Zmiany w PWiK Wodnik nie były zaskoczeniem.
- W swoim imieniu, a także w imieniu odchodzącej na emeryturę wiceprezes Barbary Rychter, chciałbym podziękować pracownikom i współpracownikom za wszystkie te dobre dla firmy i Jeleniej Góry lata - mówił odchodzący prezes Wojciech Jastrzębski. - Nowej pani prezes życzę samych sukcesów. Uważam, że świetnie sobie poradzi. Jestem o to spokojny, dobrze funkcjonującą firmę przekazuję w dobre ręce - dodał.
Katarzyna Wierska-Kuberka od 20 lat zarządza przedsiębiorstwami, związana z przemysłem farmaceutycznym, energetycznym i mieniem komunalnym (sportowe spółki akcyjne i gospodarka komunalna), w tym dużymi firmami polskimi i zagranicznymi. Przez ponad 4 lata była wiceprezesem Elektrociepłowni Poznańskich, spółki z kapitałem francuskim, trzy lata prezesem spółki Tauron Obsługa klienta następnie dwóch spółek komunalnych w Zabrzu (Górnik Zabrze i Stadion w Zabrzu), a ostatnie trzy lata wiceprezesem MPGK sp.zo.o. w Jeleniej Górze. Ukończyła filologię romańską, MSM MBA na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, oraz psychologię na SWPS we Wrocławiu. Ukończyła kurs do rad nadzorczych i zarządów spółek z udziałem skarbu państwa oraz certyfikat Zarządzanie Projektami – MT&DC Certyfikat G. Washington University. Posiada duże doświadczenie w zarządzaniu spółkami oraz procesami organizacyjnymi w przedsiębiorstwach i szeroką widzę na temat finansów przedsiębiorstw, komunikacji i negocjacji. Biegle posługuje się językiem angielskim, francuskim i włoskim.
Wojciech Jastrzębski związany był z „Wodnikiem” od lutego 2007r. Najpierw zasiadał w jego radzie nadzorczej a od czerwca 2007r był prezesem. W tym czasie spółka wydała na inwestycje w infrastrukturę wodno-ściekową około 200 mln zł.
Komentarze (20)
... a ile złupiła pieniędzy od mieszkańców?
BRAWO,zrobiła porzadek np. w schronisku dla zwierząt,takiej ręki tam potrzeba !!!!!
Każdy wie że mpgk jest pod ostrą kreską sytuacja finansowa firmy jest zla i te 3 nie pełne lata jej tam pracy nic nie dały a teraz ucieka do wodnika
Dobra decyzja, ta kobieta ma jaja :L))))
A nie jajniki?
No i dobrze, porządki w Wodniku czas zacząć!
a to prawda,ze Pan Sikora tez wyladował w wodniku?
I niech Jastrzębski weźmie z sobą kolesi nierobów .
Zmiany są dobre w myśl starego powiedzenia,nowa miotła lepiej zamiata.Moze Zgm coś zrobi żeby mi mieszkania niezalewalo.
100aferPis.pl
Czytaj. Przekaż dalej.
Nie zdechłeś jeszcze?? Putin wznowił wypłaty?
Taka wybitna działaczka PO, dyrektorka w Tauronie a teraz Łużniak upycha ją w miejskich spółeczkach w prowincjonalnym miasteczku - straszna degradacja ..
Karuzela stanowisk wśród samych swoich...
Wodnik - kumoterstwo, nepotyzm, prywata. Zatrudnionych tam w siedzibie powinno sie wszystkich wywalic na zbity pysk i potem ogłosić konkurs ofert. Łacznie z obsługą prawną....
Niezastąpionych? Na zbity pysk?
Sami zazdrośnicy, frustraci i nieszczęśliwi wyżywają się anonimowo na forach
Nie zgodzę się. Kiedy po awarii wodociągu i kompletnym "olaniu" klientów przez Wodnika(wyłączyli telefon z informacją), nie anonimowo napisałem wyważoną i sprawiedliwą opinię co o nich sądzę. W odwecie jakaś tam baba-prezes, zastepca czy coś takiego, wyszukała że mam jakąś zaległość i niezwłocznie skierowała sprawę do sądu i komornika. Do tej pory to się zdarzało ale było upomnienie, wpłata i sprawa załatwiona. To świadczy jakiej nikczemnej mentalności ludzie tam pracują i jakie są ich priorytety. To była awaria chyba z listopada 2019 po której nie tylko ja byłem wkurzony, a w odpowiedzi publicznie kłamał i przeinaczał fakty ich rzecznik Rzońca...
wystarczy jeden zastępca prezydenta na taką pipidówe jaka sie zrobiła Jelenia Góra
"Przez ponad 4 lata była wiceprezesem Elektrociepłowni Poznańskich, spółki z kapitałem francuskim, trzy lata prezesem spółki Tauron Obsługa klienta następnie dwóch spółek komunalnych w Zabrzu (Górnik Zabrze i Stadion w Zabrzu), a ostatnie trzy lata wiceprezesem MPGK sp.zo.o. w Jeleniej Górze"
Wszysko panstwowe albo komunalne.
Ależ wyzwania stoją teraz przed Konradem. Najpierw zasuwał przy kampanii na Łużniaka a teraz został wydymany jak... Mirka Dzika, która też kiedyś była wiekiem i musiała ustąpić. Za dwa lata o Konradzie nie będzie nikt już pamiętał, a Łużniak mu zaoferuje stanowisko zastępcy kierownika toalety publicznej na pl. Piastowskim.