To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Gołąb” rozbiera kawałek dachu

W „Gołębiewskim” w Karpaczu rozpoczęły się prace, które mają go dostosować go do wymagań stawianych przez plan zagospodarowania przestrzennego. Najwyżej położona część dachu zostanie rozebrana i zastąpiona szkłem, które ma być traktowane jako element doświetlający.

W „Gołębiewskim” w Karpaczu rozpoczęły się prace, które mają go dostosować go do wymagań stawianych przez plan zagospodarowania przestrzennego. Najwyżej położona część dachu zostanie rozebrana i zastąpiona szkłem, które ma być traktowane jako element doświetlający.

W ten sposób formalna wysokość budynku ma być obniżona o cztery i pół metra.

Plan zmian zaakceptowany został przez Jacka Radwana, który pełni funkcję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla powiatu jeleniogórskiego. Prace mają zostać wykonane do końca roku. Jeśli będzie inaczej, PINB będzie mógł nie dopuścić hotelu do użytkowania.

Komentarze (17)

Nazwa Gołąb (chodzi zapewne o Gołębiewskiego) może funkcjonować wśród jego znajomych, może i wśród obcych osób. Ciekawe czy red KOS ma upoważnienie do używania tego słowa publicznie. Odpowiedź na to pytanie może dać inną odpowiedź - czy tego artykułu nie napisał głąb.

Gołąb to Gołąb wszyscy wiedzą o co chodzi my pracownicy też tak mówimy

"PINB będzie mógł nie dopuścić hotelu do użytkowania." - a do tej pory mógł ? dziwne nie ?

"Najwyżej położona część dachu zostanie rozebrana i zastąpiona szkłem, które ma być traktowane jako element doświetlający.

W ten sposób formalna wysokość budynku ma być obniżona o cztery i pół metra."

Czyli panu Kapałczyńskiemu tak naprawdę nie chodziło o faktyczną wysokość obiektu, tylko o konieczność zaistnienia w mediach ?

Prawo musi być równe dla wszystkich. Wprawdzie jedna jskółka nie czyni wiosny, ale zawsze to coś,co daje nadzieję. Żeby jeszcze nasza administracja rządowa i samorządowa były konsekwentne w stosunku do łamania i naciągania przepisów przez niektórych księży,to byłbym mile zaskoczony.

Panie Radwan- gdzie Pan jest !!! - jak sie patrzy na "ZABYTKI"ruina przy Sudeckiej-obok Urzedu,
ruina przy wjezdzie do Jeleniej ul.Sobieskiego, ruina... -moge dlugooopisac ale po co ? Pan tam nie ma chyba ochoty patrzec - ale tutaj w Karpaczu to dopiero gratka -prawda??

Pic na wode ta rozbiórka dachu.Panowie zabrneli w swoim uporze pod sciane a tak wilk syty(kapalczyński)i owca cała(gołebiewski)całenie do końca jestem pewien kto ma byc wilkiem a kto owca w tym wszystkim.a tak na marginesie ciekaw jestem czy przypadkiem pan Gołebiewski nie dał pare groszy na odpowiedni komitet wyborca.

Drażni mnie widok tego obiektu w Karpaczu. Nie pasuje do reszty, ale... Do tych wszystkich co wypisują różne swe przemyślenia gwoli refleksji:
@ Brant! - pan Radwan jest inspektorem Nadzoru Budowlanego dla powiatu, a nie dla miasta i sprawami miasta nie może się zajmować w dodatku PINB nie jest od zabytków;
Do pozostałych: jest takie dziwne sformułowanie dotyczące spraw prawnych. Brzmi ono "nie ma sprawiedliwości, jest prawo!"
W wielu punktach nasi twórcy prawa przy jego uchwalaniu zapętlili się i niektóre zapisy pozwalają właśnie na taką żonglerką zapisami przez inwestorów, a te organy które mają ścigać to nie mogą bo inwestorzy nie naruszają tegoż prawa, choć!?!
Ale tu pretensje nie do pana Radwana, Kapałczyńskiego. Tu ciała dali nasi parlamentarzyści! Którzy? Zajrzyjcie do stenogramów komisji sejmowych i zobaczycie wtedy kto wnioskował o takie zapisy! Może to redaktorzy zrobią za was? Co, nie chce się?!:-)

Od dawna zauważyłem, żeś pan nadworny pochlebca ale to, co pan teraz wypisuje bez potępienia pozostać nie może.
Masz pan albo starczą demencję albo wnętrostwo, bo człek uczciwy, w jądra sprawne wyposażony bez komentarza bzdur tych pozostawić nie powinien. Niejaki Radwan, który na słowo Pan nijak nie zasługuje (na towarzysza, co najwyżej) jest tak samo odpowiedzialny za sprawy powiatu jak i miast w skład powiatu tego wchodzące. Dziwne, że nie wie tego urzędnik z wieloletnim stażem (nie mylić z doświadczeniem). Skoro tak się pan troszczysz o Radwana sempiternę, to kup mu pan okulary albo skieruj na rentę. Facet musi mieć coś ze wzrokiem, że przez dwa lata dwóch pięter nie przewidzianych projektem nie dostrzegł. Co do prawa na tym zadupiu zawłaszczonym przez takich jak pan tetryków, to znam inne powiedzenie: w jeleniogórskim sądzie nie ma sprawiedliwości, są wyroki.

niestety, ale brednie to ty wypisujesz

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego
Dla m .Jelenia Góra
Hanna JAŚKIEWICZ
58-500 Jelenia Góra
ul. Wojska Polskiego 18
075 753 56 01
075 752 62 96
Fax 075 753 56 01

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego
Powiat Jelenia Góra
Jacek RADWAN
58-500 Jelenia Góra
ul. Morcinka 33
075 64 73 236
Fax 075 64 73 236 (s)

We wcześniejszym wpisie miało być "Kaziu odpuść" a wyszło dopuść ;).
Do gościa advocem

I co chłopie. Zatkało? Czyli jednak są dwa inspektoraty, osobno dla powiatu grodzkiego i powiatu ziemskiego. A wiesz co to jest powiat grodzki? Nie wiesz? To spier-da-laj stąd po nauki.
Widzę, że ogonek pod siebie podwinąłeś, ale coś tam kundlu jeszcze warczysz. Na odchodne nam coś tu jeszcze się odszczekniesz? Do budy (szkoły) psie. Won!

Tego hotelu w ogóle nie powinno tam być, ponieważ do potężny kloc do niczego tam nie pasuje. Żeby to był jeszcze jakiś ultra nowoczesny, super obiekt to rozumiem, a to coś jest tak brzydkie, do niczego nie podobne, że aż w oczy razi. Ponadto za dwa miesiące rok 2012, a ów obiekt mam wrażenie, że czerpie wzorce z PRLu i ery disco-polo w Polsce.

Wiedza, forma i logika godna urzędnika. :)

Golębiewski, to dobroczyńca (czytaj: reklamodawca) Nowin Jeleniogórskich.
Jakiś COŚ redaktorzyna krzywdy mu nie wyrządzi.

Panie KazimierzuP, a jak panu podoba się architektura odnawianego - rewitalizowanego teatru zdrojowego w Cieplicach, gdzie z jednej strony budynku liceum a z drugiej muzeum? Gdzie wtedy był konserwator zabytków, gdy zatwierdzano te plany "modernizacji"? A jak wygląda kamienica KCM i dobudówka do niej nie pasująca, ani do reszty starówki na ulicy Bankowej? Bo mnie drażnią te JELENIOGÓRSKIE przykłady arogancji budowlanej. Czy konserwator zabytków ma oczy skierowane tylko na Karpacz a nie widzi bliżej, pod samym nosem?

Większej głupoty nie widziałem, po co to? Dobrze ktoś napisał wyżej, że konserwator zajmuje się nie tym co powinien, to akurat dotyczy całej Polski

Z tego co wiem to mial on zostac skrucony o troche wiecej jak 4,5 metra.W zeszlym rokun juz pisalem ze G... z tego bedzie my tu na forum sobie bedziemy bic piane i sie podniecac a finansjera z urzedasami i politykami i tak zrobi swoje.Jestesmy tylko Baranami puszczonymi na rzez co maja tyle do gadania co Zyd podczas okupacji.Demokracji u nas nie ma i niebedzie.