Mężczyzna to 57-latek, mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. Niestety, prawie pół godziny czekał na pomoc. Nie dlatego, że służby spóźniły się. Prawdopodobnie był wówczas sam na tym odcinku drogi i nikt nie widział tego zdarzenia. - Służby powiadomił dopiero przypadkowy przechodzień – mówi P. Grządziel.
Kierowcę przewieziono do szpitala, jest w ciężkim stanie. Jego samochód został doszczętnie zniszczony, silnik leżał kilka metrów od wraku. Na miejscu czynności policyjne potrwają do godz. 10. Do tego czasu wyłączony z użytkowania będzie jeden pas ruchu.
Komentarze (3)
ale musiał popier.....
to był mój nauczyciel z gimnazjum :((
dlaczego był ? mój jest