Zbigniew Hercuń rządził gminą Lubań od 10 lat. Wójt czuł się źle od ubiegłego tygodnia. Stwierdzono u niego koronawirusa i pracował zdanie z domu. Jego stan pogorszył się nagle w sobotę. Jak informuje portal eluban.pl, wójt nagle zaczął się dusić i stracił oddech. Reanimację podjęła rodzina, a później przybyli na miejsce strażacy i zespół ratownictwa medycznego. Mimo że został przewieziony do szpitala, a służby ratownicze błyskawicznie pojawiły się u niego w domu, nie udało się uratować mężczyzny.
Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski napisał, że samorządowiec był niezwykle zasłużony dla regionu oraz lokalnej społeczności. Złożył także kondolencje rodzinie. "Z wielkim smutkiem przyjąłem dzisiaj wiadomość o śmierci Zbigniewa Hercunia - zasłużonego dla regionu oraz lokalnej społeczności samorządowca, który od dziesięciu lat nieprzerwanie pełnił funkcję Wójta Gminy Lubań. Rodzinie oraz bliskim składam szczere wyrazy współczucia. Spoczywaj w pokoju…" - napisał Cezary Przybylski.
14 listopada zmarł również Henryk Rogacki, jeden z lubańskich radnych. Mężczyzna również miał 70 lat i od kilku tygodni zmagał się z obecnością koronawirusa w swoim organizmie. Niestety, przegrał walkę z chorobą.
Komentarze (6)
Ciekawe kiedy zaczną wypowiadać się ci co uważają, że Covid-19 to wciąż ściema? Ja i Sabcia oraz nasze szczeniaki boimy się tego wirusa już od lutego.
W takim razie Janusz Dziaczko będzie kandydował na wójta gminy Lubań. Janusz Dziaczko (szef Unii Pracy w Lubaniu) ciągle kandyduje na posła oraz radnego i ciągle przegrywa. Dziaczko uważa, że tym razem wygra.
Janusz Dziaczko zawsze w wyborach zdobywa bardzo mało głosów. Wstyd. Ludzie jego nie akceptują.
Może Covid to ściema albo prawdziwe fakty. Problem polega na tym że ktoś nam funduje fałszywe fakty. Znam aż 5 takich przypadków różnych i jestem ciekaw ile jest więcej takich przypadków gdzie media fałszywie nam fundują prawdę o tej chorobie. Pewna pani z Łodzi pracuje gdzieś w urzędzie w jednym pokoju z pewną osobą. Ta osoba zachorowała na Corona-wirusa a ta pani, wiadomo musiała pójść do szpitala się przebadać pomimo ze czuła się bardzo dobrze. Poszła do szpitala na dzień dobry musiała dokładnie wypełnić jeden papier że jest prawdopodobieństwo zarażeniem u nie tej choroby, podają się tam dokładne dane. Je wypełniła i poszła pod gabinet a tam ponad 20 osób w kolejce. Po godzinie czekania stwierdziła ta osoba że nie będzie tyle czekać i przyjdzie pod gabinet następnego dnia i poszła do domu. Rano przed pójściem do szpitala zadzwonił telefon z szpitala i pani lekarka powiedziała do tej osoby ze jest wynik pozytywny. Ta pani z szokowana zaczęła się tłumaczyć wyszło na to że tą panią podpięto do tych statystyk chorych i musi przejść przymusowo 15 dniową kwarantannę, a że czuła się bardzo dobrze stwierdzono że nie ma iść do szpitala bo tam horror ale ma ten czas przesiedzieć w domu. Pytanie ile takich ludzi jest robionych w konia i do tych statystyk się ich przypisuje, a media celowo nam fundują taki horror. Wiem że ta choroba jest zła i każdy przechodzi ją inaczej ale instytucja zdrowia w takim wypadku bardzo kuleje.
Masz niezborne przemyślenia. Gorączka, utrata węchu? Odpocznij.
Typowy słuchacz radiomaryja,tvpkłamie uszusta matrymunialnego kurskiego, wyznawca kłamczuch mateuszka ,typowy katolik co boga ma za znak w wierzy w misiu*y.Chory prymityw i tacy wygrali wybory i aby takie czernki jasie kowalskie pokazywali sie w TV ze swoją głupotą .