To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Jazda skuterem w wakacje - zabroniona”

„Jazda skuterem w wakacje - zabroniona”

- To jest lizanie lizaka przez szybę – tak o kupionym niedawno synowi za dobre wyniki w nauce nowym skuterze mówi Katarzyna Potocka, mama 16-letniego Arka z Dziwiszowa. Dlaczego tak uważa? Bo z wyrobieniem synowi wymaganej karty motorowerowej musi zaczekać aż niemal do września. Do tego czasu Arek będzie mógł się cieszyć swoim skuterem, ale co najwyżej na podwórku.

Skuter miał być miłą niespodzianką, ale przede wszystkim nagrodą za dobre wyniki w nauce syna. W czasie wakacji Arek chciał też odciążyć rodziców i przy pomocy skutera robić za nich zakupy.

- Sprzedawca w sklepie poinformował nas, że do prowadzenie skutera wystarczy karta rowerowa, a taką Arek posiadał. Kupiliśmy więc i skuter o wartości blisko 3 tys. zł. , i kask, i całoroczne ubezpieczenie wraz z AC, które kosztowało nas około 350 złotych. Na policji dowiedziałam się jednak, że w przypadku 16-latka wymagana jest karta motorowerowa. Pomyślałam więc, że wakacje będą idealnym momentem do tego by ją wyrobić – tłumaczy pani Katarzyna.

Nic bardziej mylnego. W Jeleniej Górze kartę motorowerową wyrabiają szkoły i do tego tylko raz w roku, na przełomie kwietnia i maja.

- Rzeczywiście, jest z tym problem, bo egzaminów jest naprawdę mało, nie mówiąc już o wakacjach, kiedy szkoły są generalnie zamknięte. Problem rozwiązałby się sam, gdyby chłopak miał skończone 18 lat, wówczas do prowadzenia skutera nie potrzebowałby żadnych uprawnień, a tak pozamiatane – komentuje sytuację podinsp. Maciej Dyjach, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Jeleniej Górze.

- To dla mnie paradoks, kurs powinien być dostępny co kilka miesięcy, a nie tylko na przełomie kwietnia i maja, tym bardziej, że skutery stają się coraz bardziej popularne. W moim bloku ma ich już trzech kolegów, podobnie jest także w szkole – ubolewa nad faktem Arek.

Ostatnią deską ratunku okazała się jednak Straż Miejska, w której Rzecznik Prasowy placówki, mł. insp. Grzegorz Rybarczyk przeprowadza wymagane kursy i na koniec egzaminuje nastolatków.

- Kurs obejmuje od trzech do czterech spotkań na terenie miasteczka drogowego. Zajęcia kończy egzamin, zaplanowany na około 15 sierpnia – wyjaśnia mł. insp. Grzegorz Rybarczyk.

Do momentu wystawienia przez szkołę karty jadąc skuterem Arek nie może korzystać z ubezpieczenia. Niespodzianką nie powinien też być dla niego mandat w przypadku ewentualnej kontroli policyjnej.

Komentarze (5)

Słyszałem że straż miejska robi takie egzaminy trzeba iść i się umówić z Panem z SM i można się dogadać na termin egzaminu u nich w placówce :D

Natępny egzamin przygotowany przez p. Grzegorza Rybarczyka ze Starży Miejskiej odbędzie się w sierpniu br.
Wystarczy zapytać, a nie ur***miać "pół świata"!

...nieznajomość prawa szkodzi...

od kiedy szesnastolatek płaci mandaty.Bzdura płaci się po ukończeniu 17 lat

Co tu jest grane ?