To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.
marca 8, 2009 08:24 po południu

Ostatni sprawdzian przed sezonem podopieczni Leszka Dulata mają już za sobą. Już za tydzień piłkarze Karkonoszy zmierzą się o punkty w pojedynku derbowym z Olimpią Kamienna Góra.

marca 7, 2009 09:09 po południu

Zespół ten pokonał w finale Maracanę Piechowice 3:1 i sięgnął po puchar burmistrza miasta. W halowych zawodach piłkarskich była rekordowa frekwencja – wystartowało aż 15 drużyn.

marca 7, 2009 11:42 przed południem

Normal
0
21

false
false
false

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}

Normal
0
21

false
false
false

MicrosoftInternetExplorer4

Nasi młodzi piłkarze dobrze wypadli na turnieju organizowanym przez Karkonoski Klub Sportowy. Spośród 20 ekip biorących udział w turnieju, KKS dwukrotnie znalazł się na podium.

 

marca 4, 2009 10:19 przed południem

W XIX Mistrzostwach Europy Kyokushin IBK w Hadze, wystartuje 5 osobowa reprezentacja OYAMA PFK. W zawodach nie wystąpi żaden z jeleniogórzan, ale w Holandii znajdzie się miejsce na jeleniogórski akcent.

marca 3, 2009 03:09 po południu

Kolejna odsłona Jeleniogórskiej Ligi Biznesu przyniosła kilka zaskakujących wyników. Cieszyć mogą się w końcu zawodnicy telewizji Dami, którzy zanotowali pierwszą wygraną w tych rozgrywkach.

lutego 25, 2009 01:20 po południu

Piłkarze Granicy Bogatynia przygotowują się do rundy rewanżowej klasy okręgowej. Drużyna po rundzie jesiennej zajmuje trzecią lokatę ze stratą 7 pkt. do prowadzącego Twardego Świętoszów.

W ramach przygotowań zespół trenera Marka Małkiewicza przebywał na zgrupowaniu w Miejskiej Górce. Granica rozgrywa gry kontrolne na sztucznym boisku w Zgorzelcu. Bogatynianie pokonali m.in. Górnik Węgliniec 9:1 i Vitrosilicon Iłowa 6:5. – W zespole panują dobre nastroje i atmosfera. Cieszy nas fakt, że do drużyny chętnie wracają wychowankowie. W przerwie zimowej wrócił do nas chociażby Patryk Pazyra. Do gry potwierdzeni zostaną także Damian Dera (ostatnio LZS Działoszyn-Posada – dop. red.) oraz Maciej Kameduła (Nysa Zgorzelec) – wylicza wiceprezes Granicy Ryszard Szostak. Zimą do zespołu dołączył także Łukasz Misiurek z Łużyc Lubań. Wzmocnienia pozwalają bogatynianom z nadzieją czekać na początek rundy wiosennej.

lutego 24, 2009 11:43 przed południem

Krzysztof Złocik jest najmłodszym prezesem klubu występującego w jeleniogórskiej klasie okręgowej. 29-letni szef Gryfa chce, aby zespół stał się wizytówką miasta, a w przyszłości zadomowił się w czołówce tabeli.

Przez kilkanaście lat występowałeś w Gryfie. Minioną rundę spędziłeś jednak w Czarnych Lwówek Śl. Co skłoniło Ciebie do zmiany barw?

KRZYSZTOF ZŁOCIK: - Barwy Gryfa reprezentowałem nieprzerwanie przez 11 lat. Grając w pierwszej drużynie byłem także trenerem grup młodzieżowych. O zmianie przynależności klubowej przede wszystkim zadecydował wybór nowych władz klubu. Wybranych osób nie widziałem na stanowiskach i zdawałem sobie sprawę, że współpraca by się nie układała. Jak pokazała rzeczywistość miałem rację. Twierdzę to po kondycji klubu, do jakiej go doprowadzili. Gryf po kadencji poprzedniego zarządu został z blisko 12 tys. zł długów. Ponadto po wyborach trafiła do klubu faktura za gaz z kwotą 2200 zł. Musimy jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Z drugiej strony chciałem także spróbować sił w innym klubie. Gryf cały czas grał o utrzymanie, a gdy przechodziłem do Czarnych zespół walczył o awans.

Jak wspominasz czas spędzony w Czarnych?
- Czarni są klubem, w którym wszystko jest pozapinane na ostatni guzik. Bardzo wiele mogę zawdzięczać działaczom oraz trenerowi Jankowi Wronie. Robią w klubie świetną robotę. Ponadto bardzo miło współpracowało mi się z drużyną. Ciekawostką może być fakt, że formalnie wciąż jestem zawodnikiem Czarnych. W sprawie powrotu do Gryfa nie rozmawiałem bowiem z działaczami. Liczę, że dojdziemy do porozumienia (śmiech). Podkreślę, że gdybym nie został prezesem Gryfa na pewno dalej występowałbym w klubie z Lwówka Śl.

Bycie szefem klubu do łatwych zadań nie należy. Nie miałeś obaw przed objęciem tego stanowiska?

Obawa była tylko na początku. Byłem zdania, że jeśli wygram, to w zarządzie znajdą się ludzie, którzy przed wyborami zadeklarowali chęć współpracy. Zastałem klub w fatalnej sytuacji. Poprzedni zarząd zostawił dług rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Zdecydowałem się, aby pomóc mu wyjść z dołka i podnieść sobie poprzeczkę.

Co jako prezes będziesz chciał zmienić w klubie?
- Plany są ambitne i już w pewnym stopniu staramy się wcielać je w życie. W pierwszym tygodniu spełniania się w roli trenera odnowiłem kontakty ze stałym sponsorem klubu Noelem Wolnym, który z Gryfowa Śl. wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Wysłał nam wielką paczkę z kompletami nowych strojów. Udało nam się odnowić klubowe szatnie. Pomieszczenie mieszkalne na stadionie przejął klub. Będzie się tam mieścił pokój dla sędziów, kuchnia gospodarcza oraz sala posiedzeń z klubowymi pamiątkami. Jak za dawnych czasów będziemy zajmować szatnię, która ostatnio była przeznaczona dla gości. Będziemy chcieli zwiększyć ilość natrysków, a także zadbać o murawę. Jesteśmy w kontakcie z urzędem gminy i miasta, aby w najbliższym czasie zamontować na trybunach 400 krzesełek. Chcemy, aby obiekt i klub był wizytówką Gryfowa Śl. Przy dobrej współpracy z władzami miasta z burmistrzem Olgierdem Poniżnikiem na czele jest to możliwe.

A jakie cele sportowe stawiacie sobie przed rundą wiosenną?
Choć sytuacja w tabeli nie przedstawia się najgorzej, to naszym celem będzie walka o utrzymanie. W tabeli jest ciasno i ważny może okazać się każdy mecz. Zawodnicy, którzy jesienią reprezentowali nasze barwy zostają w drużynie. Ponadto do zespołu wrócił Radosław Wójcikowski, który ostatnio występował w Stelli Lubomierz. Ze Stelli trafił do nas także Marcel Laskowski. To nie koniec zmian kadrowych. Od połowy stycznia trenuje z nami Jakub Michalczewski, który obecnie jest piłkarzem Czarnych Strzyżowiec. W sparingach spisuje się bardzo dobrze. Z prezesem klubu ze Strzyżowca doszliśmy do porozumienia i liczymy się z tym, że do nas trafi. Nie jesteśmy tylko zapatrzeni w najbliższą przyszłość. Przede wszystkim chcemy budować zespół w oparciu o naszą młodzież. Dlatego duży nacisk kładziemy, aby juniorzy szybko wrócili do klasy okręgowej. Jeśli wszystko będzie układało się po naszej myśli, to w przyszłości powalczymy o coś więcej niż utrzymanie.

lutego 24, 2009 09:55 przed południem

Wczoraj (poniedziałek) odbyły się spotkania piątej kolejki Jeleniogórskiej Ligi Biznesu. W najciekawszym spotkaniu Dolfamex pokonał B&W RG 512 - 4:3.

lutego 22, 2009 05:57 po południu

W kolejnym meczu kontrolnym Łużyce Lubań przegrały w Zebrzydowej ze Spartą 1:2. Do przerwy podopieczni trenera Konrada Rutkiewicza prowadzili 1:0 po golu Piotra Szymańskiego. Po zmianie stron bramki dla Sparty zdobyli grający trener Jarosław Wichowski i Krzysztof Józefiak (z rzutu karnego).

W innych spotkaniach:

Piast Zawidów - Czarni Lwówek Śl. 2:1
Chrobry Nowogrodziec - Gryf Gryfów Śl. 8:1
GKS Warta Bolesławiecka - GKS Raciborowice 1:4
Nysa Zgorzelec - Lotnik Jeżów Sudecki 1:1
Karkonosze Jelenia Góra - Chojnowianka Chojnów 2:2

lutego 21, 2009 10:08 przed południem

Rozlosowano pary 1/4 finału Pucharu Polski OZPN Jelenia Góra.

15 marca (niedziela) zagrają: Włókniarz Mirsk – Nysa Zgorzelec, Olimpia Kowary – GKS Tomaszów Bolesławiecki, Chrobry Nowogrodziec – Karkonosze Jelenia Góra (spotkanie prawdopodobnie rozegrane zostanie 7 marca w Zgorzelcu), Pub Gol Jelenia Góra – Czarni Strzyżowiec.

lutego 19, 2009 03:35 po południu

Do sporych zmian doszło w występującym w grupie III jeleniogórskiej A klasie Górniku Węgliniec. Klub ma nowe władze, a seniorzy nowego trenera.

Podczas wyborów dotychczasowego prezesa Tadeusz Michaluka zastąpił Jarosław Sumliński. Obecny szef klubu wcześniej spełniał się jako sekretarz Górnika. Skład zarządu uzupełnili Krzysztof Chroma, Wiesław Frelich, Zenon Zator oraz piłkarze  Jarosław Fink oraz Jacek Dąbrowski.
Do zmiany doszło także na stanowisku szkoleniowca. Nowym-starym trenerem został Marcin Dąbrowski, który ostatnio prowadził Piasta z Czerwonej Wody. Z tym zespołem odniósł jesienią 6 wygranych, zanotował 3 remisy i 4 porażki. – Losami Górnika interesują się władze miasta i jest plan, aby klub systematycznie się rozwijał. O sile zespołu będzie stanowiła młodzież – podkreślił popularny „Dąbek”. Pod jego wodzą zespół z Węglińca zakończył poprzednią rundę jesienną na 4. miejscu. – Obecnie jesteśmy na 10. pozycji i wiosną będziemy chcieli przesunąć się w górę – zaznacza Dąbrowski.
W pierwszym meczu kontrolnym ekipa z Węglińca uległa Granicy Bogatynia 1:9.
 

lutego 17, 2009 10:50 po południu

Piast Zawidów w rundzie jesiennej klasy okręgowej zdobył zaledwie 13 oczek i plasuje się na odległym 14. miejscu. Zespół jest zagrożony spadkiem, lecz ciężko trenuje, aby wiosną szybko awansować w tabeli na bezpieczne miejsce. – Patrząc na to co robimy na zajęciach jestem nastawiony optymistycznie – mówi Rafał Wichowski, piłkarz Piasta.

Jesienią Piast zdobył tylko 13 punktów. To mało jak na dobrze rozwijający się klub. W czym należy upatrywać słabszej postawy zespołu?

RAFAŁ WICHOWSKI: - Ciężko o jednoznaczną diagnozę. Mamy prężnie działający zarząd, poparcie władz miasta, świetną murawę, niedawno oddane do użytku boisko orlik 2012, a mimo to okupujemy strefę spadkową. Oczywiście analiza tej sytuacji jest potrzebna, ale osobiście wolę wybiegać w przyszłość i jednocześnie nie płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba zakasać rękawy i dopasować wyniki sportowe do organizacyjnych. Postaramy się w rundzie wiosennej, aby tak właśnie się stało.

Podczas pierwszego sparingu z Nysą Zgorzelec ulegliście 1:2. W waszej postawie były pozytywy?

- Jesteśmy w fazie treningów, gdzie z piłką nie mamy wiele wspólnego - no chyba, że z lekarską (śmiech). Zajęcia nie należą do najlżejszych. Piłka nożna oczywiście jest grą na tyle złożoną, że sama motoryka czasami nie wystarczy. Jest jednak solidną podstawą do dalszej pracy. W sparingu trudno było więc oczekiwać po naszej grze fajerwerków. Graliśmy 3x30 minut i każda część miała nieco inny przebieg. Trzeba przyznać, że pierwsze minuty były w naszym wykonaniu nieco za nerwowe i chaotyczne. W drugiej odsłonie poukładaliśmy naszą grę, co udokumentowaliśmy strzeleniem bramki. Trzecia część nie mogła już być tak płynna ze względu na dużą rotację w składzie. Nasz nowy trener chciał przyjrzeć się wszystkim zawodnikom, których miał do dyspozycji. Wydaje mi się, że nie wynik, ale właśnie możliwość przeglądu kadry był w tym dniu najważniejsza (w kolejnych sparingach Piast uległ BKS Bobrzanie Bolesławiec 0:3  i zremisował z Chrobrym Nowogrodziec 1:1 - dop. red.).

A jak w Piaście wygląda praca ze szkoleniowcem Mieczysławem Toupieko?

- Trener jest na razie na etapie poznawania poszczególnych zawodników, ich charakterów i umiejętności. Znam szkoleniowca od wielu lat i jedno mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością. To trener z charyzmą, który potrafi zmobilizować do ciężkiej pracy i wyegzekwować to czego wymaga od swoich zawodników. Liczę na to, że dotrze do każdego z graczy i stworzy zespół, który w każdym spotkaniu będzie walczył o zwycięstwo. Kolejne gry kontrolne (z Granicą Bogatynia, Czarnymi Lwówek Śl., Nysą Zgorzelec - dop. red.) na pewno odpowiedzą na wiele pytań, które zadaje sobie obecnie nasz trener.

Jak oceniasz skład personalny Piasta?

- Uważam, że kadra jak na warunki naszej ligi predysponuje nas do zajmowania wyższego miejsca od obecnego. Mamy zarówno ogranych doświadczonych zawodników jak i młodych perspektywicznych. Ta mieszanka powinna przynieść oczekiwane efekty. Natomiast ocena zawodników, ich predyspozycji, przydatności do drużyny i dopasowanie ich do optymalnych pozycji to już wyłącznie sprawa trenera.

Wiosną w Piaście chyba nie będzie problemu z atakiem. Do zespołu powrócił wychowanek Krzysztof Antosz, w coraz lepszej dyspozycji jest Tomasz Michalkiewicz, a w zespole zostaje bramkostrzelny Tomasz Grabowski…

- Bez wątpienia wymienieni zawodnicy w pełnej dyspozycji będą groźni dla każdej formacji obronnej. Tomek Michalkiewicz to przecież były król strzelców ligi okręgowej, a Tomek Grabowski ma szansę żeby o te miano powalczyć jeszcze w tym sezonie. Nie można również zapominać o Marcinie Michalkiewiczu i Konradzie Tkaczyku, który miejmy nadzieję wróci do dawnej dyspozycji po kontuzji. Wiadomo, że to oni będą głównie rozliczani za naszą zdobycz bramkową, ale bez dobrej gry pozostałych formacji trudno będzie im pokonywać bramkarzy przeciwników.

O co powalczycie w rundzie wiosennej?

- Uważam, że jeżeli włożymy maksimum zaangażowania w przygotowania to stać nas na walkę w każdym spotkaniu o pełną pulę. Naszym głównym celem będzie jak najszybsze odskoczenie od strefy spadkowej i zapewnienie sobie bezpiecznego bytu w rozgrywkach. Patrząc na to co robimy na zajęciach jestem nastawiony optymistycznie.

W Piaście jesteś również trenerem młodzików. Jak wygląda praca z piłkarskim narybkiem?

- W połowie lutego wznawiamy treningi. Każde zwycięstwo moich młodych podopiecznych niezwykle cieszy, ale w tej grupie wiekowej głównym celem jest spowodowanie, że młodzi piłkarze i piłkarki chętnie przychodzą na zajęcia i czerpią z tego przyjemność. Mam również nadzieję, że wielu z nich przejdzie wszystkie drabinki szkolenia i w przyszłości będzie stanowiło o sile pierwszej drużyny Piasta, a być może komuś uda się przebić na piłkarskie salony. Każde dziecko, które uprawia jakikolwiek sport wyrabia w sobie cechy, które przydają się w dorosłym życiu. Dzięki nim staje się też lepszym człowiekiem.

lutego 17, 2009 01:24 po południu

Wczoraj odbyła się kolejna już, czwarta kolejka spotkań. W jednym z najciekawszych pojedynków Polcolorit przegrał 2:4 z Orbitą.

lutego 15, 2009 12:37 po południu

W weekend w okręgu jeleniogórskim mimo zimowej aury drużyny piłkarskie rozgrywają mecze kontrolne. Poniżej podajemy kilka ciekawszych wyników.

Sparta Zebrzydowa - Woskar Szklarska Poręba-Wojcieszyce 2:5 (2:1), bramki: Wichowski, R. Kumoś oraz Maczek 2, Misiura, Gawlik 2;
GKS Raciborowice - Sokół Krzywa 3:0 (2:0), bramki: Różycki, Pold, Górniak;
Piast Zawidów - Chrobry Nowogrodziec 1:1 (1:0), bramki: Grabowski oraz Roman;
Piast Wykroty - Łużyce Lubań 4:9 (1:5), bramki dla Łużyc: Bojdziński 4, Mazur 3, Nir 2;
Nysa Zgorzelec - Zagłębie Lubin 1:1, bramka dla Nysy: Rydol;
Nysa Zgorzelec - BKS Bobrzanie Bolesławiec 2:2, bramki dla BKS Bobrzanie: Iskrzak, Wilas;
Olimpia Kowary – Orzeł Mysłakowice 4:0 (2:0), bramki: Kosek, J. Hobgarski, Szujewski 2;
Piast Dziwiszów – KS Łomnica 3:4 (1:2), bramki: Maląg, Bińczyk 2 oraz Szlęk, Śmietana (z karnego), Aleksiejew 2;
Mitex Podgórzyn – Chojnik Optolith Jelenia Góra 3:6 (0:2), bramki: Kasperowicz, Tupalski, Jaromin oraz Ceratowski 2 (jedna z karnego), Gadzimski 2, Michałek, Kogut;
Karkonosze Jelenia Góra - Kuźnia Jawor 7:4 (3:0), bramki: Kogut, Wojtas 3, Burszta, Krupa 2 oraz Janik, Zieliński, Postrożny, Gołąbek.