Funkcjonariusze wcześniej otrzymali informację, że mężczyzna ma akurat przerwę w odbywaniu wyroki i w tym czasie handluje narkotykami.
- Kiedy przyszli do jego domu, 28-latek nie chciał otworzyć drzwi – mówi podinsp. Bagrowska.
Mężczyzna wyrzucił worek przez okno, dopiero po tym wpuścił policjantów. Wielkie było jego zdziwienie, jak policjanci, którzy czekali na zewnątrz budynku, znaleźli worek i przynieśli go do domu. Okazało się, że było w nim ponad 850 działek amfetaminy i ponad 540 porcji marihuany.
Ponadto w jego domu funkcjonariusze zabezpieczyli młynek do rozdrabniania i mieszania narkotyków oraz wagę elektroniczną.
Jak mówi Edyta Bagrowska, 28-letni diler był agresywny i nie stosował się do poleceń policjantów, próbował również uciekać. - Policjanci obezwładnili go i umieścili i policyjnym areszcie – mówi.
Za posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz ich dystrybucję grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Obecnie sprawca odbywa 6-letni wyrok za handel narkotykami, w tym sprzedaż narkotyków również nieletnim.
Po tym wybryku pewnie ta kara się zwiększy.
Komentarze (2)
zamnkac i wywalic klucz!!!!!
W Kowarach to policja potrafi dorwać dilera, a w Jeleniej Górze już nie, nawet jak im podać na tacy namiary. No ale tak to jest, jak dzieci policjantów są w to zamieszane.