To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zamiast siedzieć w więzieniu handlował amfą

Zamiast siedzieć w więzieniu handlował amfą

30-letniego jeleniogórzanina zatrzymała jeleniogórska policja. Mężczyzna miał w domu 1100 działek amfetaminy. Jak się okazało, powinien siedzieć w więzieniu, ale nie zgłosił się do odbycia kary.

Mężczyzna został skazany na 4,5 roku więzienia w innej sprawie, ale nie zgłosił się do aresztu i ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwany był na podstawie trzech nakazów doprowadzenia do aresztu. Nie przeszkadzało mu to jednak w rozkręceniu narkobiznesu.

- W wyniku działań operacyjnych ustaliliśmy, że 30-latek ukrywa się na terenie gminy Podgórzyn i handluje narkotykami – mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

W związku z tym policjanci przeszukali jego mieszkanie. Znaleźli w nim ukrytą w pudełku po suszonych owocach amfetaminę (1100 działek). Była podzielona na porcje, przygotowana do sprzedaży. W mieszkaniu znaleziono też wagę do ważenia narkotyków, woreczki strunowe do pakowania oraz sfałszowany paszport ze zdjęciem 30-latka. Obecnie policjanci ustalają źródło pochodzenia zabezpieczonych narkotyków oraz nabywców „białej śmierci”.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz handlowanie nimi grozi mu nawet do 10 lat więzienia. No i będzie musiał odbyć karę, której tak unikał.
 

Komentarze (2)

dozywocie dla takich,wszystkich handlarzy na bezludna wyspe ,gnoje cudzym zyciem szastający...
lepiej zeby mi zaden w droge nie wszedł bo po nim...

Cudze zycie samo zdecydowało ,czy ćpać !!!!!! i tych też należy eliminować ze społeczeństwa, jakby nie było zapotrzebowania na specyfik to nie było by zaopatrzeniowców.Facet jest ryzykantem operatywnym , i panie sumienie, będziemy łożyć na tego biznesmena ,nie ma rady.A na tyle ten biznesiak był leniwy że nawet nie chciało mu się iść siedzieć.Chyba że obawiał się obstrzału z wieżyczki strażniczej gdyby wchodził do aresztu i to jest zrozumiałe : obawiał się o własne życie !!!!!! Bo nie wiadomo co mają na kogucie??Dobrze by było gdyby mieli proce służbowe na żołędzie tak jak Rumcajs w ICZYNIE , a tak człowiek się obawiał i słusznie!!!!!! ;) ;) ;) ;)