Stary opel wyraźnie przekroczył dopuszczalną prędkość 30 km/godz. obowiązującą na drodze przecinającą wieś niedaleko Bolkowa. Jego kierowca nie zatrzymał się także na wyraźne znaki policyjnego patrolu. Po kilku kilometrach pościgu, opel został zatrzymany. Kierowcą okazał się mieszkaniec Legnicy, który kilkanaście minut przedtem zatankował do pełna (za 300 zł) na jednej ze stacji paliw w Bolkowie i odjechał nie płacąc. Tablice rejestracyjne na samochodzie były lipne - skradziono je jakiś czas temu w Lubinie. Do tego opel nie miał wymaganych przeglądów technicznych oraz nie był przerejestrowany na nowego właściciela.
Komentarze (10)
Janosik... zabierał bogatym... i dawał sobie ;P
Kolejny lokalny idiota.
Bardzo dobrze!
Lipne-co to za slowo:))
Lipne tablice, hahaha
zanim wejda do radiowozu i schowaja suszarke i podejma decyzje o poscigu moze minac kilka minut. to jest moment w ktorym jest szansa uciec ale i tak trzeba miec mocne auto.
do Anonima666: jest szansa w życiu zmądrzeć - ale tylko do pewnego wieku.
Potem MENEL staje się złodziejem, ****em, gnidą !
Dawniej złodziejom były obcinane ich złodziejskie łapy - to było bardzo dobre rozwiązanie !!!
Więcej MENEL nie kradł ! Mam nadzieję, że będzie gnił w kryminale - oby jak najdłużej.
Nigdy cie nie kusilo, zeby zalac do pelna i zwiac w Polske hen przed siebie?
O ile mi osobiście nie przeszło przez myśl żeby paliwo ukraść, tak właśnie zaczynam się zastanawiać czy nie podpi3rdilić ci auta.