Zastrzyk gotówki na zamki

Najbardziej z dotacji ucieszyły się władze Wlenia. Na ratowanie XIV wiecznych ruin zamku Lenno – uważanego za najstarszy murowany zamek w Polsce - ministerstwo przeznaczy 1,5 mln złotych. Pieniądze pójdą na zabezpieczenie ruin i powstrzymanie postępującego zniszczenia. - Wykonane zostaną niezbędne roboty zabezpieczające – wymienia poseł Zawiła.

Zamek ten od lat systematycznie popada w ruinę, kilka lat temu częściowo zawalił się. Jesienią ubiegłego roku ministerstwo kultury przeznaczyło na jego remont pieniądze (milion złotych), ale gmina musiała zrezygnować z prac, gdyż miała zaledwie dwa miesiące na wykonanie remontu i rozliczenie dotacji.
Po 300 tysięcy złotych ministerstwo przekazało na remonty zamków Bolków oraz Chojnik.

W tym pierwszym wykonane zostaną wzmocnienia konstrukcyjne Domu Niewiast i Domu Gotyckiego. Zabezpieczona zostanie Baszta Wschodnia – w planach jest przemurowanie i uzupełnienie korony baszty.

Pieniądze bardzo przydadzą się na ratowanie zamku Chojnik. - Z powodu pęknięcia skały, na której opiera się część murów obronnych, budowla grozi zawaleniem – argumentował poseł Zawiła w interpelacji do ministerstwa kultury. Przyznane 300 tysięcy złotych wystarczy na najpilniejsze zabezpieczenia murów bastei wschodniej, m.in. podbicie osuwających się skał za pomocą klinów, uzupełnienie ubytków muru, usunięcie samosiejek.

Pieniądze przyznano już kilka tygodni temu, jednak poseł Zawiła nie informował obawiając się, że te pozycje mogą zostać „wycięte” podczas oszczędności, jakie poczynił rząd Tuska. Faktem jednak jest, że przyznane dotacje to kropla w morzu potrzeb. Burmistrz Wlenia Bogdan Mościcki w ub. roku występował o 8 milionów złotych na remont zamku Lenno. Tyle podobno potrzeba na doprowadzenie go do przyzwoitego stanu. Na zabezpieczenie ruin Bolkowa potrzeba ponad dwa razy tyle.

Najważniejsze, że pierwsze działania w kierunku uratowania dorobku naszej kultury już poczyniono.

Przeczytaj także: Pieniądze na ratowanie zamku