Jego łupem padały m.in. profesjonalny sprzęt do montażu telewizji satelitarnej, anteny internetowe, elektronarzędzia, radioodtwarzacze, dokumenty, a nawet odzież. „Karierę” 30-letniego złodzieja powstrzymał przypadek.

- 24 kwietnia br, w nocy, zgorzeleccy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie wynoszącym różne przedmioty z pomieszczenia piwnicznego jednego z domów wielorodzinnych. Na miejscu policjanci zatrzymali 30–letniego mężczyznę, który miał już przygotowane do zabrania wiertarki oraz dwie skrzynki narzędziowe – relacjonuje oficer prasowy KPP w Zgorzelcu,  asp. Antoni Owsiak. 

Policja  zwróciła uwagę na idącego wieczorem lubańską ulicą 28-latka. Nie przypadkowo. Mężczyzna był znany organom ścigania ze względu na liczne kradzieże i włamania. Okazało się, że i tym razem coś przeskrobał... 

Nie pomogło, że sprawy, którzy okradli firmę kamieniarską działająca w okolicach Wlenia, zabrali też kamerę monitoringu. I tak wpadli, a przy okazji przyczynili się do ujęcia osoby poszukiwanej przesz policję.

Dwóch meżczyzn (19 i 20 lat) z Wałbrzycha zostało zatrzymanych na gorącym uczynku  demontowania nieczynnego torowiska na terenie gminy Kamienna Góra. 

Pijany 26-latek z Lubania  awanturował się ze swoją konkubiną, niszcząc przy tym jej samochód. Zaatakował też wezwanego na interwencję policjanta.

Na gorącym uczynku przy próbie wyłudzenia kredytu na ratalny zakup telefonu wpadło w jednym z jeleniogórskich sklepów dwóch mężczyzn. Posługiwali się nieprawdziwym oświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach.

27-letni mieszkaniec Lubania z nieokreślonych powodów wszczął w domu awanturę. Okazało się, że jest pod wpływem narkotyków.