
Decyzje o powołaniu hufców podjęła wczoraj Komenda Chorągwi Dolnośląskiej. – To bodaj pierwszy przypadek od powstania chorągwi, kiedy tworzymy nowe hufce nie w wyniku łączenia czy likwidacji istniejących, tylko w wyniku rozrastania się środowisk – mówi harcmistrz Mariana Łata, komendant chorągwi dolnośląskiej.
Zarówno w Zgorzelcu jak i Kamiennej Górze niegdyś istniały hufce, ale po 90 roku, kiedy ZHP – jak i niemal wszystkie organizacje społeczne – przechodziło kryzys i notowało drastyczny spadek liczby członków, zlikwidowano je.
M. Łata mówi, że w obu tych miastach harcerstwo nie zniknęło. W Kamiennej Górze przez lata prężnie działał szczep. Harcerze przynależeli najpierw do hufca w Wałbrzychu, ostatnio – w Jeleniej Górze. – W Zgorzelcu także jest prężne środowisko. Do tej pory największym problemem był brak kadry zarządzającej, która mogłaby pokierować hufcem – mówi M. Łata.
Zgodnie z wytycznymi Głównej Kwatery Związku Harcerstwa Polskiego, aby powstał hufiec, środowisko musi zrzeszać minimum 10 jednostek organizacyjnych. M. Łata mówi, że w obu miastach ten wymóg jest spełniony. – I w Zgorzelcu i w Kamiennej Górze mamy po ponad stu członków – mówi.
Komentarze (5)
I dobrze ! Nikt nie będzie za nimi tęsknił
Gratuluję druhom i życzę wytrwałości w działaniach!
O jakże miło to czytać - serce się raduje.
Mów za siebie anonimie!!! :/
Kamienna jest ok! będzie sie za nią tęsknić