To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wystawa fotografii „1 Maja 1989 roku w Jeleniej Górze w obiektywie Jerzego Wiklendta” w Książnicy Karkonoskiej

Termin: 7 lipiec, 2014 (Cały dzień) - 12 lipiec, 2014 (Cały dzień)

Wystawa fotografii „1 Maja 1989 roku w Jeleniej Górze w obiektywie Jerzego Wiklendta” z okazji 25. rocznicy wolnych wyborów w Polsce
Książnica Karkonoska - Galeria Małych Form , ul. Bankowa 27
Otwarta w godzinach pracy Książnicy
Wstęp wolny

 

Jerzy Wiklendt urodził się 1929 r. w Lidzbarku k/Działdowa. Z wykształcenia architekt-urbanista, absolwent Politechniki Wrocławskiej. Artysta Fotografik - członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Od 1978 roku jest mieszkańcem Jeleniej Góry.
„Byłem na mszy świętej 1 maja w intencji ludzi pracy, ale przy trudnych warunkach oświetleniowych zrobiłem ku pamięci tylko dwa zdjęcia z napisami: jedno - „Pan dał siłę swojemu ludowi” i drugie - „Ofiarą na duszpasterstwo ludzi pracy pomagasz bliźnim - pomagasz sobie”. Aby sfotografować uroczysty pochód starałem się być przed jego czołówką w czasie przemarszu z kościoła p.w. św. Erazma i Pankracego do Kościoła Garnizonowego - pod Krzyż Misyjny. Pochód szedł całą szerokością ulicy niosąc wielki transparent o treści: „Wolność i Pokój” z przerobionym symbolem „gołąbka pokoju” Picassa, którego skrzydła narysowano w formie litery „solidarnościowego” „V”. Były też transparenty: „Solidarność” JPCZ-Anilux, „Solidarność” Oświaty i Wychowania w Jeleniej Górze, „Chcemy mieć lepiej niż nasi rodzice…” i inne. W tych czasach można było liczyć się z tym, że w każdej chwili „ktoś” złapie za kołnierz i powie „pan pójdzie ze mną”. O inwigilację w tym okresie nie było trudno. Gdy pochód dotarł do Krzyża Misyjnego, uczestnicy pochodu miejsce przed Krzyżem udekorowali kwiatami i chorągiewkami biało-czerwonymi z napisem „Solidarność” oraz postawili zapalone świeczki. Z pewnością odczytano hasła za pomyślność ruchu solidarnościowego, bo na zdjęciach widać gesty podnoszących rąk z literą „V”. Niestety mój aparat fotograficzny głosu nie rejestrował”. Jerzy Wiklendt (inf: KK)