To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Ognie w polu” w DKF „Klaps”

Termin: 24 listopad, 2015 (Cały dzień)

„Ognie w polu”, dramat wojenny; reżyseria Shinya Tsukamoto (Japonia, 2014)
sala widowiskowa JCK, ul. Bankowa 28/30
godz. 18:00
Bilety: 10 zł; karnety: 28 zł

 

Książka Shoheia uznawana jest za jedno z najpotężniejszych literackich rozliczeń z doświadczeniem wojennym. Akcja rozgrywa się w filipińskiej dżungli, gdzie zdziesiątkowane oddziały japońskich żołnierzy walczą o przetrwanie. Choć to opowieść z frontu, próżno jednak szukać tu scen batalistycznych, adrenaliny, typowej narracji "my kontra oni". Na największego przeciwnika błąkających się po puszczy Japończyków wyrastają bowiem oni sami. Wróg jest tu niemal niewidoczny, prawie że nieobecny. Od czasu do czasu o jego obecności świadczą jedynie dobiegające nie wiadomo skąd salwy z karabinu. Codzienność nie polega tu na zmaganiach z czającymi się gdzieś Amerykanami, a po prostu próbie przeżycia za wszelką cenę. Uzbrojony po zęby przeciwnik przestaje być problemem, kiedy głód doskwiera tak bardzo, że zaczynasz rozważać opcję kanibalizmu. Człowieczeństwo, zdobycze kultury i moralności, to jedne z pierwszych bagaży, które porzuca się tu w pędzie - czy raczej czołganiu się - ku przetrwaniu. Tę podróż przez iście dantejskie piekło odbywa szeregowiec Tamura. Krąży on między swoim oddziałem a szpitalem polowym. Dowódca nie chce w oddziale gruźlika, więc odsyła Tamurę do lekarzy. Medycy z kolei nie zamierzają leczyć choroby, która w zestawieniu z pourywanymi kończynami i wyprutymi wnętrznościami wydaje się fanaberią. Bohater otrzymuje rozkaz: jeśli nie wyzdrowieje, ma się zabić - martwy przyniesie więcej pożytku swojemu krajowi. Groteska wojny uderza tu z całą mocą, spotęgowana jeszcze przez japoński kontekst. Nie ma tu ani śladu komitywy wspólnego doświadczenia frontowego. Jest tylko bezlitosna hierarchia społeczeństwa zbudowanego na kodeksach honoru i posłuszeństwa. Bohater grzęźnie w ponurym impasie, skazany na bezcelowe odbijanie się od dwóch instancji władzy. Przemoc autorytetu dotyka nawet w świecie postawionym na głowie. A gdy i ta struktura się rozpadnie, pozostaje już tylko prawdziwe jądro ciemności. Jakub Popielecki - Filmweb (info: JCK)