Jak się dowiedzieliśmy, hasło jest tylko elementem nietypowej kampanii reklamowej i żaden sklep nie zostanie zamknięty. Po 15 września dowiemy się więcej. Nieoficjalnie wiemy, że kampania będzie polegała na tym, że klienci którzy zrobią zakupy za minimum 10 złotych wezmą udział w losowaniu nagród.
- To działanie na granicy prawa, ale nie można zarzucić szefom koncernu kłamstwa – mówi Jadwiga Reder-Sadowska, Miejski Rzecznik Konsumentów w Jeleniej Górze. - Chodziło im zapewne o wywołanie zamieszania, by pojawiły sie pytania, wątpliwości. I to się udało. Można dyskutować, czy takie działanie jest etyczne. Ale mieści się w ramach prawa.
Niekoniecznie. Jak przypomina portal „reklamania.pl”, kilka lat temu w podobny sposób reklamował się Media Markt. W mediach pojawiły się reklamy z napisem „Zamykamy”. Zrobiono inwentaryzację i po kilku dniach promowano hasło „Otwieramy”.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał wówczas, że ogłoszenia naruszyły zbiorowe interesy konsumentów, gdyż wprowadzały ich w błąd – czytamy w portalu. Koncern musiał na łamach ogólnopolskiej gazety zamieścić oświadczenie, w którym przyznał się do stosowania nieuczciwych praktyk.
Można się oburzać na sposób prowadzenia kampanii Żabki, ale trzeba przyznać, że jest ona skuteczna. Sprzedawcy w Jeleniej Górze mają już dość pytań swoich klientów. - Ludzie próbują z nas wyciągnąć więcej, a my nie możemy im zdradzić o co chodzi. To strasznie męczące – powiedziała nam pani Joanna.
Komentarze (1)
Fajnie by było, gdyby Żabka nie tylko blefowała ale i ceny trochę obniżyła...