Chodzi o niewielki skwerek, o wymiarach ok. metr na pięć metrów. Znajduje sie on przy budynku Sudecka 11a, vis a vis warzywniaka. Ów skwerek to raptem kilka mocno zaniedbanych krzewów. No i pełno śmieci.
Jak mówią ludzie, wielokrotnie prosili ZGL Północ o posprzątanie terenu. - Kiedyś wydzwanialiśmy, to w końcu skierowali tutaj pracowników. Posprzątali i przycięli krzewy, ale minęło kilka dni, zanim wywieźli poodcinane gałązki – mówią mieszkańcy.
Ich budynkiem zarządza wspólnota mieszkaniowa. Sami nie poczuwają się do sprzątania, bo w latach 90-tych, kiedy kupowali mieszkania, urzędnicy sprzedali im je po obrysie. - Chcieliśmy wtedy kupić razem z terenem zielonym, ale urzędnicy nie chcieli sprzedać. Teraz nie chcemy takiego śmietnika – mówią.
Sęk w tym, że ZGL Północ także nie poczuwa się do odpowiedzialności za ten kawałek niby zieleni. - Niech go wydzierżawią za przysłowiową złotówkę, i sami sprzątają – proponuje dyrektor ZGL-u Lucyna Januszewska. - Rzeczywiście, poprosiliśmy kiedyś MPGK o posprzątanie, na prośbę mieszkańców, ale to nie nasz teren. Zrobiliśmy to z grzeczności.
Jak mówi, sprzątaniem powinien zająć się MPGK, albo zarządca budynku. - Porozmawiam z przedstawicielami tych jednostek. Możemy sprzątać na zmianę, wg np. ustalonego grafiku – proponuje Lucyna Januszewska.
Komentarze (3)
Skoro ten balagan tak przeszkadza mieszkancom, to powinni go posprzatac!!! Po co tracic energie na bezskuteczne telefony i rozmowy!!! To przeciez malenki skrawek, jak wynika z powyzszego textu, 1mx5m, piec osob widocznych na zdjeciu zrobi to w 5 minut!A jezeli jedynym powodem, dla ktorego panstwo nie chcecie tego zrobic, bo wam wczesniej nie sprzedano tej przyleglosci, to nie narzekajcie!
To tylko świadczy o mieszkańcach.Też mieszkam w Wspólnocie gdzie jest 45 rodzin i dużo większy teren i nigdy nie było problemu z czystością wokół bloku. A fe..
codziennie wracaja tamtedy z pracy i nie widza no slepota ogulno urzedowa,zreszta juz nawet pisac mi sie niechce na temat czystosci tego miasta ,bo kosze na smieci nawet sa poniszczone a straz miejska siedzi i mysli co robic zeby nic nie robic i tylko jest tam gdzie zle zaparkowane auto stoi, wladze tego miasta problemu nie widza bo same smieca petami przed ratuszem a moze popielniczki czyszcza z aut zaparkowanych przed Ratuszem