Każdy z nich miał inny cel. Łukasz Włoch z Grzegorzem Dulem przygotowują się do startu w rajdzie Litwy i Łotwy, gdzie przyjdzie im się mierzyć głównie z Rosjanami, a Adreas Aigner przygotowuje się min. do rajdu Monte Carlo.
- Przygotowujemy się ostro do tych startów. Będzie tam sporo Rosjan, chcemy nie tylko powalczyć, ale i pokazać się z jak najlepszej strony. Grzegorz nie ma jeszcze takiego doświadczenia, więc ten test z pewnością mu się przyda. Jest zabawnie – mówi Włoch.
- Jazda po śniegu jest znakomitą szkołą – mówi z kolei Paweł Chudziński.
- Nasza impreza polega na tym, że robimy fun, zabieramy ludzi na pokład i pokazujemy jak się jeździ. Jest to też forma podziękowania ludziom, którzy na co dzień nam pomagają. Ja może wystąpię dopiero w kwietniu na Rajdzie Świdnickim, a później na Karkonoskim. Tak w gole to od pięciu lat nie jeździłem na śniegu i to są dla mnie takie pierwsze koty za płoty na śniegu. Jak dla mnie bomba – powiedział Paweł Chudziński.
Po co w takim razie przyjechał Tomasz Kuchar? Na to pytanie odpowiedział Łukasz Włoch.
- Chyba podpatrzeć konkurencje, bo przegrał niedawno z nami odcinek na rajdzie Barbórki i przyjechał się trochę poduczyć – mówi z przymrużeniem oka.
Na kibiców oprócz możliwości śledzenia popisów kierowców na trasie czekała inna gratka. Wszyscy kierowcy na pokład swoich samochodów zabierali chętnych i wraz z nimi przy pełnej prędkości przemierzali trasę usytuowaną w Borowicach. Wcześniej w Karpnikach kierowcy ćwiczyli na nieco szerszej i łatwiejszej trasie.
W kolejnych materiałach wywiady z Łukaszem Włochem i Pawłem Chudzińskim. Te po Nowym Roku.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...