Mecz rozpoczęła krótka uroczystość, podczas której gratulacje Karkonoszom przekazali samorządowcy oraz działacze piłkarscy. Szef DZPN-u Andrzej Padewski przekazał prezesowi Tadeuszowi Dudzie pamiątkową paterę oraz oprawiony w antyramę stary artykuł z gazety, w którym biało-niebiescy awansowali do III ligi, życząc im tego na koniec sezonu.
Awansu życzyła też posłanka Zofia Czernow oraz inni samorządowcy.
Po części oficjalnej na boisko wybiegli piłkarze. W pierwszej połowie Pogoń zaskoczyła Karkonosze dobrą grą w środku pola. Dość powiedzieć, że długimi minutami rozgrywali piłkę na połowie biało-niebieskich. Tyle, że zawodnicy z Oleśnicy nie stworzyli praktycznie ani jednej sytuacji strzeleckiej, podopieczni Artura Milewskiego natomiast mieli ich kilka. Już w 5. minucie Bednarczyk wyłożył piłkę Kowalskiemu, ale ten przegrał pojedynek z bramkarzem rywala.
Chwilę później Bednarczyk znalazł się w dogodnej sytuacji na wysokości pola karnego. Widząc wychodzącego bramkarza gości podciął nad nim piłkę i ulokował ją w siatce.
W 34 minucie „Jajo” znowu był bohaterem: wypuścił w uliczkę Kowalskiego a ten podwyższył na 2:0.
Po zmianie stron gra wyglądała podobnie, Pogoń biła głową w mur a Karkonosze zachowywały się jak rasowy bokser, dokładając kolejne gole. W 71 minucie Kusiak z prawej strony dośrodkował do pozostawionego bez opieki na 10 metrze Kowalskiego, który pięknym strzałem z woleja nie dał szans Kacprowi Rogali.
Kibice krzyczeli „mało” a ich pupile postarali się o kolejne gole. W 79 minucie akcję przeprowadzili rezerwowi. Nastolatek Firlej otrzymał podanie od Khodzamkulova i choć był tyłem do bramki i miał „na plecach” dwóch obrońców, zdołał się obrócić i strzelić w krótki róg bramki Pogoni. Było 4:0. W ostatniej minucie meczu podanie z głębi pola otrzymał Michał Szramowiat. Miał dużo czasu, łatwo ograł bramkarza i strzelił do pustej bramki. Po końcowym gwizdku kibice zakrzyknęli „chcemy awansu”.
Trener Artur Milewski w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że taki jest cel w tym sezonie.
– Dzisiaj, mimo dobrego wyniku, nie graliśmy tak, jak bym oczekiwał – przyznał. – Było kilka mankamentów, nad którymi musimy popracować. Martwi mnie żółta kartka dla Mariusza Malarowskiego, bo nie będzie mógł grać w kolejnym meczu. Na rozgrzewce na uraz narzekał Daniel Ziomek i ostatecznie nie wyszedł na boisko, musieliśmy wszystko poprzestawiać. Mam nadzieję, że będzie mógł grać za tydzień.
Karkonosze w następnej kolejce grają na wyjeździe z AKS-em Strzegom.
Karkonosze Jelenia Góra – Pogoń Oleśnica 5:0 (2:0)
Bednarczyk, Kowalski x2, Firlej, Szramowiat
Karkonosze: Dubiel – Palimąka, Wawrzyniak, Walczak (46' Firlej), Siatrak, Hamowski, Malarowski, Bednarczyk, Kusiak (75' Szramowiat), Kowalski (72' Khodzamkulov), Majer (80' Biniecki).
Pogoń: Rogala – Wach, Karga, Korcik (13' Bartnik), Michalewski, Sepetowski, Galik, Bezak, Miodek (73' Paweł Kotwa), Zięba, Piotr Kotwa.
Komentarze (12)
A jaki związek z KSK Karkonosze ma ZNP i osoba jego prezesa Mariana?
No jak to jaki? Przecież życzył podobnie jak Posłanka Czernow awansu. A kto życzy awansu może się za darmo nażreć i nachlać
Czu Ci z szalikami to KIBOLE ???
Czu Ci z szalikami to KIBOLE ???
60 lat klubu to nie tylko piłka, niestety zapomniano o innych dyscyplinach które tworzyły klub i zdobywały medale w Polsce i Europie... zapasy, kolarze, łucznicy, piłka ręczna...patrząc na te uroczystości o tym się nie mówi tak jakby była tylko piłka i nic więcej na przełomie tych lat. Przykre
Ileż osób na zdjęciu nr 50 zamawia piwo!?!?
Co za region, piłkę w łyżce wody jeden z drugim by utopił. Cała Europa piłką stoi a tu co rusz jakiś niezadowolony skoczek albo jakiś inny paraolimpijczyk.
Czasy się zmieniają, ale "leśne ludki" w piłkarskim świecie niestety NIE :-/ skąd my to znamy ??? aaaa ...."łubu dubu, łubu dubu, niech ....."
A jak człowiek chce wejść skorzystać z bieżni, to nie można, bo obiekt nie ma odbioru technicznego... mam tylko nadzieję, że obecny zarządca szybko zostanie zastąpiony kimś, komu zależy na sporcie w regionie.
A gdzie MARCIN????
zawiła dowiedział się że kibice mają go wygwizdać za zarzące stadionu tj. kubiele inie przyszedł.
zawiła dowiedział się że kibice mają go wygwizdać za zarzące stadionu tj. kubiele inie przyszedł.