Do domu wszedł przez otwarte okno. Ukradł przedmioty o łącznej wartości 1800 złotych. Po miesiącu od zdarzenia policja zatrzymała sprawcę. Ma zaledwie 15 lat.

Ponad 7000 złotych kosztowało wiekową zgorzelczankę wpuszczenie do mieszkania rzekomej pracownicy instytucji pomocowej. Pani „z pomocy” grzecznie się przedstawiła i poinformowała staruszkę, że przysługuje jej dodatek pieniężny z tytułu ukończenia określonego wieku.

Obca kobieta wzbudziła zaufanie u swej przyszłej ofiary i została wpuszczona do mieszkania. Już w mieszkaniu poprosiła, znużona pracą,  o herbatę. Później udała się rzekomo do sąsiadki pokrzywdzonej, z tą samą historią. Gdy w końcu  wyszła, gospodyni stwierdziła brak oszczędności w kwocie przekraczającej 7000 zł. jedyna, co jej pozostało, to zgłosić oszustwo i kradzież policji.

Ponad połowa kierowców 94 skontrolowanych w miniony piątek samochodów ciężarowych, busów i autobusów została ukarana przez policję i Inspekcję Transportu Drogowego mandatami. Funkcjonariusze zatrzymali 14 dowodów rejestracyjnych.

Policja alarmuje, aby uważać na oszustów, którzy układają rozmaite scenariusze "na wnuczka", żeby wyludzić od starszych osób grubsza gotówkę, a tymczasem 18 -latek z Leśnej postanowił okraść własną babcię. Za tę bezduszność odpowie przed sądem .

Zarzut zabójstwa usłyszał 21-letni Robert K., mieszkaniec Zgorzelca, który dwa tygodnie temu zabił swojego kolegę. Mężczyźni posprzeczali się o uprawę konopi indyjskich.

Sprawdziły się typowania policjantów, którzy od jakiegoś czasu mieli na oku 22-letnią kobietę i jej 31-letniego znajomego. Funkcjonariusze weszli do mieszkania ciepliczanki, gdzie znaleźli narkotyki i przedmioty prawdopodobnie pochodzące z kradzieży.

Około 10-letnia dziewczynka została zaatakowana siekierą przez nieznanego mężczyznę, gdy wchodziła z rodzicami do ksiągarni "Atena" w centrum Kamiennej Góry. Bandyta został ujęty. Policja prowadzi na miejscu czynności. Dziewczynka została zabrana do specjalistycznego szpitala przez pogotowie lotnicze.