach 200 centymetrów. - Prognozy pogody są optymistyczne, jeszcze dzisiaj mają być przelotne deszcze. Jutro ma się rozpogodzić – mówi naczelnik.
Komentarze (2)
Łapać można złodzieja a ryby się łowi, "dziennikarzu"...
ej, chopie, kotleciarzu już rozmarzło to dziadostwo zaczęło na ryby jeździć. ok nie mam nic przeciwko, ale zapraszam straż rybacką odwiedzić okolice wiejskiej i powstańców śląskich, nie dość że siedzą bez karty to jeszcze zabierają po 20-30 sztuk dziennie. a co my wypuszczający mamy łowić/? patyki??bo dziad sąsiadom rozda, jak codziennie na rybach to co na zime słoiki robi?? C&R