
W tym samym roku trzykrotnie ślady rysia zaobserwowali także Czesi - w okolicach Harrachova i Pecu pod Śnieżką. Ostatnio znaleźli zagryzioną przez niego sarnę.
Nie wiadomo, ile jest rysi w Karkonoszach. Być może tylko jeden. Nie wiadomo też, czy osiedla się na tych terenach, czy może raczej migruje gdzieś z Karpat, sprawdzając, jak daleko są dla niego dobre do bytowania tereny.
- Mnie się wydaje, że bardziej prawdopodobna jest ta druga ewentualność - mówi Roman Rąpała. - Ryś żeruje na terenie około 10 tys. hektarów!
Drapieżnik nie jest groźny ani dla ludzi, ani dla zwierząt domowych. Co prawda, potrafi zaczaić się nawet na większą zwierzynę, ale zazwyczaj żywi się zającami, ptactwem, myszami…
- Komuś, kto zobaczy rysia, należałoby wręczyć medal - śmieje się Roman Rąpała. - To tak, jakby trafić główną nagrodę w totolotka!
Komentarze (6)
Jak wiadomo, wszystkie Ryśki to fajne chłopy!
Proszę państwa o to Ryś, Ryś jest bardzo głodny dziś...
..*hi,*hi,.. z puszystym ogonkiem!
I ryś w końcu zje trolla i nawet tatuś pirat nie pomoże.
Smacznego drogi rysiu
p.s. kucyki i te rajtuzy, oraz pstrokata sukienka są niejadalne.
..a do czego? ~ :0 ~ :dry:
Czyżby Pan Rysiu N. radny powiatowy powrócił na stanowisko przewodnika górskiego.No to byłby już jeden Rysiu , widzieliście może innych Ryśków.