To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego

Ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego

Wiesław Tomera, uznany prawomocnym orzeczeniem sądu kłamcą lustracyjnym, zamierza złożyć do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną. Były radny chce, by Trybunał zbadał czy sankcje zapisane w ustawie lustracyjnej są zgodne z konstytucją.

(...)
Sądy dwóch instancji uznały, że W. Tomera złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne uznając przy tym, że był tajnym współpracownikiem służby bezpieczeństwa o pseudonimie „Barbara”.

 

Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich” nr 32/14.

Komentarze (20)

No ale przecież ...Baśka miała fajny biust ! :) ...a Tomera nie do końca. Trybunał powinien to wziąć pod uwagę ! :)

A Natalia genitalia.

Wprawdzie jarał, ale się nie zaciągał. Żałosne to PO...

powinni koledzy/znajomi wystąpić do IPN-u i dowiedzieć się co "Barbara" na nich donosiła.Na pewno "dzień dobry" by nie mówli. Dwa Sądy niesłuszne wydały wyroki, wymyślili sytuacje, sporządzali notatki i donosy - jak można tak myśleć p. Tomera. Ludzie już potrafią sami ocenić, a pan nie ma za****owania. Dlaczego? O co Pan bije się. To poniżanie się, a nie obrona. Zostaje Pan w pamięci jeleniogórzan kłamcą i TW.

winno być zahamować - kryguję

Barbara daj juz spokój.Jestes winny i tyle,masz za uszami i nie obchodzi nas gdzie ty sie będziesz odwolywal,co ty mnie karmisz,ze tlumaczysz sie jak dziecko.Dla mnie mozesz siedziec w pierdlu nawet do ust..ej śmierci.

w ostatniej instancji skarga złożona do towarzysza Putina na respublike jewropa może coś wnieść... przynajmniej tam wniosek zostanie rozpatrzony absolutnie po ludzku a wyrok będzie respektowany aż na dwóch kontynentach: od Kaliningradu do Władywostoku

Śmierdzący kłamca ,jeszcze śmie się odwoływać......

Barbara, dałbyś już spokój. Wszyscy rozumiemy że oderwanie ryja od koryta jest bolesne, ale PO i tak nie wygra w następnych wyborach więc tak czy tak marnie byś skończył.

donosił, aby pozyskiwać korzyści, nie przebierając w sposobie, nie szczędząc znajomych. Jako radny wypełniając oświadczenie wiedział o tym ale dla pieniedzy - skłamał. Inny to miałby wyrzuty sumienia i przeznaczyłby pozyskane pieniądze na cele społeczne. Podobnie i z zamieszkaniem postepował. Czy taką osobę należy szanować?

a pinokio wciaz klamie

Szczęsliwi ci co nie musieli żyć w jednym z najbardziej zakłamanych systemów jakim była "komuna". Nie cierpię PO jako ugrupowania, Wiesiek jako radny czy człowiek niejenokrotnie mnie denerwował, wkurzał... Nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że IPN, czy też Sądy mają rację!?! Nie mogę i nie chcę Wieśka potępiać bo wiem w jakim momencie i w jakiej sytucji SB go łamało, czy też "przekonywało" do swej "racji". Nie wiem jak sam w takiej sytuacji postąpił. Życzę mu aby jednak Trybunał Konstytucyjny stwierdził niejednoznaczność takiej sytuacji. Na szczęście nie musiałem, mnie nie łamali!

Pana Tomerę sądy ukarały za KŁAMSTWO LUSTRACYJNE, czyli gdyby przyznał się i napisał że był TW nie byłoby sprawy.Dalej żyłby i pracował spokojnie.Po prostu złożył kłamliwe oświadczenie, za kłamstwo ponosi karę a nie za to czy walczył, czy był łamany ( jak pisze kazimierzp - kolega Tomery urzędnik miejski). Ja też żyłem w tamtych czasach,pamięć póki co mnie nie zawodzi.

Wielu w tamtych czasach było wzywanych "na rozmowy" do SB o sytuacji w swoim miejscu pracy. Szefowie firm wręcz musieli składać regularne meldunki, SB miało też wtyczki w zakładach pracy. Ci z przesłuchiwanych pracowników nie mieli wglądu w to co zapisuje funkcjonariusz. Często, lecz nie zawsze, musieli "coś" podpisywać! Wiem to z relacji po latach wielu moich kolegów którzy na takie spotkania byli wzywani. Zakładam, że Wiesiek nie do końca wiedział co wtedy podpisał. Mam taką nadzieję i tego chcę się trzymać! Cieszę się, że takiej "próby" nie musiałem przechodzić.

Nic nie musieli. Byli tacy, ktorzy sie nie sprzedali. Wiekszosc. A jak ktos byl kapusiem to teraz jego problem. Pietno konfidenta zostaje na cale zycie, chocby nawet na ksiezycu sie odwolywal. Nie ma zadnego tlumaczenia, zadnego.

człowieku miej trochę honoru i odejdź

dajcie ludzie spokój nie nam oceniać kogoś jak nie żyliśmy w tamtych czasach, teraz też żeby mieć stały etacik, robić karierę w budżetówce i spółkach skarbu państwa też trzeba przynależeć do partii rządzącej i co to jest OK, czy zmienianie barw partyjnych jest OK?

Nie interesują mnie dzieje dawnych służb. Różnie wtedy bywało a tzw służby, jak często po 89 roku mówiono tworzyły "literaturę" dla własnych karier, z krzywdą dla wielu niewinnych ludzi. Ostrzegano Solidarność przed skrytym wykorzystywaniem owych zbiorów. Zalecano publiczny dostęp do tych akt. Niestety Solidarność postanowiła postąpić inaczej niż postąpiono w Niemczech. Chciałbym, by chwila, gdy obecni donosiciele będą musieli publicznie zdać rachunki za swoje donosy do obecnych służb nastąpiła jak najszybciej. Oczyściło by to atmosferę w kraju, ustąpiła by psychoza strachu i niepewności. Skąd ten wniosek? Trybunał Konstytucyjny ostatnio pokrętnie nieco orzekł, że 12 obecnych niezwykle tajnych służb podsłuchiwało Polaków w tym niby wolnym kraju nielegalnie. Podsłuchiwali, kiedy im się chciało lub kiedy mieli zamiar zebrać nieco haków na tych lub owych. Jak to w wolnym kraju bywa. I to jest problem! Mamy wolny kraj czy nie. I tym powinien się obecnie martwić roztropny Polak a nie plotami w aktach SB z przeszłych lat.

Jak łatwo jest oceniać sprawę nie znając uwarunkowań i realiów tamtych czasów. Być może prawda zapisana w papierach SB jest subiektywna , bo autor tych zapisów chciał się wykazać i awansować !! Nie potwierdzi , bo nie żyje od 4 lat , a IPN traktuje jego zapiski jako prawdę objawioną.
Ludzie myślcie , bo to naprawdę nie boli !!