- Tłumaczyliśmy jednemu panu, że kandydatka na liście PSL-u i kandydat do senatu zostali unieważnieni i że głos oddany na nich będzie nieważny. Ale pan nie chciał tego przyjąć do wiadomości i zarzucał nam, że my agitujemy za tymi osobami. Pokazywaliśmy obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej, ale do pana nic nie docierało – wyjaśnia Krzysztof Baran, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej w Gimnazjum nr 2 w Jeleniej Górze.
O tym, że Z. Ładziński, choć jego nazwisko widnieje na liście kandydatów do senatu, tym kandydatem już nie jest, nie dowiedział się w swoim lokalu wyborczym jeden z mieszkańców Barcinka. Jego zdaniem, nie było tam żadnego obwieszczenia.
- Takowe obwieszczenia zostały rozesłane do wszystkich obwodowych komisji wyborczych. Być może zostały wywieszone, gdzieś z boku, gdzie nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Ale komisje mają obowiązek informować wyborców o unieważnieniu dwojga kandydatów – usłyszeliśmy w jeleniogórskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego.
Głos oddany na kandydatów, którzy przed wyborami zostali unieważnieni będzie uznany za nieważny.
Komentarze (4)
Lipne wybory na senatory.
tak, tylko w jednej z komisji w centrum miasta, o tych zmianach nikt nie informuje,a nie każdy wyborca ma dostęp do internetu, czy zatrzymuje się przy tablicach informacyjnych, choć to można uznać za błąd wyborcy. Ale o tym powinni informować również wydający karty do głosowania.
były wywieszone w kilku i we wszytskich kabinach a poza tym pan dając mi karty też o tym powiedził
zdejmijcie baner PANI ZA..SKIEJ !!!!!! ze strony www !!!! TO JEST NARUSZENIE CISZY WYBORCZEJ !!!!!!!